Witam. Chciałem się spytać czy może ktoś miał taki problem. Gdy manewruję kierownicą na parkingu czyli przy bardzo niewielkiej prędkości to gdy skręcam w lekko w lewo kierownicą kolumna się rusza w górę, w prawo - kolumna w dół. Może ktoś miał podobny problem i wie z czym może to mieć związek.

Trzeba szukać z obu końców. Czyli pod deskę zajrzeć w mechanizm wspomagania, czy widać luzy. Albo mechanizm regulacji kolumny.
Oraz łożyska/poduszki amortyzatorów (przypadłość modelu, zacierają się), przy okazji stan sprężyn (druga wada modelu, pękają).

Następny bolek na 2 fora atakuje. Po co?
https://fiatklubpolska.pl/grande-punto-469/ruch-kolumny-kierownicy-przy-manewrach-na-parkingu-52829/

Niech zgadnę ("czarnowidz"):
- i tak nic nie zrobisz przy samochodzie sam, trafi do mechanika,
- rozpoczętych tematów nie zakończysz (informacja, co było przyczyną).

Ponieważ abezus ma problem i zależy mu na jego rozwiązaniu. Nikt nikomu nie broni aby w kilku miejscach szukać pomocy, dlatego nazywanie kogoś z tego powodu bolkiem jest nie na miejscu.
Nie rozumiem dlaczego w każdym temacie musisz komuś dokopać

np. dlatego, że nie każdy kto wchodzi na FKP, wchodzi również na FFP, odwrotnie zresztą też, nie każdy z FFP jest na FKP (np. ja..., tam rzadko zaglądam), sam nie jesteś alfą i omegą co udowodniłeś kilkoma wpisami, a innym wytykasz...

Najpierw odniosę się do zarzutu o umieszczanie wpisów w wielu miejscach a raz. Kolego, nie atakowałem na 2 fora lecz trzy. Wiesz dlaczego? Statystyka. Jak opiszesz problem w wielu miejscach to dużo większe prawdopodobieństwo że ktoś Ci pomoże bo przecież na różnych forach są różni ludzie. Dla mnie wydaje się to logiczne, dla Ciebie jak widać nie. Już pomijam fakt że fora umierają i w ogóle zdziwiłem się że ktoś się odezwał ale prawda jest taka że odezwałeś się Ty na dwóch forach i to z wątpliwej jakości pomocą. Nie wiem co miało oznaczać "czarnowidz" ale o Tobie można napisać "jasnowidz" bo już wiesz co będę robił z samochodem, czy sam naprawiał czy oddam do mechanika. Dziękuję kolegom którzy mnie bronili

Wracając do tematu, post założyłem głównie po to żeby się upewnić czy moje przypuszczenia są poprawne bo wydaje mi się że może to być czujnik kąta skrętu. Teraz odnosząc się po kolei do wszystkiego co opisałeś tu nie chodzi o luzy. W układzie nie ma luzów to by było wyczuwalne od razu. Tutaj są po prostu duże opory, na tyle duże że kolumna kierownicza się rusza. Tak to rozumiem. Nie dzieje się to zawsze co ciekawe tylko czasami głównie po nocy. Pomysł z poduszkami amortyzatorów wydaje się logiczny i warty przeanalizowania. Pytanie czy to kategorycznie nie może być czujnik skrętu?

[ Dodano: 30 Lip 2023 06:35 ]



Zerknij sobie w profil kolegi, KAŻDY wpis to bierna agresja, nieźle.

