Witam

Wiele o tym słyszałem i dziś mnie to niestety spotkało. Spuścili mi jakieś 15 litrów. Jednak pomijając fakt tego że straciłem paliwo, martwi mnie jedna sprawa o którą mam do Was pytanie - otóż nie ma żadnych uszkodzeń (w sensie przerwany przewód czy dziura w baku) ale po prostu był odkręcony korek wlewy paliwa. Fakt jest też taki że tym samym kluczykiem w FL otwiera się drzwi i odpala auto. Czy jest szansa żeby jakiś kluczyk pasował do mojego kropka, bo stało się to mało śmieszne ;/

Da się jakoś zabezpieczyć przed przyszłymi podobnymi zdarzeniami ?

Pozdrawiam

sprawdź przy prawym tylnym kole jest odpowietrzenie baku, bardzo łatwo dostępne z zewnątrz

nasa, ale kolega pisze ze miał ofen odkrecony korek paliwa...
ewentualnei czy tym razem nie zapomniałeś dobrze zamknac ??

ahh sry, przeczytałem "albo po prostu"

Zawsze przekręcam aż do kilku tych zgrzytów - zawsze zwracam na to szczególną uwagę. Tankowałem akurat wczoraj na luzie, nigdzie się nie spieszyłem.
To jest jakaś masakra ;/

Sprawdź czy teraz wkładka zamka korka nie daje się przekręcić śrubokrętem, mogli w niej jakoś rozpiłować zapadki albo przekręcić na chama. Czasami bywało też że jeśli wkładka zamka jest bardzo zużyta to można otworzyć ją innym kluczykiem.

ewentualnie zainwestować w nowy korek z nowym kluczem:

http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... rch_scope=

Otwarcie korka oleju to żaden problem. wystarczy śrubokręt i młotek lub wersja bardziej cicha śrubokręt i zapalniczka

[ Dodano: 06 Sty 2014 16:58 ]

Albo można też szarpnąć to odpadnie część z zamkiem a zostanie tylko to co się wkręca i już palcami da się odkręcić. Fiatowski korek na kluczyk to żadne zabezpieczenie