|
Obecny czas: 09 Maj 2025, 07:17
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
kary |
#757953 Wysłany:
09 Sty 2015, 07:52; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.4 16V 105KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 24 Gru 2014, Posty: 8
|
A ja wczoraj wpadłem w niekontrolowany poślizg. Trochę spanikowałem, ale na szczęście udało się wyprowadzić auto.
|
|
Góra |
|
 |
|
|
janosik-83 |
#759520 Wysłany:
19 Sty 2015, 15:48; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: łódzkie [E]
Rejestracja: 19 Sty 2015, Posty: 6
|
Mnie kiedyś, miałem jeszcze Punto I, kiedy chciałem zahamować na czerwonym świetle, pedał hamulca wpadł do końca podłogi, na szczęście ok. 2 w nocy prawie nie ma ruchu. Wyhamowałem w końcu silnikiem, ale puls miałem 200 jak nic.
|
|
Góra |
|
 |
karasek38 |
#759686 Wysłany:
20 Sty 2015, 11:02; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Robert
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Dynamic
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Ostroróg Rejestracja: 29 Wrz 2012, Posty: 1004 Pomógł: 4
|
Ja na początku mojej przygody z Punto I miałem też ciekawą sytuację. Akurat było -15, gdy strzeliła mi UPG, w ten sposób, że spaliny z jednego cylindra uciekały do układu chłodzącego uniemożliwiając obieg cieczy. W efekcie czego nie miałem ogrzewania. A że był taki mróz to szyby zamarzły mi i od środka i od zewnątrz, a miałem 13 km do przejechania do domu. No i turlałem się te 13km z zerową widocznością na trzech cylindrach  Kropek dzielnie dotarł do mechanika i wszystko dobrze się skończyło. Teraz wiem, jaką wtedy głupotą się wykazałem. Ale z perspektywy czasu to fajne wspomnienie.
_________________
 "Idę swoją własną drogą, możliwe jednak, że wasza droga przez jakiś czas będzie równoległa do mojej." Było wiśniowe Punto I 1.1 8v 55KM w wersji S [Rozbite 17.11.2014]
|
|
Góra |
|
 |
kokodzambo12 |
#791366 Wysłany:
23 Gru 2015, 11:35; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntomaniak |
Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Pszczyna Rejestracja: 22 Gru 2015, Posty: 75
|
hmm u mnie było kilka małych incydentów z czołowym, ale chyba najlepiej było jak ostatnio (w listopadzie) była wielka mgła, nic na 10-15m nie było widać, jechalem prawie w rowie a potem prawie wjechałem na chodnik  ale była to 22 więc ruchu za bardzo nie było, obozem przetrwania jest też jazda w nocy z rozszczelnioną nagrzewnicą i płynem chłodniczym na przedniej szybie 
|
|
Góra |
|
 |
Krzysztof55 |
#791841 Wysłany:
30 Gru 2015, 04:17; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Forumowicz |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.4 16V 185KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: łódzkie [E]
Rejestracja: 21 Gru 2015, Posty: 3
|
kokodzambo12 napisał(a): hmm u mnie było kilka małych incydentów z czołowym, ale chyba najlepiej było jak ostatnio (w listopadzie) była wielka mgła, nic na 10-15m nie było widać, jechalem prawie w rowie a potem prawie wjechałem na chodnik  ale była to 22 więc ruchu za bardzo nie było, obozem przetrwania jest też jazda w nocy z rozszczelnioną nagrzewnicą i płynem chłodniczym na przedniej szybie  Ja raz miałem na czoło z maluchem, który próbował wyprzedzić ciężarówkę. Zahamowałem z piskiem i liczyłem na cud. Centymetry nas dzieliły:) i raz poślizg na torach, jakoś z tego wyszedłem