abezus, jeśli dobrze rozumiem, to podejrzewasz czujnik skrętu i przez to błędne działanie układu wspomagania. Możemy pójść tym tropem i sprawdzić czujnik skrętu. Jeśli masz możliwość podpięcia pod kompa z użyciem np. MES'a (MultiEcuScan) to przy ustawionych kołach na wprost i kierownicy ustawionej dokładnie do jazdy prosto, sprawdź jaki będzie odczyt kąta skrętu (powinien być 0* lub prawie 0*) oraz jaki będzie moment (powinien być 0 ). Następnie obróć kierownicę np. o 90* w lewo (nie musisz odłączać kompa) i sprawdź czy kąt się zmienił o 90*. Czynność powtórz obracając o 90* w prawo (od ustawienia do jazdy na wprost). Zobacz czy wskazanie jest poprawne.
Możesz też spróbować obrócić kierownicę w jedną i drugą stronę do oporu sprawdzając czy wskazania kąta i momentu są prawidłowe.
Aby łatwiej się kręciło polecam dokonać diagnozy na włączonym silniku i najlepiej po jakiejś jeździe (aby nie włączać zimnego silnika tylko po to aby chwilę pokręcić kierownicą). Jeśli nie jeździsz ze względu na objawy, to wiadomo, wtedy nie po jeździe.


Czy jakieś inne objawy dotyczące wspomagania zaobserwowałeś jak np. wyłączanie się wspomagania czy też dziwne dźwięki z kolumny podczas kręcenia kierownicą, np. "ciche cykanie"?

Powyższy test nie da nam 100% odpowiedzi czy winny jest czujnik ale pozwoli sprawdzić czy odczytywane parametry podczas testu są poprawne.

domin45670 dzięki za podjęcie tematu. Niestety nie mam dostępu do fesa, bardzo chętnie skorzystałbym z pewnego linku który działa . Wiem że instalek w internecie jest wiele ale niekoniecznie muszą działać. Pomyśl z fesem oczywiście bardzo dobry. Dlaczego pomyślałem że to może być czujnik kąta skrętu ? Bo wyczytałem że to bardzo często się psuje i daje dziwne objawy. Natomiast po podaniu pomysłu o poduszkach amortyzatorów uważam że to nie jest głupi trop. Jak dla mnie to wygląda jakby coś stwarzało czasami taki opór że wspomaganie musząc ruszyć z miejsca powoduje niewielkie ruchy kolumny.
Odnoszac się do pytań o wspomaganie. Nie zaobserwowałem innych objawów, nie wyłącza się wspomaganie nigdy, nie ma błędów na desce. Nie ma też żadnych innych dźwięków poza tym ruszajacej się kolumny.
Jest to o tyle dziwne ze posiadałem naście samochodów i w Bravo 2 na przykład uszkodzone poduszki macphersona dawały jedynie sygnały dźwiękowe o tyle. Moze po prostu tutaj już etap dźwięków został zbagatelizowany przez poprzedniego właściciela i się zatarło.
Domin, pytanie do Ciebie... Znając szczegóły co byś obstawiał, bardziej czujnik czy łożyska ? Wiesz yo tylk o dywagacje ale zawsze zostanie jakiś ślad na forum.

Brak błędów i fakt, że się wspomaganie nie wyłącza nie przemawiają za czujnikiem skrętu (Twoja sugestia, więc jako osoba, która najlepiej zna sytuację, przedstawiłem co bym sprawdził we wspomaganiu ). Mimo wszystko warto odczytać parametry jeśli masz wątpliwość.
Łożyska (poduszki) mogą być ale cały czas mnie zastanawia dlaczego kolumna Ci się porusza w górę i w dół. Ona nie powinna drgnąć nawet przy kręceniu kierownicą przy wyłączonym silniku.

Czy ręcznie jeśli szarpniesz (z wyczuciem, tylko aby sprawdzić) kierownicą w górę lub w dół, to kolumna się porusza?
Czy miałbyś możliwość nagrania tego ruchu kolumny wspomnianego w pierwszym poście i wrzucenia np. na youtube'a?

Co bym obstawiał? Hmmm... Wolałbym nie obstawiać ale po prostu sprawdzić po kolei to, co się da

No więc tak. Jeśli kręcę kierownicą na wyłączonym silniku - kolumna się nie rusza. Gdy szarpie nią góra dol - też się nie rusza. Wnioskuję z tego że luzu nie ma ale cała sytuacja jest conajmniej ciekawa. Przeszukałem internet i nigdzie nie znalazłem żeby ktokolwiek miał podobny problem w jakimkolwiek fiacie.
Filmik nagram ale już nie dziś bo nie mam czasu.
Generalnie kurcze hisotire jest o tyle ciekawa że tam nie ma wielkiej filozofii z tego co patrzyłem na konstrukcje kolumny kierowniczej.

