witam
zostalem szczesliwym posiadaczem gp z esp. silnik 1.4 16v
moj problem polega na tym, ze na poczatku wspomaganie przy skrecie dawalo dziwne dzwieki, ale nic nie swiecilo. pojechalem wiec wymienic czujnik kata skretu. czujnik nowy no i oczywiscie 7 pinow bo model z esp. wymiana dala tyle, ze wspomaganie dziala normalnie, nie daje dziwnych dziwekow, ALE nie idzie za nic przeprowadzic kalibracji. pojawai sie na desce rozdzielczej komunikat o awarii wspomagania, swieci czerwona kierownica, dodatkowo swieci esp i abs. bylem w serwisie fiata i takze nie dali rady, diagnoza nie moga sie polaczyc, zeby przeprowadzic kalibracje. nastepnie pojechalem do speca wychwalanego na forum w Rudzie Slaskiej - gosc naprawde kumaty- ale i tym razem po ponad 2-u tygodniowym postoju u niego nie ma poprawy. w koncu włozyli mi spowrotem stary czujnik skretu, ale nic to nie zmienilo. Podsumowywując:
- swieci kontorolka o awarii ukladu wspomagania
- o awarii ESP i ABS
- Nie da sie przeprowadzic kalibracji do konca.

Próbowałem:
- w serwisie fiata
- pod kompem magneti
- u goscia specjializujacego sie w spomaganiach fiat i lancia

Pomózcie

ciężka sytuacja w sumie... u mnie ze dwa razy przy różnej wielkości kół z przodu a z tyłu wywalało wspomaganie i abs jednocześnie ale to przez różną średnice i różne prędkości obrotowe kół... a co wywala diagnostyka układu abs/esp? byc może przyczyna leży tutaj?

z abs/esp raczej nie ma to nic wspolnego,bo ja zrobie kasowanie bledow to tylko zostaje uklad wspomagania. abs/esp wskakuje dopiero po paru sekundach. podmienialem juz na inne wspomagania, ale to nic nie dalo. co do kól to mam zalozone oryginalne 17"

wyskakuje po kilku sekun dach bo blad tych systemów powoduje brak lub błędne informacje z czujników przy kołach - czyli dopiero jak ruszysz z mijejsca

problem tylko w tym ze bledy wskakuja zaraz na warsztacie, bez ruszania samochodem.
poza tym tak jak pisalem na poczatku, pojechalem wymienic czujnik kata skretu i NIC nie swiecilo. bylo slychac tylko odglosy wspomagania przy skrecaniu. watpie wiec, ze zaraz po wymianaie czujnika skretu padl ABS/ESP. Bo zaraz po wymianie czujnika juz na warsztacie niedalo sie ani wykonac kalibracji do konca, ani wykasowac tych bledow i komunikatow.

to nie mam pomysłów ja bym szukał w kabelkach tam zawsze coś się może czaić...

moze ktos ma inny pomysl ????

Sprawdź masę.

dziwne jest to ze przed wjechaniem na warsztat nic nie swiecilo, a po wymianie czujnika wywalilo wszystko i nie mozna nic skasowac.

grande punto esp, możliwe, że mechanik uszkodził masę. Sprawdź. Ja miałem podobnie, tylko moja masa sama sie urwala.

Moja masa też sie urwała. Niezła dyskoteka kontrolek była.
Jak konkretnie nazywa się ten przewód masowy karoseria-silnik? Nigdzie nie mogę go znaleźć.

mozesz podpowiedziec gdzie ona jest przykrecona do karoserii w GP??

Idąc od klemy minusowej akumulatora kabelek łączy się z buda auta i następnie z tego miejsca kabel połączony jest ze skrzynia biegów .
Objawem uszkodzenia przewodu jest brak możliwości za kręcenia rozrusznikiem ,opisane błędy a nawet słabe ładowanie przez alternator .trzeba ten przewód porządnie szarpnac , w moim przypadku wisiał tylko na kilku wloskach miedzianych.

oki dzieki . Rano napewno go sprawdze.

U mnie problem zaczął się od zapalania się kontrolki czujnika temp, która gasła zaraz po uruchomieniu silnika. Następnie drobne problemy z uruchamianiem silnika, aż w końcu przestał odpalać w ogóle. Razem z tym pojawiła się kontrolka wspomagania. Mechanik stwierdził, że to problem z masą i wymienił styki. Teraz samochód odpala, kontrolka temp. już się nie zapala. Ale niestety został problem z kontrolką wspomagania, która zapala się po dłuższej przerwie bez jazdy. Po krótkiej trasie, mogę zgasić auto i zapala już bez kontrolki wspomagania.

Wiem, że temat łudząco podobny do powyższych ale auto dopiero wróciło od elektryka, czyżby nie zauważył problemów z akumulatorem/alternatorem. Do tego, naprawa usterki z masą pomogła, czyżby nakładały mi się dwa problemy masa + akumulator/alternator?