_________________ http://www.alanex-radom.pl/
|
|
Góra |
|
 |
Lowslow |
#798693 Wysłany:
29 Lut 2016, 16:40; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Imię: David
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sound
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Wrocław Rejestracja: 06 Lut 2016, Posty: 79
|
Zaraz pewnie bedę hejtowany przez większość, ale co tam, piszę jakie są dla mnie realia jazdy w punto 1.2 8v z 2005 roku. Tym autem trudne momenty na drodze po prostu są stale. Przy wyprzedzaniu tira, ręce się pocą na kierownicy, czy zdąży się go wyprzedzić zanim znikniesz ze świata żywych. Na autostradzie jak ktoś zasuwa lewym pasem, to punciakiem, aż rzuca po pasie z podmuchu powietrza. W zakrętach, a w sumie nawet na łukach przy 80-90 robi się już gorąco, bo czuje, że tracę kontrolę i zaraz wyląduje na polu. W nocy przed każdym zakrętem trzeba hamować, bo nic nie widać, tak oświetlają reflektory. Trzeba modlić się o życie, by nagle nie wyłączyło się podczas szybszej jazdy wspomagania kierownicy, bo tak już się stało 3 razy w niespodziewanym momencie, po zgaszeniu i odpaleniu silnika wszystko już działa ponownie. Hamulce? To auto zwalnia, nie hamuje, choć nie dziwie się jak tarcza jest nieco grubsza i większa niż w moim rowerze enduro. Co jeszcze? To fiat punto, więc trzeba liczyć się z brakiem szacunku na drodzę i wymuszeniach, ludzie widząc punto obrazują sobie w nim dziadka czy blondynkę, za dużo sobie pozwalając i stwarzając dla Nas dodatkowe zagrożenie na drodze. To tak ogółem  auto jest znakomite tylko do miasta, zachowując dozwoloną prędkość w danych odcinkach. Na jazdę punto trzeba się przygotować psychicznie, bo podczas jednej trasy można zginać 10 razy. To są jedynie moje spostrzeżenia i wrażenia z jazdy, każdy ma prawo do własnej oceny, ale jestem pewien, że nie jeden kierowca tutaj co miał już inne auta zgodzi się z moją opinią. Po zmianie żarówek na te z lepszej półki, choć jeśli reflektory są słabo skonstruowane to i tak mało da, swapie hamulców z 1.4 16v, wsadzenie sportowego zawieszenia, lub chociaż sprężyn sztywniejszych i lekko obniżających, szerszych i niższych opon to auto było by powiedzmy bezpieczniejsze jako tako, lecz to nie zmieni mocy silnika, cienkiej blachy i układu kierowniczego. Fakt również mam punto i będę je mieć w najbliższym czasie z powodów finansowych. A punto kupiłem, bo nic innego bym nie dostał do 7 tys zł w 2005 roku w stanie igła z najtańszymi częściami na rynku, więc muszę się z kropkiem jakoś za kumplować  PS. Wczoraj, jakiś Vw transporter wciskał mi się siłowo na mój pas, mimo, że miałem pierwszeństwo i trąbiłem to jeszcze miał pretensje, dopiero po otwarciu szyby kierowca vaga się uspokoił Dziękuje za szczegółowe przeczytanie posta i pozdrawiam 
_________________ Aprilia Rs 125 38KM 97r. > Fiat Uno 0.9 z wielkim znaczkiem 88r. 3D > Honda Civic 1.5 vtec 114KM 00r. 5D > Honda Hornet 600S 100KM 01r. > Rover 416 1.6 111KM 98r. 5D > Fiat Uno 1.0 off-road project 00r. 5D > Fiat Cinquecento 0.7 97r. > Fiat Stilo 1.8 138KM 03r. 3D > Fiat Tempra 1.4 BOR Cars 93r. 5D > Subaru Legacy 2.5 155 KM 4x4 automat na airach 96r. Kombi > ...