[ Dodano: 05 Sie 2023 06:42 ]

Nie widzę opcji edycji swojego posta więc odpiszę jeszcze raz. Na obecną chwilę temat nie został rozwiązany z uwagi na brak czasu. Dziś albo w poniedziałek zrobię zbieżność bo nie zaszkodzi a po za tym za tydzień oddaje samochód do mechanika i opiszę tutaj co było przyczyną.

Okej, daj koniecznie znać

Obiecałem że jak się czegoś dowiem to wrócę więc wracam. Okazało się że uszkodzone jest elektryczne wspomaganie kierownicy. Dokładniej mówiąc jego uchwyt. Wspomaganie przykręcone jest do budy w 2 miejscach. Miejsca te są na takich podkładkach (można sobie zerknąć w internecie jak to jest zrobione) i u mnie jedna z tych podkładek jest wybita. Oczywiście zapytałem mechanika co mogło się wydarzyć i według jego opinii wspomaganie się uszkodziło i ktoś zamontował drugie "na sztukę". Tak że jednym słowem tajemnica rozwiązana. Ostatecznie mechanik zrobił tak że kolumna się nie rusza ale sam stwierdził że wspomaganie jest do wymiany.
Tak więc szukam używanego wspomagania do Grande Punto 1.4 77KM, pytanie jak zdobyć numer seryjny mojego żeby nie kupić złego...

No to już coś wiemy. Dobrze, że się udało zdiagnozować problem.
Co do samej wymiany wspomagania, to teraz pytanie co konkretnie mechanik miał na myśli: czujnik skrętu, silnik, centralkę czy może coś innego? Można też wymienić całą kolumnę kierowniczą ale nie wiem czy jeszcze nową da się kupić. Zapewne jej cena może być dość wysoka.

Mechanikowi chodziło dokładnie o tą część:
https://allegro.pl/oferta/kolumna-wspom ... 9687762010
Z tyłu po lewej i prawej widać te podkładki. U mnie jedna z nich jest wyrwana.
Generalnie ceny używek nie są wysokie, tylko nie wiem jaką kupić bo w swojej okolicy mam bardzo duży wybór tych wspomagań w cenach 200-600zł o różnych numerach...

Generalnie ze wstępnego riserczu wiem że wspomagania z kablami w szarym oplocie są do samochodów bez ESP, oplot fioletowy to wersja z ESP. Nie wiem natomiast czy to jedyna zależność i czy mogę wsadzić wspomaganie od JTD bez ESP (nie mam ESP) czy musi być od 1.4 8v.

Ach ok, czyli wymiana ze względu na tą naprawę, a nie na inny problem ze wspomaganiem.
No to kolumna do wymiany. Poczytaj temat wspomagania w GP, może znajdziesz tam informacje o tym czy w różnych rocznikach były jakieś różnice i jak dobrać kolumnę do swojego samochodu.

Wczoraj wieczorem poświęciłem czas i sprawdziłem te wspomagania. Jest parę rodzajów (przynajmniej trzy) 2006-2008 były inne, 2009+ były inne, dla samochodów z ESP były inne. Generalnie różnią się czujnikiem skrętu ale zapewne to jest powiązane z kolumną. Te po 2009 mają czujnik lutowany a nie na kostkę.
Jest tylko jedna rzecz której nie rozumiem. Cena używek tych wspomagań to 200-400 zł (zależy jak sobie sprzedawca wymyśli), cena wspomagania które pasuje do mojego wozu 600-650zł. Nie jest to jakaś duża różnica ale ciekawi mnie dlaczego akurat w tym przypadku jest zauważalnie drożej. Popytam jeszcze na grupach bo na allegro te wspomagania wyglądają jakby długo leżały na zewnątrz, wszystko pordzewiałe więc szukam jakiejś alternatywy.