Mam pytanko o dokładną lokalizację czujnika prędkości samochodu w wersji bez ABS. Wiadomo, że jest w skrzyni, ale od której strony go szukać? Na szybko w trasie zerknąłem od góry i nic nie znalazłem poza przewodami od czujnika położenia wału i kabli od obu sond lambda. Od spodu podobnie: jedynie sondy dostrzegłem.
Chciałem zerknąć, czy mi jakiś zwierz podczas urlopu nie nadgryzł kabli, bo po długim postoju w gospodarstwie zauważyłem falowanie prędkościomierza +/- 2 km/h przy jeździe ze stałą prędkością. Natomiast przy przyspieszaniu i zwalnianiu wskazówka nie porusza się ruchem płynnym, ale jakby co chwilę się zawieszała (również skoki rzędu ok. 2 km/h). Po odjęciu nogi z gazu nawet można spotkać się z sytuacją, że w pewnym momencie wskazanie na ułamek sekundy będzie bez zmian, wzrośnie o 2 km/h i dalej zacznie spadać. Objaw obserwowalny głównie w okolicach prędkości 70 - 90.
Po przejechaniu 600 km nie ustał. Jednak następnego dnia być może było już ok (prędkości rzędu 50 km/h, więc ciężko jasno stwierdzić).
Tak więc chciałbym zerknąć na przewody i ewentualnie na połączenie z czujnikiem.

Tylna część skrzyni biegów (od kabiny). Masz dwie linki zmiany biegów: jedna jest wyżej a druga niżej. Czujnik prędkości jest właśnie pod ta co jest niżej. Z latarka na pewno znajdziesz

[ Dodano: 31 Sie 2016 12: ]

PS

Mi to wygląda na problem z elektroniką zegarów albo z impulsometrem. Jak przewód przerywa to podczas jazdy albo pokazuje zero albo prędkość aktualna.

Dzięki.
W sobotę jeszcze podepnę pod kompa i zobaczymy czy jakiś błąd się zapisał. test zegarów również wykonam (szkoda, że nie można jakimś suwakiem w MES'ie zmieniać prędkości, bo test to ruch wskazówki od zera do max), chociaż niezbyt mi się chce wierzyć, aby się uszkodziły po 79 000 km
A nie wiesz czasem czy do wymiany czujnika w skrzyni (wspomnianego wyżej impulsometru) trzeba spuszczać olej ze skrzyni? Pytam, bo ewentualnie albo sam bym go sobie wymienił, albo spróbował odkręcić, by rzucić okiem, ale nie chciałbym wylewać u siebie w garażu oleju

Znajomy wymieniał ten czujnik i oleju nie spuszczał.

Autor postu otrzymał pochwałę

Tego niestety nie wiem, bo na szczęście nie musiałem wymieniać tego czujnika. U mnie prędkościomierz co 10-20 km wyłączał się na jakieś 3 minuty i pokazywał 0 km/h podczas jazdy. Problem rozwiązało spryskanie wtyczki i gniazda impulsometru popularnym preparatem WD-40. Styki były zaśniedziałe.

Impulsometr można zobaczyć od góry. Nie ma problemu żeby wypiąć z niego wtyczkę, ale dostęp do niego w celu wymontowania wydaje się dość trudny. Od góry linki zmiany biegów, od dołu rura wydechowa.

W zasadzie, spróbuj na początek spryskać wtyczkę WD-40 i zobacz czy to coś pomoże. Ja na to wpadłem dopiero po wymontowaniu zegarów i zrobieniu obejścia przewodu od impulsometru (myślałem że ma przerwę). Napracowałem się niepotrzebnie, a wystarczyło 30 sekund na naprawę

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki Wam wielkie za informacje.
Jak pogoda dopisze w sobotę, to rzucę na niego okiem

[ Dodano: 03 Wrz 2016 12:14 ]

W dniu dzisiejszym podpiąłem Punciaka pod kompa. Błędów brak.
Wykonałem też kilkukrotnie test samego prędkościomierza oraz autotest zegarów. Wskazówka wędrowała w obie strony bez najmniejszego problemu.
Rzuciłem okiem na miejsce, które podaliście odnośnie lokalizacji czujnika prędkości. Faktycznie jest tam, gdzie mówiliście, czyli pod linkami zmiany biegów. Dostęp od góry fatalny: można go dosięgnąć na wyciągnięcie ręki, ale tylko jednej
Od dołu bez kanału nie ma co się pchać.
Pod palcami sprawdziłem, czy plastikowy wężyk na przewody nie jest pogryziony, ale wydaje się być ok. Wtyczki z czujnika nie udało mi się zdjąć jedną ręką. Albo wymaga to nieco siły, albo tak jak w przypadku większości wtyczek jest jakiś zatrzask albo drucik, który trzeba zdjąć. Bez kanału również nie ma co się pchać pod samochód.
Po nieudanej próbie zdjęcia wtyczki przejechałem się kawałek, aby sprawdzić czy prędkościomierz nadal pokazuje prędkość (przy założeniu, że jakiś styk we wtyczce był na wykończeniu istniało ryzyko kompletnego rozsypania się skutkującego kompletnym brakiem wskazania prędkości). Pokazywał.
Być może przy tegorocznej wymianie oleju poproszę w warsztacie o rzucenie okiem.

Wtyczka ma zatrzask od góry. Wystarczy go podważyć palcem i wyciągnąć. Można ją wypiąć bez kanału Jak poruszałes wtyczka to prędkościomierz działa prawidłowo czy tak jak przedtem?

A widzisz, to ja go nie zauważyłem. Spróbuję następnym razem cyknąć fotkę.
Tylko właściwie niewiele mi to da, gdyż z racji na sam dostęp do tej wtyczki, niezbyt będę w stanie zerknąć na stan pin'ów, a tym bardziej oczyścić lub zrobić z nią cokolwiek.


Tego jeszcze nie wiem, gdyż przejechałem się kawałek w miejscu, gdzie szybciej niż 20 - 30 km/h się nie da, a wahania obserwowałem w okolicy ok. 70 km/h

Jak ją odpinałeś, to robiłeś to z kanału czy od góry?

U mnie (silnik 8v) kabel od predkosciomierza ma jeszcze zapinke ktora go mocuje do bloku silnika. Po odpieciu tej zapinki wtyczke mozna wyciagnac do poziomu maski. Styki sa male i raczej nie ma mozliwosci ich mechanicznego oczyszczenia. Pozostaje przemycie preparatami.

Robilem to od gory bez kanalu. A wtyczke i tak wyciaga sie po omacku bo jak sie wlozy reke to i tak nic nie widac

Czeka mnie ten sam zabieg. Dziś rano w trakcie jazdy wskazówka prędkościomierza spadła przez moment do zera. Dodatkowo po podpięciu MES-a pokazał mi się błąd P0500.