Fiat Punto 1.2 8v EX Sound 05r. 3D
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#798695 Wysłany:
29 Lut 2016, 16:59; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
Ogólnie to twój opis sprawia wrażenie jakbyś jechał jakimś gruzem, niezależnie od marki. Ok, nadmiaru mocy to ten silnik na pewno nie ma i wyprzedzanie trzeba dobrze przemyśleć, to fakt, ale uwagi dotyczące zawieszenia i hamulców to raczej efekt tego, że nie funkcjonują prawidłowo, a nie standard w punto. BTW - tarcza w 1.2 to 240mm, w 1.4 257mm. Naprawdę myślisz, że to ogromna różnica? 
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to! 
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#798696 Wysłany:
29 Lut 2016, 17:16; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
Lowslow napisał(a): To fiat punto, więc trzeba liczyć się z brakiem szacunku na drodzę i wymuszeniach, ludzie widząc punto obrazują sobie w nim dziadka czy blondynkę, za dużo sobie pozwalając i stwarzając dla Nas dodatkowe zagrożenie na drodze. To niestety prawda, to nie kwestia Punta tylko wszystkich małych miejskich pierdziawek, czuć to wyraźnie szczególnie jak przesiądzie się z małego na spore auto i znów na małe. Lowslow napisał(a): Hamulce? To auto zwalnia, nie hamuje, choć nie dziwie się jak tarcza jest nieco grubsza i większa niż w moim rowerze enduro. To chyba kwestia autosugestii po przeczytaniu wymiarów tarczy. Bo rozumiem, że skoro tak twierdzisz to na jakimś tam rozmiarze kół nie jesteś w stanie momentalnie zblokować kół bo hamulce są zbyt słabo wydajne? Na oponach 175 nie miałem w puncie tego problemu nigdy. Przy współczesnych hamulcach które są sprawne nigdy nie powinno być takiej sytuacji a jedynym odczuciem, że hamulce są za słabe do danego cywilnego auta jest nadmierne zużycie klocków, które biorą na siebie całą pracę na małej średnicy tarczy. Jak zmieniasz klocki częściej niż 25000km w przypadku punto II to można uznać, że faktycznie przydała by się większa powierzchnia cierna do Twoich warunków jazdy.
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
Lowslow |
#798699 Wysłany:
29 Lut 2016, 17:27; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Imię: David
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sound
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Wrocław Rejestracja: 06 Lut 2016, Posty: 79
|
Tak, , wyginanie się tarcz, grzanie, siła hamowania .. Poza średnicą tarczy, jest jeszcze jej grubość, wentylowanie plus większe klocki.. po tym zdjęciu myślę ze zrozumiesz różnicę  Wszystko zależy też od marki i jakości danych części, ale gabaryty rownież swoje robią.  Ale nie już spamujmy , bo w tym wątku temat jest o niebezpiecznych momentach w punto 
_________________ Aprilia Rs 125 38KM 97r. > Fiat Uno 0.9 z wielkim znaczkiem 88r. 3D > Honda Civic 1.5 vtec 114KM 00r. 5D > Honda Hornet 600S 100KM 01r. > Rover 416 1.6 111KM 98r. 5D > Fiat Uno 1.0 off-road project 00r. 5D > Fiat Cinquecento 0.7 97r. > Fiat Stilo 1.8 138KM 03r. 3D > Fiat Tempra 1.4 BOR Cars 93r. 5D > Subaru Legacy 2.5 155 KM 4x4 automat na airach 96r. Kombi > ...
Fiat Punto 1.2 8v EX Sound 05r. 3D
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#798701 Wysłany:
29 Lut 2016, 17:33; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
Nie, nadal nie rozumiem, bo w zwykłym samochodzie nawet na Kaunertaler Strasse nie udało mi się zagotować hamulców. Nadal podtrzymuję, że jeśli jesteś w stanie zblokować koła przy dowolnej prędkości bezpośrednio po wduszeniu pedału, to znaczy że hamulce są odpowiedniej wydajności dla danego cywilnego pojazdu. W Punto tak właśnie jest nawet na litej tarczy 240 i bębnach z tyłu. Jak ktoś ma zamiar sportowo pomykać np. po torze albo byłby w stanie szybko raz za razem rozpędzać się i hamować to szybciutko by je zagotował, ale w przypadku 60KM w budzie o wadze 900kg nie ma na to szans - spokojnie zdążą wystygnąć.
