Mnie nikt nie naciągnął na wymianę po 4 tyś. Efekt był super. Autko od razu szło szybciej, lepiej wchodziło na obroty oraz znacznie przyjemniejszy stał sie dzwięk. Jednak zmieniłem na olej Shell Ultra 5W-40, czyli lepszy niż fabryczny i on też ma część zasług.

A skąd ta pewność???
Jakieś szczegółowe badania fizykochemiczne przeprowadziłeś itp. analizy?
;-)

Shell Helix Ultra to syntetyk a fabrycznie leją półsyntetyka.
Poza tym sądzę, że Shell jako największy producent olejów na świecie, mocno zaangażowany technologicznie w sport wyczynowy, czerpie z tego doświadczenia. Dalej, mój olej Helix Ultra 5W-40 jest jedynym olejem dopuszczonym przez firmę Ferrari. Skoro wytrzymuje takie warunki pracy to musi być niezły. Rozumiem, że to częściowo zasługa marketingu i współpracy tych firm, ale spełnić wymagania techniczne Ferrari jednak trzeba.

A ja Mobil 5W50 ale nie twierdze, ze jest najlepszy z olejow, twierdze, ze jest swietny, bo mialem okazje jezdzic na nim 10 lat autkiem i wiem jak wyglada silnik po przebiegu okolo 200 tys. km.

Nie zmienia to tego, ze prawdopodobnie Shell czy Selenia albo inne oleje sa takze bardzo dobre.

Nie popieralbym tego faktem, ze Ferrari leje je do swoich autek, gdyby firma Shell teoretycznie upadla to nie oznacza, ze Ferrari zaprzestaloby produkcji samochodow, bo przeciez nie mieliby co lac do silnika.

Sklonilbym sie do twierdzenia, ze duze koncerny maja dosc porownywalne produkty dla tzw. masowego odbiorcy a to czy Ferrari leje Shell albo inny olej to kwestia oczywiscie jakosci ale takze dzialan marketingowych - Ferrari dostalo dobre ceny na olej, Shell ma renome, bo przeciez leja go do Ferrari.

p.s. a co leja do Maseratti , Bugatti Veyrona , Lotusa , Corvetty ... szkoda czasu Panowie na takie klotnie

Pawel

Z pewnością czołowe firmy robią porównywalne oleje. Coś jednak trzeba wybrać dla siebie. Wybrać to nie znaczy, że do Fiata ma być koniecznie Selenia.

Co wcale nie jest równoznaczne z obecnością owego helix'a w wysokoobrotowej fałce ferrari ;-)
Duuuużo lepszą renomą (w odpowiednich kręgach), cieszy się choćby Motul, zresztą niszowy - podobnie jak Selenia.

Tego nie powiedzialem, ze Selenie, sam wybralem Mobil'a.
Tylko jedna z osob obruszyla sie i byc moze slusznie, ze Shell jest lepszy od Selenii.
Ja dostalem info z serwisu, jak chcialem zmienic na Mobil, ze Selenia to dobry olej i uwaga ... Serwisant powiedzial, ze ma rekomendacje wlasnie Shell'a.

Bardziej skupilbym sie nie na firmie a doborze oleju, mi zalecono abym do Grande przywiozl dobry olej 5W50 a decyzja co do firmy to juz moja indywidualna sprawa.

Pawel

Trochę odchodzimy od tematu ale ... jeśli po zalaniu paliwem/olejem shella komuś "lepiej" autko się "zbiera" bo ma rekomendację ferrari - oznacza tyle, że marketingowcy shell'a pracę domową odrobili na 5kę (a wręcz na 6kę)

może tak ...zobacz jak wygląda olej po roku eksploatacji...szczególnie w miescie...

jeśli stać cię na auto...stać cię na przegląd

sugeruję jeździć na przegląd wtedy kiedy wydaje się WAM samym że już czas...

Nie pieprz. Obiektywnie lepiej idzie na nowym oleju. Efekt taki jest zawsze jeśli nie wiesz, a szczególnie gdy ojej pracuje w czasie docierania silnika. W takich kontekście pisałem o poprawie pracy silnika dodając do tego przejście z półsyntetyka na syntetyka.

ja myślę podobnie

!!!!!!!!!!

widze, że robi się nerwowo proponuję skończyć ten OT o olejach bo nie o tym ten wątek...

