Witajcie, auto posiadam od 1.5 roku, zakupione z salonu, po takim czasie podczas mycia dopiero dostrzegłem taki bubel



sprawdziłem drugą stronę i jest ok, zdarzają się w nowych puntach takie złe spasowania? mi nie przeszkadza ale sam fakt ze samochód z salonu a tu taka lewizna gorzej będzie przy sprzedaży jak ktoś ma dobre oko to od razu zauważy ;/

Też mam półtoraroczne Punto z salonu i też można się w nim doszukać niedoróbek lub złego spasowania. Staram się na to nie zwracać uwagi, bo bym zgłupiał i tłumaczę sobie to tym, że w każdym samochodzie jest coś nie tak, że idealnie to tylko w komputerze można coś zaprojektować, a w rzeczywistości po wykonaniu zawsze coś będzie nie tak. Mnie najbardziej drażni źle spasowany tylni zderzak, ale tak jest w większości Punto na jakie zwracam uwagę. Ale faktycznie drażni to człowieka, bo wydawałoby się, że z salonu powinien być idealny...

Bez jaj, to nie ręcznie wykonane auto, w dodatku klasy "ekonomicznej", zawsze coś się znajdzie.

Może spadł z lawety, albo już w fabryce zaliczył stłuczkę. Takie rzeczy się zdarzają. Auto wyklepią, zorganizują promocję, klient się cieszy, że kilka tysięcy zostało w kieszeni i wszyscy zadowoleni.

U mnie był od początku źle spasowany zderzak z przodu. Dziura była taka, że było wrażenie otwartej maski. Przy okazji szkody wymienili mi w aso na nowy i teraz leży jak powinien.
Punto jest pełne taki małych nie doróbek. Jak powiedział Angry, to auto klasy econo.