Witam,
Nie mogłem znalezc podobnego tematu, a wiec zapytam.
Czy macie na stale wlaczone swiatla mijania w GP?
Czy nie szkodzi to podczas uruchamiania auta?
Z tego co wyczytalem to swiatla powinny gasnac na chwile
podczas pracy rozrusznika, ale u mnie zauwazylem,
ze one tylko lekko przygasaja.
Pozdrawiam

Wszystko jest w porządku tak ma być z tymi światłami, są automatycznie wyłączane i nie trzeba je wyłączać i włączać po uruchomieniu silnika lub gaszeniu, a że przygasają to dobrze pobór prądu przez rozrusznik jest spory jak w każdym aucie, pozdrawiam.

Osobiście się z czymś takim nie spotkałem, no ale wszystko możliwe - niech to jeszcze ktoś potwierdzi, kto ma GP

Co do przygasania świateł podczas odpalania... Dużo szybciej silnik zaskakuje jak wyłączymy światła (odbiornik prądu). Druga sprawa jest taka iż takie przygasanie świateł obniża żywotność żarówek.

Tak więc ja nie wyłączam świateł w GP i w Mk1 tez tak robiłem.
W MK1 żarówki wytrzymały 7 lat. w GP na razie po 50 tys km i trybie miejskim gdzie często sie włącza i wyłącza silnik nie zauważam szybszego zużycia żarówek z tego powodu tak jak to pisze domin45670.
I nie mam zamiaru zmienić tego przyzwyczajenia.
Również nie zauważyłem aby był zwiększony problem z odpaleniem -30 tej i poprzedniej zimy nie było problemu, auto stało tej zimy 4 dni na dworze odpaliłem przy ponad -25 bez problemów, do tego radia też nie wyłączam.

przeciez w p2 jest tak samo

dokładanie, w każdym fiacie tak jest

U mnie lekko przygasają i wg mnie jest to normalne, ja nie wyłączam ich bo mandat za ich brak jest duzo większy jak koszt zarówek, a wg mnie aż tak bardzo to nie wpływa na ich trwałość. Zamykanie pokrywy silnika też może uszkodzić żarówki.

Tak - to bardzo wygodne


Według mnie nie. W każym fiacie mam/miałem na stałe światła na "on" i jakoś niczemu to nie szkodziło



A gdzie tak pisze że powinny gasnąć - przygasają bo rozrusznik ciągnie prawie cały prąd na siebie.



Mit - nie zauważyłem takiego zjawiska. Równie szybko zaskakuje z włączonymi jak i wyłączonymi światłami.



Mit - żarówki służą mi przy taki postępowaniu aż za długo (powinno się je wymieniać co 2 lata bo tracą swoje pierwotne właściwości)
Zresztą w formie żartu można powiedzieć że ciągłe przełączanie na pewno zużywa włącznik świateł, którego cena znacznie przekracza cenę kompletu żarówek

Jest gwałtowny spadek napięcia, więc przygasają, a nie są wyłączane przez jakiś system Radio też mówi "papa" jeśli jest włączone w momencie odpalania silnika Nawet w starych samochodach przygasają

Włączcie sobie wycieraczki na 'szybki bieg' i też zauważycie, że w momencie zapalania silnika wycieraczki staną w miejscu.
Normalne 'zjawisko', w CC z 95r to samo <lol2>

hmmm w moim nie gasną światła,może aku mam mocniejszy. A światła czasem gasze tylko kiedy mi sie przypomni

umnie jest tak samo w cieniasie też tak miałem światła przygasają radio się wyłącza

Światła zawsze będą przygasać ,a radio i inne urządzenia będa się zatrzymywać czy milknąć a nawet się wyłączać na sekunde ,tak to jest skonstruowane że cala moc rozruchowa akumulatora jest skierowana na rozruch silnika to jakby ustawiony priorytet.

dokładnie

W GP przygasają.