Ja jestem jak najbardziej za tym aby olej co roku lub co jakis przebieg wymienic, 150 pln w porownaniu z kosztem paliwa czy zakupua autka to zadne pieniadze a z kosztami naprawy to juz nie ma co porownywac.
Natomiast nie jestem zwolennikiem corocznego przegladu tym bardziej, ze bylem na nim Punto I raz i zaplacilem za przeglad ponad 400 pln ( 10 lat temu !!!!!!! ) a oni wjechali na podnosnik, zmienili olej i filtry i dalej jazda ... nic , kompletnie nic nie sprawdzili , sam widzialem , bo stalem w poczekalni i przez szybe wszystko widzialem.

Sami mowicie, ze jak sie samemu nie powie o dolegliwosciach to nie zrobia.
Byc moze wiele zmienilo sie od tamtego czasu ... sadze ze na takim przegladzie jak ma byc po 2 latach czy 30.000 to za ponad 600 pln sprawdza wane punkty auta tj. hamulce, zbieznosc, ustawienie swiatel itp. i zaproponuja usuniecie usterki.

Pawel

zoon, jesteś pewien, że oryginalna Selenia jest półsyntetykiem? Wydaje mi się, że jest to full syntetyk, co zresztą jest rozsądne do nowej nowoczesnej jednostki*) napędowej.
Pamiętam, że przy Pandzie miałem zaznaczane przy odbiorze, że w silniku jest pełen syntetyk...


*) Jestem świadom wieku technologii silników FIRE.

Tak mi powiedzieli w serwisie. Pełnego zaufania jednak do nich mieć nie można. Z drugiej strony jak robią np. dolewki to powinni wiedzieć co dolać by nie mieszać różnych klas olejów.

Nie wiem skąd wziąłeś tego fabrycznego półsyntetyka, jak w instrukcji i w silniku jest selenia k, a to jest pełny syntetyk o tej samej klasie lepkości co twój shell od ferrari (ja przynajmnie właśnie taki mam)

Napisałem powyżej. Ktoś tu kiedyś u nas pisał na forum, że lane są zarówno syntetyki jak i pólsyntetyki. Nie wiem ile w tym prawdy. Jesteś w stanie sprawdzić jaki masz olej? W sumie dla mnie to sprawa bardzo marginalna co tam było na początku - już go nie ma.

Dla mnie zaś najważniejsze jest to, że za Shella Helixa nie płacę, tylko dostaję go za punkty, i to jest decydujący czynnik. Reszta to propaganda

I kompletny brak merytoryki (żeby nie napisać pieprz....nie)

Wracając do przeglądów: robić co 2 lata. Pieczątka ASO w książce serwisowej - ważna rzecz.
Olej z filtrami wymieniać co rok albo co 15 tyś. km.. Trzymać faktury.
Albo robić jak sumienie podpowiada. Powinno być dobrze ;-)

Tak właśnie zamierzałem zrobić - pojechać do serwisu po 15 tys. km. Pojechałem raczej szybciej z powodu wymiany stłuczonego przeciwmgielnego.

Wlali mi shella 5W40. Mam fakturę i wpis do książki

No właśnie. W tej chwili 3 producentów montuje silnik 1.3 JTD: Fiat, Opel i Suzuki.
Fiat zaleca Selenię, Opel - Castrol'a, Suzuki - Shell'a.
I bądź tu mądry...
Też zastanawiałem się nad shell'em (helix'em ultra) i castrol'em (edge) ale jest spora szansa kupić u nas podróbkę. Zwłaszcza castrol'a.
Selenii WR jako bardzo niszowej nikt podrabiać raczej nie powinien. Ponadto jako jedyna ma normę z dedykacją do silnika Multijet. I bądź tu mądry...

Kupując olej na stacjach BP lub Shella zapłacisz nieco więcej, ale nie mogą być to podróbki.

Wiesz, niedawno kupiłem oryginalnie ometkowaną finlandię w "renomowanym" salooonie z alkoholami. Marnie się to dla mnie skończyło.

Właśnie parsknąłem śmiechem. DOBRE!!!!

Musze zrobić przegląd kropka przy 30 tys. zadzwoniłem do carserwisu w warszawie pytając się o cenę i otrzymałem odpowiedź iż przegląd wyniesie mnie jakieś 1000 zł (dodam że mam instalacje gazową) a więc jakieś 600-700 zł za normalny przegląd i dodatkowo 300-400 za gaz. Może ktoś wie gdzie jest taniej.