Witam,
nadal szukam felg na sezon, a ponieważ się nie znam, to radzę się tych co wiedzą więcej. I tak mój brat twierdzi, że nie ma sensu zakładać powyżej 16", bo polskie drogi są zbyt dziurawe, trzeba będzie jeździć slalomem i "rozwalę felgę na pierwszej dziurze". Kumpel znowu mi mówi, że wcale nie i że na 17" auto wygląda dużo lepiej niż na 16", prowadzi się tak samo i ma +5 do lansu
Przejrzałem cały dział i już sam nie wiem co myśleć.

Mógłby się wypowiedzieć ktoś, kto jeździ już długo na 17" felgach w GP?
Jaki jest komfort jazdy i odporność felg na polskie dziury?

No i tu dochodzimy do OZ 35th Anniversary 17"x7" z ET37.
TUTAJ SĄ FOTKI
W opisie jest, że pasują do GP, ale z takim ET nie będą wystawać?
Ma je może ktoś z klubowiczów?
Jakie są słuszne rozmiary opon, chyba tylko 215/45, żeby nie obcierały? Bo w standardzie widziałem, że jest 205/45 na 6.5" feldze...


Miałem znalezione fajne felki od MX-5, ale prawdopodobnie (brak danych) trzeba by rozwiercać otwór centrujący, czego mi nawet brat nie poleca, a żył on w czasach, kiedy alufelgi z 4 dziur na 5 przerabiano, bo brakowało alusów

Jak ktoś jest pierdołą, to i 15 pognie.

Jeżdżę cały czas na 17 i dla mnie przesiadka na mniejszy rozmiar jest małym dramatem. Kwestia przyzwyczajenia.

Czasami też przejadę się pewnym autem na kołach 235/35/19 i dla mnie nie ma większego problemu z jazdą.

Bierz 17 jeśli masz taką możliwość
Na początku maja przeżucam się z 16 na 17 tylko nie wiem jaki profil oponki dać 45 czy 50 to chyba nie ma aż takiej różnicy. Szerokość to chyba dam 205.

Ja w AGP mam standardowe bicolore 17 i opony 215/45 i uważam, że jest całkiem ok, tzn nie przejmuję się zbytnio tym, że mam niski profil i jakoś jak przez ponad rok żadnych zdarzeń nie było. Wiele zależy od jakości samych felg, dlatego w przypadku chinskich podróbek za 900 zł wpadnięcie w dużą dziurę może mieć zupełnie inne skutki niż w przypadku OZ. 35th 17` kiedyś widziałem na GP i wyglądały zacnie:) Zawsze możesz pomyśleć o oponach typu run on flat, które przez wzmocnione ścianki boczne, o wiele bardziej ochraniają felgę i trudniej je skaleczyć. Ja takie mam jako zimówi i bardzo polecam

balt_azar przy pełnym skręcie opona nie ociera o nadkole?

Nie, nic takiego się nie dzieje. Jest to standardowy rozmiar w tym modelu, więc nawet nie powinno

Tylko że bicolore jest felgą "pancerną" - kilka razy zaliczyłem taką dziurę że aż mnie zęby rozbolały, a na feldze nie została nawet ryska. Mają jedną wadę... Są cholernie ciężkie, szczególnie połączone z oponami XL (extra load). Coś za coś

mam fele 17-stki o szerokości 7 cali i oponki 205/40 jeździ się normalnie nic nie obciera i fajnie takie coś wygląda

Jak możesz poka jakąś fotkę. Wydaje mi się, że na takich niskich to wóz wyglada jak suw? Przynajmniej takie znalazłem w necie.

Jak suv to wygląda przy normalnym zawiasie, a Abarth i Sport są zglebione już seryjnie ;)

Rozumiem, zawieszenia nie będe robił. Nastepnego wezmę sporta
Czyli u mnie 205/50 by dobrze to wyglądało?

205/50 mam na zimowych 17tkach i jest ok Ale ja jeżdże AGP.

Widziałem, wiele pogiętych tych felg z odzysku, więc nie wiem jak jest z ich jakością tak na prawde. jak chcesz mocne to poszukaj superturismo GT

Po kilku dniach pełnych nerwów mam jednak OZ 35th 17x7". Dzisiaj dostałem do nich pierścienie i mimo iż nasypało kilkanaście centymetrów gradu (sic!) to felgi już są założone.
Z oponkami 205/40 na ten sezon, jakieś kierunkowe TOYO.
Kropek wygląda kozacko, mimo iż felgi pierwszej świeżości nie były
Faktycznie stoi trochę wysoko, ale może to wina profilu, bo zimówki miały 1 cm większą średnicę.
Ogólnie to jest twardo, ale nawet po tym gradzie Kropek trzymał się mokrego asfaltu jak przyklejony.
Zdjęcia postaram się wrzucić jak będzie pogoda.
Dzięki za porady