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#798702 Wysłany:
29 Lut 2016, 17:36; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
Lowslow napisał(a): Wszystko zależy też od marki i jakości danych części, ale gabaryty rownież swoje robią. Nie zapominaj o wadze. Punto to ~900kg. Przy tej masie naprawdę nie potrzebujesz olbrzymich tarcz i 4-tłoczkowych zacisków żeby się skutecznie zatrzymać. Ja mam wprawdzie mk I a nie mk II, ale za to bez ABS i hamulce były po prostu normalne. Po założeniu lepszych tarcz (nie większych, tylko komplet brembo max) było już naprawdę dobrze, a po dorzuceniu tarcz z GT na tył zamiast bębnów idealnie. Jasne, większe tarcze by nie zaszkodziły, ale do tej masy te 240mm naprawdę sobie radzą, jeśli wszystko jest w dobrym stanie.
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to! 
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
 |
Lowslow |
#798704 Wysłany:
29 Lut 2016, 17:46; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Imię: David
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sound
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Wrocław Rejestracja: 06 Lut 2016, Posty: 79
|
Wiem Panowie o tym wszystkim Może jeżdżę za agresywnie punciakiem, albo zaciski są zapieczone lekko i coś trze, bo mi udało się przegrzać tarczę i przypalić klocki, ale co do reszty uczucia niebezpieczeństwa w punto na drodze, niestety nie zmianie mojego zdania. Są też plusy, nie trzeba kupować motocykla, jeśli ktoś lubi czuć ciągle adrenalinę podczas jazdy, wystarczy, że będzie jeździł punto. 
_________________ Aprilia Rs 125 38KM 97r. > Fiat Uno 0.9 z wielkim znaczkiem 88r. 3D > Honda Civic 1.5 vtec 114KM 00r. 5D > Honda Hornet 600S 100KM 01r. > Rover 416 1.6 111KM 98r. 5D > Fiat Uno 1.0 off-road project 00r. 5D > Fiat Cinquecento 0.7 97r. > Fiat Stilo 1.8 138KM 03r. 3D > Fiat Tempra 1.4 BOR Cars 93r. 5D > Subaru Legacy 2.5 155 KM 4x4 automat na airach 96r. Kombi > ...
Fiat Punto 1.2 8v EX Sound 05r. 3D
|
|
Góra |
|
 |
noobio |
#798714 Wysłany:
29 Lut 2016, 19:57; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Karol
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Zgorzelec Rejestracja: 08 Kwi 2011, Posty: 318 Pomógł: 5
|
no co do bezpieczeństwa to fakt, cokolwiek wyprzedzić to ryzykujesz życiem, a przy jakiejś kolizji/wjechaniu w tył narażasz się na poważne obrażenia, ale taki już urok małych miejskich samochodzików 
|
|
Góra |
|
 |
Octopus Man |
#798719 Wysłany:
29 Lut 2016, 21:04; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 02 Wrz 2011, Posty: 2250
|
Nie dramatyzujcie. Punto nie jest aż tak fatalne. W końcu swego czasu otrzymał 3 gwiazdki  ... Fakt nie jest to super szybkie auto. Fakt rzuca budą przy silnym wietrze. Fakt, jest mały. No ale bez przesady. Hamulce nawet bez ABS przy tej masie sprawują się poprawnie. Nie raz miałem nagłe hamowanie i się zatrzymałem. Skoro punto jest słabe, to co ma powiedzieć kierowca w Tico, czy Seicento (?) . Mi odpukać jeszcze nie było dane testować punciaka w poważnych zderzeniach, ale w rodzinie już jeden taki wypadek był i auto bardzo dzielnie zniosło kolizję. Na stojące przed przeszkodą na trasie punto najechał z tyłu jadący w momencie uderzenia około 70km/h mercedes okular. Auto się pogniotło. Złamał się próg i złamał się dach. Ale wszystkie drzwi się otworzył i ani kierującemu, ani jadącym z tyłu dzieciakom nic poważnego się nie stało. Jeżeli ktoś szuka wrażeń z jazdy, to na pewno nie w miejskim aucie z 5000zł. To jest praktyczne, pakowane auto o miejskich osiągach i tanim utrzymaniu. kropka.