Ale u kolegi w Fiacie Bravo z 97 roku 1.6 podczas kręcenia rozrusznikiem gasną całkiem aby po odpaleniu auta się włączyły

mario-sz w CC albo w SC jest podobnie, wylaczaja sie w momencie krecenia rozrusznikiem

Patent ze światłami które same włączaja się wraz z zapłonem to stary patent fiata, zreszta bardzo udany, już 125p tak miało. Co do gaszenia podczas rozruchu niby dobrze byłoby aby gasłyale pozostaje kwestia bezpieczeństwa. Ja podobny patent sobie zrobiłem w poprzednim aucie (nie fiacie).Światła świeciły tylko wtedy gdy działał juz silnik(ładował alternator). Ale mały szok przeżyłem gdy w nocy na nieoświetlonej drodze podczas jazdy na luzie auto zgasło i swiatła również.

I wypada sie cieszyc, ze Wlosi stosuja taki sposob dzialania swiatel ze nie trzeba pamietac o ich wylaczaniu i wlaczaniu. Wielu innych producentow aut nie robi tak i pozniej albo rozladowany akumulator (u mojej siostry w clio przynamjmniej raz w miesiacu) albo jazda bez swiatel.

Nie wiem czym się kieruja inni producenci ale pamiętanie o światłach jest wkurzające. Ja bym zmienił tylko jedną rzecz u mnie:
Nie da się zostawić auta na pozycyjnych przy włączonym silniku. Niby to jest OK po przepisy nie pozwalają jeździć na pozycyjnych ale czasami stoi sie gdzies na poboczu silnik jest włączony np.żeby było ciepło i wtedy albo mijania+pozycyjne albo nic (ewentualnie dzienne). Ale wszystko na raz cięzko pogodzić.

ja nie mam z tym problemów. wsiadam do auta, odpalam i pierwszy odruch jaki mam to włączenie świateł...

To w Punciaku mkI nie jest automatyczne?

Podsumowujac
Swiatla maja tylko lekko przygasc
podczas zapalania silnika, a nie gasnac calkowicie.
Jazda z caly czas wlaczonym przelacznikiem
na "ON", nic nie szkodzi i smialo mozna zapomniec
o wlaczaniu swiatel przed jazda.
Pozdrawiam

Ostatnio w auto świecie chyba czytałem artykuł jak wychwalali dressvagena za "genialne i nowatorskie rozwiązanie, umieszczenia włącznika świateł w pałąku od kierunków i automatycznym wyłączeniem się świateł po wyłączeniu zapłonu" oświećcie mnie, ile już Fiat stosuje taką technikę? grupo ponad 30 lat? No ale Fiat to nie niemieckie auto dlatego trzeba go krytykować za wysoki próg załadunkowy ( W golfie jest taki sam i jest według nich GIT) Przperaszam za mały offtop, tak w formie ciekawostki napisałem.

Ja już z przyzwyczajenia jak gaszę silnik to daje na Off jak zapale i poczekam po odpaleniu jak zawsze tak 30 sekund ta zapalam, weszło w nawyk z tych samych powodów co domin45670

Załączone światła podczas rozruchu są narażone na przepięcia i inne "zakłócenia"z układu zapłonowego, które mogą spowodować skrócenie żywotności żarówki. Dlatego stosuje się chwilowe odłączenie świateł (ale nie w fiacie).
Sam już nie wyłączam świateł na postoju, bo wygoda jest dla mnie ważniejsza.

Ja mam nawyk od kursu na prawo jazdy: przed wyłączeniem silnika wyłączamy wszystkie odbiorniki prądu... i sobie chwalę, bo akurat wyłączenie odbiorników + podłubanie w nosie = czas na schłodzenie turbinki

A dodatkowo podczas rozruchu nic mi nie przygasa. Pierwszą żarówkę H4 wymieniłem po 2,5 roku jeżdżenia ale za to ciągle przepala mi się żarówka od oświetlenia tablicy (już chyba 5-ta) i często pozycyjna lewy tył (ze 3 razy). Czyli żadnych wniosków wysnuć nie mogę