Dzisiaj stojąc w niedzielnym korku zauważyłem, że auto jest przechylone w lewą stronę (jechałem sam). Parę minut temu wracając w dwie osoby do domu zauważyłem, że nadal auto jest przekrzywione w lewą stronę (nic nie przewożę). Wysiadłem z auta i zobaczyłem, że jest delikatnie przekrzywione w lewą stronę, co to może być?

Przy ciężkim załadunku auto powinno osiadać równomiernie na każdym amortyzatorze, niezależnie od tego, w którym miejscu jest środek ciężkości tego "towaru".
Jeśli auto się przekrzywia, to trzeba zrobić kontrolę stanu wahaczy, amortyzatorów i sprężyn po tej stronie, po której jest największe ugięcie. Może Ci się urwał któryś zaczep wahacza od belki? Może sprężyna pękła...

Dzięki za szybką odpowiedź, w poniedziałek pojadę do znajomego niech mi pozagląda...

moglo tez pojsc lozysko amora w jego gornej czesci ( rozpasc sie) i tego wina tez moze byc i to bym najpredzej obstawial....




w to raczej watpie ...

Tylko nie pisz, gdzie Ci zaglądał
Jeśli przy okazji zerknie do kropka, to napisz, co się mu stało

I tu się nie zgodzę - jak się załaduje bagażnik to siądzie tył, a jak wsiądzie otyły kierowca to lewa strona siądzie bardziej bardziej.
Dopiero w autach z pneumatycznycm/hydraulicznym zawieszeniem po automatycznej regulacji poszczegulnych kół mniej więcej jest poziom

To ja się z tym nie zgodzę Od tego auto ma stabilizatory, aby równomiernie osiadać. Napisałem, że powinno, a jakie są realia, to każdy powinien stwierdzić na swoim wozie. Każda carozza jest inna, więc nie sposób przewidzieć, jak się zachowa auto, gdy wsiądzie do niego Teściowa

To ja się z tym nie zgodzę Stabilizatory sa po to , aby ustabilizować auto - zmniejszyć przechył i wyeliminować kołysanie

dokladnie i glowne swoje zadanie spelniaja w zakretach ...

[ Dodano: 08 Wrz 2008 21:24 ]
ja bym serio wzial i obejzal gorne mocowanie amora a w szczegolnosci lozysko sie tam znajdujace ....