Załączniki: |
IMG20120212_003.jpg [ 54.94 KiB | Obejrzany 22298 razy ]
|
201202181389.jpg [ 43.06 KiB | Obejrzany 22298 razy ]
|
201202181382.jpg [ 52.3 KiB | Obejrzany 22298 razy ]
|
_________________ Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#798727 Wysłany:
29 Lut 2016, 21:49; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
Nawet się nie wygłupiaj ze to powyżej to skutek najechania z prędkością 70km/h na stojace auto. Przy 70 auto konczylo by się w co najmniej drugim rzędzie siedzeń a w środku siedzący z przodu przez polamane fotele trafili by na tylna kanapę.
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
wojtass18 |
#798733 Wysłany:
29 Lut 2016, 22:08; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN Rejestracja: 10 Gru 2009, Posty: 4596 Pomógł: 56
|
Lowslow napisał(a): Są też plusy, nie trzeba kupować motocykla, jeśli ktoś lubi czuć ciągle adrenalinę bez przesady adrenaline to miałem w cc700 gdzie to się rozpędzało 30sek do 100km/h w komplecie 4 osób pewnie z minutę. W pII nigdy nie miałem żadnych problemów z hamulcami, może jak się kupuje taniochę to tak jest, z resztą ostatnio nawet pokazali w jakimś programie samą różnice hamowania na starym i nowym płynie, wynik to 3-4 metry.
|
|
Góra |
|
 |
Octopus Man |
#798734 Wysłany:
29 Lut 2016, 22:11; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 02 Wrz 2011, Posty: 2250
|
buladag, A jednak. Tak wynika z ustaleń policji. Faktycznie z podłogi bagażnika zostało 1/4 , a przednie fotele rzeczywiście się połamały. Więc tak. Mniej więcej pasuje do Twojego błyskotliwego opisu. wojtass18, rzeczywiście to musi być adrenalina ... w CC 700 w 4 osoby 
_________________ Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<
|
|
Góra |
|
 |
noobio |
#798780 Wysłany:
01 Mar 2016, 11:42; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Karol
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Zgorzelec Rejestracja: 08 Kwi 2011, Posty: 318 Pomógł: 5
|
Octopus Man napisał(a): Skoro punto jest słabe, to co ma powiedzieć kierowca w Tico, czy Seicento (?) W mieście jeździć spore ryzyko, a jazda tym w trasę to jak samobójstwo, najlepiej w ogóle nie wsiadać i wymienić na większe 
|
|
Góra |
|
 |
Octopus Man |
#798814 Wysłany:
01 Mar 2016, 20:01; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 02 Wrz 2011, Posty: 2250
|
noobio, a ja mam seicento i uważam, że to jest genialny samochód  . Zgadzam się, że pojęcie "bezpieczeństwo" faktycznie w tym samochodzie nie istnieje. Wciąż jako miejskie wozidełko nie ma lepszego. Wciśnie się wszędzie i zawróci praktycznie w miejscu. Silnik 1.1 MPI daje mu konkretnego kopa, spalanie 6l gazu, części tańsze jak barszcz, a nawet daje sporo frajdy z jazdy  ... i podoba mi się linia nadwozia. Jest to moja subiektywna opinia, ale uważam że seico jest ładne. Byłem seicentem nad morzem, byłem seicentem w Warszawie , a nawet na śląsku ... nie będę udawał, że na trasy jest komfortowy. Bo nie jest. Krótki rozstaw osi sprawia, że autko bardzo silnie skacze i myszkuje po drodze. Dodatkowo szczególnie mocno jest na trasie ignorowany. Każdy uważa seico za zawalidrogę, wymusza pierwszeństwo, wyprzedza na pałe i wciska się na chama przed maskę... Jednak można to sobie czasem zrekompensować - seico bez trudu rozpędza się do 150-160km/h ... wtedy taki kozak łapie karpia gdy zostaje w tyle na prawym pasie  (zawsze jednak załącza się u takiego gościa urażona duma i rozpoczyna się pościg za seicento). Wtedy należy odpuścić, bo wraca kwestia bezpieczeństwa 
