Witam,

Mam pytanie odnośnie rozrządu 1.3 multijest 90 KM. Czy ktoś wymieniał rozrząd? Jeżeli tak to przy jakim przebiegu? Tak mi się wydaję, że u mnie coś zaczyna dzwonić. Przejechane 120 tyś.

Pozdrawiam

Dziwne , coś za szybko, producent określił że 250 tyś powinien przelatać bez wymian osprzętu, a tym bardziej rozrząd, sprawdź stan oleju na bagnecie i utrzymuj go pod max takie są zalecenia w ASO, jest tam napinacz olejowy odpowiedzialny za kasowanie luzu na łańcuszku, może jest go zbyt mało, a styl jazdy jaki masz dynamiczny?, koszt rozrządu w aso to 1000 zł mniej niż do TDI.

Jeśli słychać wyraźnie łańcuch to podejrzewam, że sie bez wymiany nie obejdzie. Podjedź do mechanika niech oceni. Teoretycznie powinien wytrzymać 350 tyś ale np. w Corsie 1.0 potrafi paść już po 60 tyś przebiegu, więc przy 120 by mnie to nie dziwiło

Kurde ja w swojej benzynie 1.4 przy 30tys i teraz przy 70tyś wymieniałem. A wy piszecie że 120 tyś lub 250tyś

Dzwoni dzwoni. Podczas rozruchu i pracy. Podejrzewam, że bez wymiany się nie obejdzie. Tak tylko pytam się z czystej ciekawości czy ktoś już to zmieniał przy takim przebiegu. Chciałbym by to wytrzymało 250 tyś jednak nawet na to nie liczyłem. Moim zdaniem to tylko pobożne życzenia fiata by samochód lepiej sie sprzedawał i był niejako bezobsługowy.

bo masz pasek
po co wymieniales przy 30k?

Rozmawiałem z kolegą mechanikiem w ASO do tej pory mieli raz wymianę ale zerwanego łańcuszka, bo nie pilnował poziomu oleju i napinacz klękną, szkód nie było dużo bo konstrukcja jest tak zrobiona że tylko dźwigienki się łamią a głowica jest nie ruszona.

Dziękuje. Uspokoiłeś mnie. U mnie sytuacja jest na tyle dziwna, że olej wymioeniam co 10 tyś i nigdy się nie zdarzyło by poziom oleju spadł znacznie poniżej max. Patrzyłem na allegro i kompletny rozrząd to koszt 350 zł plus wymiana wiec tragedii nie ma pytanie tylko czemu tak szybko zaczął dzwonić. Kierowcą rajdowym to nigdy nie byłem choć nie ukrywam, że nie raz zdarzało się mocniej przycisnąć. Pytanie tylko komu nie

Ale jeżeli słyszysz to niestety trzeba wymienić, wymiana jest prosta , trzeba pierwszy wtrysk wyjąć bo przeszkadza no i łapa silnika, jeżeli nie masz zestawu blokującego wałki to wiertła 4mm może zastąpić ale wymieniamy wszytko, kółka ślizgi zębatki, i nowa uszczelka pod pokrywę, jak dla mnie 1000 zł w ASO to bym tam robił no i gwara jest na to wszystko i góra 4 godzinki i fura hula dalej, pozdrawiam.

Ja nie wymieniałem, ale poprzedni właściciel wymieniał przy 90 tys. km jeszcze na gwarancji.

Słodko, już nic nie rozumiem

Poprzednim właścicielem była firma - więc wymiana oleju książkowo co 30 tys. km i efekt był taki, że napinacz padł po 90 tys. km i wymienili go na gwarancji.

Podepne sie pod watek troszku... Ile licza za wymiane lancuszka rozrzadu w Multijecie (robocizna i materialy)?

1500zl w aso

Właśnie przez te książkowe wymiany tak jest. Fiat dał te 30kkm więc flotowy użytkownik tak wymienia. A to bzdura, bo olej po takim przebiegu to już syf, szczególnie przy użytkowaniu w ruchu miejskim, więc nic dziwnego że smarowanie łańcucha rozrządu jest nieodpowiednie i stąd przedwczesne zużycie łańcucha.

Ja mam ponad 120kkm nalatane (w tym już 15kkm po chipie u Cinka) i z rozrządu nie słychać żadnych niepokojących dźwięków. Ale od nowości wymiana oleju była co 10kkm albo raz w roku, zależy co zdarzyło się wcześniej.

u mnie tez po flocie, padl na ok. 106 tyś, podczas wymiany wymieniali tez pompe wody bo ciekła, takze w sumie zaplacilem w nie aso 1500

Powiem tak. Nie czekaj tylko wymieniaj. Kilkoro znajomych ostatnio miało przypadek spadnięcia łańcucha z powodu braku napięcia, bo napinacz nie był w stanie napinać rozciągniętego łańcucha. 250.000 km to jest deklaracja producenta, ale auto musi jeździć w trasach. W jeździe miejskiej w Punto FL 1.3 70 KM rozrząd wymieniłem 2 tygodnie temu przy przebiegu 86.000 km i napinacz był już wysunięty grubo ponad 1 cm z 2,5 cm możliwości napinacza. Poza tym łańcuch na takim napinaczu hałasuje. Teraz silnik pracuje idealnie,a ja wiem że mam spokój na 100.000 km.

[ Dodano: 08 Gru 2012 23:10 ]



Rozrząd oryginał z ASO 600 zł, pompa wody KWP z metalowymi łopatkami (plastikowe w tym modelu lubiły pękać i pływać po silniku) 130 zł. Pompa w ASO 300 zł. Robocizna u znajomego mechanika z ASO 200 zł. W ASO 400 zł. Więc skąd u Ciebie 1500 zł poza ASO?. W oryginale z robocizną w ASO powinno być góra 1300 zł bez targowania, a spokojnie 20% mogliby opuścić, czyli 1000 zł na oryginalnych częściach jest do osiągnięcia.

W tym silniku wymiana łańcucha przy jeździe tylko w mieście i nie dbaniu o olej, albo kupnie auta z nie wiadomo jakim olejem i stanem silnika, obowiązkowo do 120.000 km. Inaczej spadają, bo napinacz nie daje rady naciągać łańcucha.