Poradnik bez fotek, trochę słabo, ale współcześnie są filmiki jako uzupełnienie.
Przykład 1:
https://www.youtube.com/watch?v=jaNdzCWXsLEAngielskie matoły (na YT i na forach) często twierdzą, że wkład jest "niewymienny" (zespół "nierozbieralny"). Nie umieją ścisnąć sprężyny i obrócić blaszki.
Częściowo "prawda", bo same wkłady konkretnie do benzyniaków są słabo albo wcale niedostępne w handlu (ale pasuje wkład np. z 1,6 D).
Pokazują też jak się rozpina wtyczkę i wężyk - gdy wszystko jest czyste idzie łatwo (ogólnie zawsze coś trzeba podważyć i/lub wcisnąć, nie ma filozofii wyższej). Syf blokuje takie szybkozłączki (oraz się łamią zatrzaski, ściskanie - prawidłowo - może wcale nie uwolnić wtyczki). Przed próbą demontażu wypada to przedmuchać sprężonym powietrzem i prysnąć czymś (najlepiej kompatybilne z gumą/tworzywami, ale od biedy ropopochodne penetranty też pomogą, tylko trzeba później gumy/plastiki wytrzeć, wysuszyć, to chemia nie zdąży zaatakować).
Przykład 2:
https://www.youtube.com/watch?v=IVu0lnF05GQTen z kolei nie wie, że "mały obieg" jest cały czas aktywny (Punto nie ma zaworu na wężach jak wiele innych marek), nagrzewnica zawsze gorąca.
Odpowietrzanie jest w Grande łatwe (w odróżnieniu od starszych modeli), prawie samo się robi.
Można ostrożnie poluzować odpowietrznik na chłodnicy i upuścić powietrze. Później odpalić silnik i na otwartym zbiorniku wyrównawczym nagrzać płyn. Przy okazji będzie widać ewentualne problemy. Płyn nie ma prawa być wywalany na glebę (poziom się tylko podniesie ponad normę, bo układ otwarty), to świadczy o walniętej uszczelce głowicy.
-------------------------------- Ciekawostka ---------------------------------------------------------------Zakupy do eksperymentów. Najtańszy termostat do starych FIRE, do Grande/EVO oraz wsad do jakiegoś Diesla 1,6 fiatowskiego.
Jak widać, kształty w rodzinie FIRE się nie zmieniły prawie, oprawy by pasowały, rozstaw otworów ten sam.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wszystko zostaje w rodzinie...FIRE.
01_Termostaty_bardzo_podobne.jpg [ 112.22 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Z jakiegoś powodu do Grande/EVO praktycznie nie ma na rynku samych wsadów (rzadkość). Przeważają kompletne zespoły (do benzyny).
Ale wsady są bardzo podobne, nawet w różnych silnikach, diesel/benzyna, jak widać. Największe różnice są w budowie talerzyków, grzybków.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wsady termostatów mogą być podobne...bardzo.
02_Wsady_tez_sa_podobne.jpg [ 102.46 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Wkład "do diesla" pasuje do korpusów z benzyniaków (i starych i nowych - przykład na fotografii). Niezgodności są w granicy do 1 mm (do ogarnięcia).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Wkład z Diesla podchodzi do Benzyny.
03_Wsad_Diesel_do_obudowy_z_FIRE.jpg [ 96.25 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Klasyczna odbitka na farbę/tusz (tutaj zielony kolor). Wygląda, że to nawet pasuje, talerzyk/grzybek dotyka.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Odbitka klasyczna (farba, tusz).
04_Pasuje_(odbitka_na_tusz-farbe).jpg [ 101.33 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
"Modyfikować" tu nie ma co (za mocne słowo), a jak już, to najpierw zwracamy uwagę na szczegóły, jakość odlewów, obróbki fabrycznej. Tutaj odlew ma nadlewy/grat/zadziory i to na nich się opiera przeszczepiony wkład. Wypada takie rzeczy zeszlifować (pilniczek, osełka itd.).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kiepska jakość odlewu ("wypraski") alu.
05_Kosmetyka_docieranie_szlif.jpg [ 82.99 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Wsad powinien się opierać na "pinie" (tłoczysku, popychaczu) w otworku korpusu (poprzednia fotka). Jednocześnie zapewniając nacisk talerzyka (aby na zimno termostat na prawdę był zamknięty). Tutaj niezgodność wynosiła tylko 0,3-0,4 mm, czyli w praktyce wystarczyło tylko liznąć fazkę na końcu pina. Zależnie od egzemplarza (i firmy/modelu) termostatu i wkładu, może być więcej do obróbki.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ewentualna długość pina (tłoczyska) do dotarcia.
06_Skrocenie_fazy_pina.jpg [ 54.75 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Test opalarką. Trochę za mocno (na pewno było przekroczone 120 stopni, odczyt zaniżony). Ale wytrzymał, nic nie wybuchło, nie pękło. Przy tradycyjnym gotowaniu w wodzie nie widać początku otwarcia (w okolicach 88 stopni, woda już bulgocze), ta metoda była dobra w przeszłości, jak termostaty miały niższe wartości o kilka stopni (robi różnicę).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Test opalarką (uważać, można przegrzać).
07_Test_opalarka.jpg [ 127.28 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
Wspomniane wcześniej różnice wykonania (stąd większe lub mniejsze problemy z dopasowaniem wsadów do obcych obudów).
Z lewej na górze tani termostat dla starych FIRE, metal o metal uszczelnia, goły talerzyk. Obok stary termostat z Punto 1, na talerzyku jest nałożona guma (albo zwulkanizowana, przyklejona do niego). Na dole inny styl też ze starych czasów, talerzyk metalowy, ale ma ukrytą uszczelkę (niewidoczna), "o-ring". Przy okazji pokazane jak wygląda zamknięty i otwarty termostat.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Różnice są, ale większość jest zamienna.
08_Rozne_odmiany_talerzykow-grzybkow.jpg [ 172.55 KiB | Obejrzany 6384 razy ]
To tyle. W razie problemów w przyszłości, brak termostatów/wkładów do benzynowych Grande, jest opcja awaryjna (diesel, albo coś z innych marek/modeli by pasowało, tylko w motoryzacji prawie niczego nie można dobrać po wymiarach, nie ma takich baz danych, to ośmiesza tę branżę).