_________________ Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<
|
|
Góra |
|
 |
Piotrucker95 |
#799071 Wysłany:
03 Mar 2016, 20:54; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Sympatyk kropek |
Imię: Piotr
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: łódzkie [E]
Rejestracja: 17 Lut 2016, Posty: 13
|
Octopus Man napisał(a): buladag, A jednak. Tak wynika z ustaleń policji. Faktycznie z podłogi bagażnika zostało 1/4 , a przednie fotele rzeczywiście się połamały. Więc tak. Mniej więcej pasuje do Twojego błyskotliwego opisu. wojtass18, rzeczywiście to musi być adrenalina ... w CC 700 w 4 osoby  http://www.fotosik.pl/zdjecie/34ed948ad7e8ba4cPrzy 40 km/h w moją dupę, w naczepę oczywiście. Nie mów że okularem przy 70, zrobił ci tak małą szkodę, pod maską Okulara, jest tyle masy co całe twoje punto. Pooglądaj crash testy, i zobacz jak wygląda przy 30-40, jakie są szkody. Śmigam zawodowo, około 100tyś rocznie, dużo zdarzeń widuję na drogach.
|
|
Góra |
|
 |
LrPrl |
#799080 Wysłany:
03 Mar 2016, 21:42; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Grzegorz
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: lubelskie [L]
Rejestracja: 15 Mar 2015, Posty: 646 Pomógł: 6
|
Nie no z tymi hamulcami bym nie przesadzał, ja mam opony 165 i bębny na tyle, auto sprawnie hamuje nawet bardzo Przegrzać hamulce w punto, to chyba podczas nagłego hamowania z 160km/h  A i to nie wiem czy daje radę. Chociaż w sumie w tej materii nie posiadam doświadczenia, ponieważ ja jedynie hamuje z prędkości 30-60km/h, bo dużo hamuje silnikiem (taki mam nawyk, co zrobisz  ). Co do wiatru, fakt... Masa + wysoki środek ciężkości i ogólnie duże auto jak na taką wagę robi swoje. Naprawdę podczas jazdy ekspresówką trzeba uważać jak się wyjeżdża zza barier dźwiękochłonnych. Silnik niby 1.2 60 koni ale jak na 900kg naprawdę sprawnie się porusza. Do 60 w mieście zbiera się szybciutko, od 60 do 90 jest jeszcze w miarę. Najgorzej właśnie przy tych 90-110, powyżej 110 już naprawdę słabo się rozpędza. Dlatego warto dobrze planować wyprzedzanie albo nie wyprzedzać Co do wspomagania - u mnie wyłącza się tylko i wyłącznie przy odpalaniu, później podczas jazdy zdarzyło się tylko raz. Ogólnie to nie wina Punta tylko po prostu czujnik skrętu pada i nic na to nie zrobisz, po za wymianą  Nie wymieniasz to musisz się z tym liczyć. Ja tam z reflektorami w PII FL nie mam problemu, jest całkiem spoko. Choć fakt, że długie jakieś takie słabe mi się wydają, chociaż nie wiem jakie tam żarówki siedzą, bo ich mało używam, więc na długich siedzi to co poprzedni właściciel zamontował  Wiem, że w PII to dopiero tragedia była z tymi soczewkami Ogólnie najgorsze w Punto na trasy jest wygoda... Powyżej 60km nie da się zrobić, bo nie jest wygodnie, a robię regularnie po 55km z jednego do drugiego miasta  Ale to też wina trochę tego, że brak regulacji wysokości fotela i kolumny kierowniczej, może jakby porządnie ustawić to by było lepiej, a tak to musiałem fotel ustawiać pod kierownicę Wracając jeszcze do