Mam pytanie co robić z rdzewiejącymi progami, ostatnio zauważyłem, że rdza zżera mi progi i chciałbym jakoś temu zapobiec żeby nie zżarło mi podłogi w dalszej kolejności. Czy np zamiast tych progów można wstawić takie progi?? http://www.allegro.pl/item888393949_fia ... _cena.html

albo czy można stosować jakieś nakładki na prgi, ostatnio w fiacie siena widziałem takie plastiki na progach na całej długości. Proszę o pomoc i wszelkie sugestie. Dzięki

Wstawić nowe progi albo wyciąć skorodowane elementy zaspawać i dobrze zakonserwować

A czy np możńa wyciąc te oryginalne i wstawić takie z włókna szklanego z allegro?? robił ktoś już tak??

Te z włókna szklanego są nakładane na seryjne. Nimi się nie zastępuje oryginalnych Gdybyś z kolei nałożył je na korodujące progi, to problem nie zostanie rozwiązany, tylko zamaskowany, a rdza dalej w najlepsze będzie postępowała coraz dalej i dalej. Jeśli Twój problem korozji nie jest jeszcze na zaawansowanym etapie (nie ma dziur, a korozja jest powierzchowna), to spróbuj wziąć wiertarkę z nasadką drucianą i zjechać rdzę, następnie nasadkę z listkami papieru ściernego i dokończyć dzieła. Jeśli się nie uda usunąć "rudej francy" do końca (np. blacha do której dojdziesz będzie czarna), to czeka Cię wycinka i wspawanie nowych progów.

Jeśli chodzi o moją rdzę to już jest dosyc ciężka, bo sie sypie już z tych progów, porpzedni właścicel zaniedbał to trochę, a zima robi swoje, a jakie są koszta wspawania nowych progów?? Te progi trzeba mieć zakupione gdzieś czy blacharz sobie poradzi z tym??
Dzięki za wszystkie wypowiedzi, jeszcze jakieś sugestie co można z tymi próchniejącymi progami zrobić tanim kosztem??

tani nic nie zrobisz a my raczej drutexu nie polecamy ...jak już masz dziury to tylko wymiana ( wspawanie nowych ) ...i oczywiście lakierowanie

Nie no... trzeba mieć progi do Punto, a nie kombinować z byle blachą

Dzięki wszystkim, to nie mam wyjścia musze kupić progi i je dac zrobić

Wstawiałem progi zeszłej zimy 5 stowek mnie wyniosło

Ja progi + podłoga( bo się okazało ze podłogę tez zjadło ) = 1500 zł

Mam pytanie czy w obecnych warunkach tz. zimą przy tych temperaturach i w nie ogrzewany garaż to Bitex do podwozia wyschnie? Na opakowaniu jest tylko napisane że schnie 3 godziny ale nie ma w jakiej temperaturze

misiaczek88on poczekaj do wiosny. Wymyjesz z soli podwozie i zakonserwujesz.

Wg mnie prędzej zamarznie niż wyschnie
Tak jak napisał czech22: poczekaj do wiosny, teraz się nic przy samochodzie nie robi, chyba że ważne sprawy

Dokładnie tak jak mówią koledzy. Ja Bitexem konserwowałem całe podwozie zeszłego lata i co prawda wszystko ładnie wyschło po ok 3h jednak pełną twardość uzyskał po około upływie jednej doby.

tz mam nie wielkie ubytki konserwacji i była goła blacha na progach z tym że wyczyściłem to i pomalowałem minią czy to wystarczy na okres w którym będzie już cieplej?

Zapewne na wiosnę trzeba będzie poprawić malowanie. Ale lepiej poprawić to niż ściągać cały bitex i dopiero poprawiać

na razie możesz kupić konserwacje w sprayu i od biedy do wiosny dociągniesz, a na wiosne generalka

tylko mam kolejny dylemat co zrobić bo wtedy już bitex będzie przeterminowany bo kupowałem go w jakiejś małej miejscowości nie brałem do tego rachunku a teraz zobaczyłem ze zostały jeszcze tylko 2 tyg ważności. Co może sie stać jak tym pomaluję po terminie ważności?

Wg mnie te 2, 3 miesiące jeszcze przeżyje zważywszy iż na pewno daty są podawane z pewnym marginesem.

a puszka jest słusznych rozmiarów 4,5 litra co mnei kosztowało 50 zł firmy chema czy coś

misiaczek88on bez obaw. W razie zbytnienia zgęstnienia można rozcieńczyć. Na opakowaniu masz napisane czym rozcieńczać.

A jest jakiś margines czasu od daty ważności po którym nie warto używać danej konserwacji tylko lepiej kupić nową?.Co sie może stać jak użyję przeterminowanego bitexu?

Powiem Ci tak: od czasów gdy moi rodzice mieli Syrenę w latach '80 po dziś dzień mam różne specyfiki, z których korzystam. Samochód się nie zapalił, nie przerdzewiał na wylot, ani nie wyparował z dnia na dzień
Wg mnie zupełnie niepotrzebnie się tym przejmujesz

aha właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem nie zniósł bym tego jak bym zaszkodził mojemu maleństwu .Nic to teraz pozostaje mi czekać aż sie skończy zima. Dzięki za szybką odpowiedź

jak będziesz wycierał z soli to może wystarczy ale na wiosnę radzę te ubytki wczyścić i pomalować bo rdza wyjdzie...a co krystek 132 to ja kiedyś robiłem prawy próg znaczy się mechanik to wyspawał kawałkami próg bez miojej wiedzy myślałęm że wstawił cały gotowy i przez jakiś czas nawet nie wiedziałem dopiero jak mi zaczęła szpachla odpadać to sie dowiedziałem a teraz przed zima musiałem robić jescze raz ten próg to zaufany mechanik wstawił mi oryginalny próg i jest jak na razie wszystko git wszystko ładnie i zapłaciłem 560 złotych razem z zaspawaniem ubytków w podwoziu..;/