Witam, jest to autko mojej mamy - prosiła mnie, żeby autko choćby delikatnie stało się bardziej zrywne



Chcę wyeliminować termostat (B) i dopływ ciepłego powietrza znad kolektora wydechowego, jak to podobnie jest rozwiązane w PI 55.
W 73 1.2 tego nie ma, więc uznałem, że wyrzucenie owego wynalazku nie będzie szkodliwe. Na forum kilka osób w Kropkach wyrzucało ogrzewanie przepustnicy.
Na zdjęciu widać, że od termostatu do "puszki" łączącej walcowy filtr powietrza i przepustnicę idzie cieniutki wężyk (A). Nie mam pojęcia, jakie ma zadanie.
Chcę po prostu odkręcić cały związany z tym osprzęt, a króciec rurki zaślepić. Później wleci jakiś eksperymentalny dolot, być może od Sieny 1.2, puszka z wkładem sportowym + gładkie łączenie nierdzewką i sylikonami na opaskach ażeby silnik dostawał chłodniejsze powietrze. Nieznacznie większe spalanie nie gra roli.

Więc podsumowując - mogę spróbować bez obaw?

Angry_Us3r, na początek spróbuj po prostu odczepić tą rurę, która idzie od termostatu do kolektora wydechowego i poprowadź ją gdzieś indziej, żeby też chłodne powietrze łapała.

Ewentualnie wywal po prostu cały ten termostat i to co za nim.

Spalanie pewnie minimalnie wzrośnie, ale zimą.

Ciepłe powietrze znad kolektora pozwala silnikowi szybciej się rozgrzać. Po co katować zimny silnik?

W 73 tego nie masz. A w 55 masz - nie sądzę, żeby ten termostat się nawet otwierał przy dzisiejszych temperaturach, kto wie, czy czasem jest sprawny, bo po dokładnym "omacaniu" ma spore już luzy na klapce.
Ile dłużej silnik będzie się rozgrzewał, kilometr? Zauważyłem też, że w dolocie jest strasznie mocna zwężka, dokładnie w tym miejscu, gdzie zaczyna "strzałka B"

Jutro puszczę rurkę od miejsca za zwężką gdzieś pod zderzak i zobaczymy.

Oj domin...
Żeby ciepłe powietrze było ciepłe, to najpierw silnik musi się rozgrzać
Ciepłe powietrze znad kolektora nie grzeje silnika, tylko obniża spalanie na zimnym silniku, bo wtedy jest inaczej mieszanka dobierana

No a o spalanie tutaj nawet walczyć nie muszę, bo i tak jest malutkie
Jak wypali z tą rurką to pomyślimy o dopasowaniu puszki i filtra od jakiegoś Fiata, albo Pugo.

[ Dodano: 22 Kwi 2012 10:00 ]

Jest mod ver. 1.0
Zwężka i termostat zastąpione wężem gumowym zbrojonym gładkim o średnicy takiej samej, jak miejsce łączeń.
Blacha nad kolektorem nadal siedzi, bo jedna 10tka nie chce puścić. Może zostanie.

Angry_Us3r, pomyśl, żeby jakoś doprowadzić więcej powietrza do filtra.
Ochłodzenie powietrza jest na +, ale najwięcej daje, jak się ogólnie zwiększy jego dopływ.

Tak, jest poprawa, lepiej reaguje na gaz i zauważyła to mama, która o przeróbce nie wiedziała. Więc placebo odpada, mruczy też lepiej.

W drugiej wersji wlatuje aż od łączenia z walcówką rurka nierdzewka, walcówka wylatuje, wchodzi albo stożek, albo puszka z filtrem od innego auta i wkład sportowy. Myślę, że efekt będzie identyczny.
Dopływ będzie lepszy, ale to trzeba ciąć kołnierz otaczający chłodnice, więc jak ciąć to raz a solidnie już do gotowej wersji.
Ale i tak jest pozytywnie.

Postaram się niebawem nagrać, jak toto idzie 0-100, wg. fabryki 18 sek., czyli do 75 przepaść Oo

Patrząc na to zdjęcie:

to ja bym po prostu nawiercił kilka dodatkowych otworów od zewnątrz i zobaczył jak to podziała

Pierwsze widzę takie "cuś" Czasem nie dorwałeś fotki od 1.4? albo diesela. Teraz aż od początku do walca masz "przelot" na taki rozmiar, jak widać z zewnątrz.

[ Dodano: 22 Kwi 2012 20:53 ]

Aaa, chyba, że to wnętrze puszki od walca.
Nie warto mi tego psuć, podłączę na chwilę bezpośrednio bez filtra, odpalę i jeśli nie będą się dziać jaja z trzymaniem obrotów, to zrobię to, co planuję. A resztę pogonię wtedy

Dokładnie.