Witam jestem na etapie sprzedaży fiata grande punto i nabywca chciał sprawdzić auto w ASO , wszystko było piękne dopóki nie zajechaliśmy na serwis, auto w 50% sprzedane a tu panowie w serwisie że auto posiada agonalne zawieszenie, że brak zbieżności, że w tym egzemplarzu(sprawdzali po nr. VIN) powinno być klimatronic a jest klima manualna że sprężarka na wykończeniu, że auto było bite po długości od strony kierowcy(o tym nie wiedziałem) i z przodu (o tym wiedziałem zanim go kupiłem) nie sprawdzając niczego miernikiem, że w bagażniku jest wilgoć bo gdzieś tam kroplę zobaczył, a ja nigdy tego nie miałem, że auto źle się prowadzi, że nie ma 90 KM, bo tyle mieć powinno a ma mniej ocenił to z jazdy, że auto ma zamontowany komputer z DPF, a w aucie nie ma tego, a na koniec nie mogli połączyć się z komputerem silnika i z całą resztą ( gdzie w zwykłym warsztacie normalnie się wszyscy podpinają i czytają wszystko), i nie byli w stanie ocenić jaki ma przebieg i w ogóle, że auto posiada koło dwumasowe i koszt wymiany takiego koła to 2000 zł( ciekawe czy przy sprzedaży takie rzeczy wygadują). Dostałem dzisiaj niezłą antyreklamę aut, zostałem oszukany przez poprzedniego sprzedawcę i mój błąd że nie pojechałem do serwisu jak go kupowałem bo teraz będzie go ciężko sprzedać.
Możecie się wypowiedzieć coś na ten temat bo nie wiem co mam robić, czy naprawiać i sprzedać, czy zaniżyć cenę i sprzedać ????

opuść cenę i czekaj, wezmą go na pewno

Albo skorzystaj z wyceny PZMOTU - to się chyba tak nazywa?

Swoją drogą...kupno używanego auta...Dowiedziałeś się o "zmianach", delikatnie ujmując, na etapie sprzedaży...

Dzięki Panowie

Ewentualnie mogła to być ''ustawka" w serwisie.

Też tak zaczynam się zastanawiać, tylko po co by ,mnie ktoś tam zaciągnął, żeby co mi pokazać ?

Jak po co? Jeśli ma się "gdzieś" znajomych i tam jedzie to wszystko da się załatwić - jeśli np. masz "parcie" na sprzedaż i dowiadujesz się tego, o czym wspomniałeś wyżej, to ktoś może liczyć na dużą obniżkę. Można jechać gdzie indziej i sprawdzić to samo - albo skorzystać z wyceny specjalistów z PZMOTU, czy jak oni się nazywają.

W sumie masz rację, ocena jednego serwisu nie jest miarodajna .

Jeżeli to wersja z 6-biegową skrzynią biegów to akurat mają rację, przy czym może nie 2000 ale za komplet sprzęgła z dwumasą trzeba dać ok. 1500...

Nie przejmuj się tym, wystawiaj auto dalej i czekaj...

Z opisu, który zrobiłeś to rzeczywiście wygląda mi na "ustawkę". Może twoje auto rzeczywiście nie jest w stanie doskonałym, ale sprawdzanie mocy "na oko"???? Stwierdzanie "wypadkowości" bez żadnego miernika lakieru??? I gó...no za przeproszeniem ich obchodzi jaki jest kosz hipotetycznej wymiany koła dwumasowego. To może od razu powiedzą ile kosztuje w przyszłości wymiana rozrządu i uszczelki pod głowicą? No i brak podpięcia pod komputer dyskwalifikuje wg mnie takie "sprawdzenie" Mnie to wygląda na wałek ze strony kupującego wspólnie z "miszczem" z ASO, ewentualnie na brak jakiegokolwiek profesjonalizmu ze strony serwisu.

No tak, ale po co gadać takie głupoty że to kosztuje tyle to tyle, jaki jest w tym ich interes, fachowcy się k... znaleźli, a jak punciak nie miał mocy to stwierdzili że komp jest wyjeb.... i skasowali mnie 200 zł, a co później się okazało jak z tatą sprawdziłem że bezpiecznik 10A w puszce i auto działa, tacy sprytni byli, ale to akurat nie w tym serwisie tylko u ich kolegów z Fiata w innym serwisie w tym samym mieście, jestem ciekaw jakich informacji udzielają podczas kupna czy też takie głupoty wygadują aby odstraszyć klienta , auto na pewno nie jest w stanie doskonałym bo ma 6 lat ale po tym co Ci panowie gadali to Kropek w ogóle nie powinien się poruszać, mam auto od dwóch lat i wiem jaką powinno mieć moc a on porównuje z nowymi pewnie i że auto nie ma 90 KM, bo reszta co miała uciec ? , ja też się do tego przekonuję że zostałem wystawiony, ale dlaczego ?, nie jestem handlarzem chcę po prostu sprzedać auto w takim stanie jakim jest nic nie mam do ukrycia, Pan powiedział że klimatronik powinno być bo tak system mówi, a jak system się myli to co wtedy ja się pytam ? że wilgoć w bagażniku , bo dzień wcześniej wszystko myłem i w bagażniku też a że mamy taką pogodę jaką mamy to nie zdążyło wyschnąć, i z tym kompem jeszcze kabaret, chłopaki na ulicy zwykłym za 60 zł interfejsem się potrafią połączyć a panowie sprzętem za kilkadziesiąt tysięcy nie , chciałem zaprowadzić swoich klientów do innego serwisu fiata w tym mieście na swój koszt ale się nie zgodzili , że przewód od klimy był lutowany, a co to przeszkadza jeżeli ktoś chciał tanim kosztem naprawić istniejący i nie bulić kasy za nowy albo używany w nie wiadomo jakim stanie, że podnoszenie szyby pasażera od strony kierowcy działa na odwrót, mi akurat to nie przeszkadzało a kupiłem go już z taką wadą, powiem wam że poczułem się jak oszust, a panowie z serwisu sprawili że chciałem się zapaść pod ziemię . Nie życzę nikomu takiej przygody podczas sprzedaży

Przepraszam, ale ja kompletnie nie rozumiem po co ten post, tak naprawdę możesz być wściekły tylko na siebie.

1. Kupuje zawsze auta z PL i pełną książką wraz z papierami po 1 właścicielu
2. Dokładnie sprawdzam auto, również miernikiem lakieru. Rozumiem, że nie każdy się zna, nie każdy ma miernik. Bierzesz mechanika znajomego, płacisz mu za usługę, ale nie masz tego kłopotu co teraz.
3. Robisz sobie antyreklamę, ktoś będzie sprawdzał historię punto, np. po nicku, wejdzie tu i ma antyreklamę kupna

Powiem Ci w skrócie, nie afiszuj się, sprzedaj szybko tego trupa ( przepraszam za określenie, ale jak czytam co napisałeś to strach tym jechać ). Obniż cenę, poszukaj tępych wieśniaków, wyczyść na błysk i pozbędziesz się problemu. Dodam, że sąsiad sprzedaje takie spawane trupy, pięknie odświeży, pomaluje, najtańsza cena na allegro i idzie bez problemu z otomoto.