kwestii hamulców - ostatnio mechanik mi patrzył ile tarcze kosztują, 60 zł za taką już w miarę, 85 za taką naprawdę dobrą  Ogólnie Punto w porównaniu z np. 80/A4 czy jakimś E36 jest dużo tańsze w utrzymaniu więc nie można oczekiwać też cudów Ja tam jakiś wielkich przebojów nie miałem. Co prawda odpalałem raz punto na pych sam, jak aku padło i podczas jednej ze śnieżyc stałem z latarką w zębach i poprawiałem wycieraczkę która wypadła  No i musiałem jechać na jednej żarówce, bo oczywiście o zapasowej H7 nie pomyślałem 
|
|
Góra |
|
 |
wojtass18 |
#799081 Wysłany:
03 Mar 2016, 21:42; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN Rejestracja: 10 Gru 2009, Posty: 4596 Pomógł: 56
|
tylko że na to składa się wypadkowa wielu czynników, kwestia czy jak staliśmy mieliśmy hamulec wciśnięty czy nie lub się toczyliśmy i takie tam. Zresztą zawsze większą energie pochłania auto które wjeżdża nam tył.
|
|
Góra |
|
 |
Octopus Man |
#799091 Wysłany:
03 Mar 2016, 22:26; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 02 Wrz 2011, Posty: 2250
|
Dość offtopu. Kto chce niechaj wierzy, kto nie chce niech nie wierzy. Starczy rozważań, bo powoli zbiera się tu nowa "Komisja ds. zbadania przyczyny katastrofy smoleńskiej" .
_________________ Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<
|
|
Góra |
|
 |
Lowslow |
#810875 Wysłany:
30 Sie 2016, 00:06; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Imię: David
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sound
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Wrocław Rejestracja: 06 Lut 2016, Posty: 79
|
|
Góra |
|
 |
LrPrl |
#810878 Wysłany:
30 Sie 2016, 00:59; Temat postu: Re: Wasze najtrudniejsze momenty na drodze za kierownica Pun |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Grzegorz
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: lubelskie [L]
Rejestracja: 15 Mar 2015, Posty: 646 Pomógł: 6
|
W sumie krótka skrzynia to spoko dał radę, najciężej przy ruszaniu - rozbujany to już spoko. Tylko upierdliwy policjant by się przyczepił, bo wg. przepisów nie można ciągnąć większego auta za pomocą mniejszego Btw. Oba auta mają jakiś dziwny, podobny tył - lampy pionowe z przeźroczystymi wstawkami szersze u dołu, na samym dole zderzaka odblaski Ja dzisiaj miałem trudne momenty. Wycieraczka mi przestała działać. Musiałem jechać minimum 80km/h żeby działała "niewidzialna wycieraczka", a zapierdzielała burza i to nieźle. Najgorsze jest to, że podczas deszczu słabo widać drogę + na drodze jest cienka warstwa wody, a jak wieje mocny boczny wiatr to się robi o tyle niebezpiecznie, że na wąskiej drodze (jeden pas bez pobocza) można łatwo złapać pobocze, zwłaszcza bez wycieraczek Niemniej jednak kilometr dalej miałem stację, zatrzymałem się i wsadziłem to co wypadło. Stacja mała, mały dach i zacinający deszcz. Zmokłem mimo wszystko ale na pewno mniej jak bez dachu  No i bezpiecznie, bo nie musiałem zatrzymywać się na poboczu którego nie było, a i światło miałem przy okazji  Właśnie ze względu na tą sytuację wyciągnę chyba ten mechanizm i raz na zawsze - zaspawam. Bo gdyby dało radę kupić sam mechanizm bez silniczka za ~100zł to spoko, ale na allegro same z silnikami po ponad 150zł.
|
|
Góra |
|
 |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|