|
Obecny czas: 21 Maj 2024, 16:46
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 1 post ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Thomson |
#756275 Wysłany:
28 Gru 2014, 17:29; Temat postu: GP 1.9JTDM 8v 120km problem z odpaleniem |
|
|
Forumowicz |
Imię: Tomek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.9 120KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: podlaskie [B]
Rejestracja: 01 Gru 2014, Posty: 3
|
Witam Szanownym Forumowiczów Od niedawna jestem posiadaczem kropka, z w/w silnikiem. Ogólnie jestem bardzo zadowolony zwłaszcza z przesiadki z SDI. Ale niestety jak to kobieta i moja włoszka strzela fochy. Otóż mam problem z odpaleniem swojego punciaka. Silnik przy próbie odpalenia się krztusi i dławi. Trzeba nim kręcić bardzo długo żeby zaskoczył. Już 2 razy rozładowałem tak akumulator, dzisiaj już jest ten drugi raz. W aucie wymieniony został komplet filtrów + olej. Do GP leje tylko shella V power z dodatkiem zimowym Castrola. Stosowałem identyczny dodatek przy SDI i nawet bez wymiany filtra pracował zimą idealnie. Na 100% nie jest to wina ani paliwa, ani filtru paliwa (nawet jeżeli odpali z trudnościami to np. po jeździe powinien odpalić bez problemu ale czasem tak nie jest), ani tez wina świec żarowych- nie były wymieniane, ale auto odpaliło od 1 strzału przy -12 po 2 dniach nie jeżdżenia. W aucie wymieniłem termostat ale to raczej bez znaczenia. W ASO Fiata (totalne barany) podłączyli auto do kompa - na wyłączonym silniku, wyskoczyło kilka mało istotnych błędów np cruise control czy hill stand, i wywaliło błąd czujnika wała korbowego. Kiedy z kumplem wymienialiśmy termostat i olej powiedział że czujnik był w opiłkach i się delikatnie ruszał, ale nic z nim nie robił. Sporadycznie podczas jazdy auto zachowywało się bardzo dziwnie - 3 razy auto samo zgasło, 2 razy przy dojeżdżaniu do świateł, raz na postoju, kilka razy podczas jazdy czuć było nagłe szarpnięcie i gwałtowne wytracanie prędkości, a silnik nie reagował na pedał gazu. Na szczęście były to tylko sporadyczne akcje. Początkowo mechanik sądził że to wina rozrusznika + 6 letni akumulator, ale wątpię bo czuć że rozrusznik dobrze kręci, a silnik się dalej krztusi. Zauważyłem taką dziwną zależność, która skłania mnie do czujnika położenia wału - mianowicie kiedy auto stoi przechylone na prawo lub lewo automatycznie mam problem z odpaleniem, kiedy stoi pochylone maską w dół odpala od razu pomimo mrozu. Czasami też auto brzydko gaśnie, kiedy przekręcam kluczyk silnik jakby "podskakuje" i gwałtownie gaśnie, a czasami zgaśnie płynnie. Zaczyna mi już brakować pomysłów, ktoś mi nawet zasugerował że może to być wina klapek gaszących silnik.... Czy ktoś już miał problemy z czujnikiem? albo podobne objawy? Dziękuje za pomoc Tomek
|
|
Góra |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ 1 post ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|