Odebrałem auto...
otóż:
-spolerowano próg(nie malowali)...przesunięto drzwi do przodu(poziomo)
-naprawiono blokujące się drzwi/klamki...ekhm wydaje się że tak powinny pracować tylnie klamki
-ustawiono spryskiwacze+wymiana pompki spryskiwaczy....ekhm nareszcie nie muszę używać tylniego spryskiwacza ..."wystarczy że prysnę z przodu"

-przegląd nadwozia - wykonano minimalne zaprawki w 3 m -po kamykach etec


pozatym wymieniono pióra wycieraczek ;
koszt za przegląd nadwozia 60zł+za ewentualne zaprawki


do zapłaty 0zł+wypicowano auto...\


ekhm czy pozostaje być zadowolonym....????

No to ja podbijam do FAP ... widze, ze jak sie chce (serwisowi) to mozna.

a mnie sie wreszcie skonczyla gwarancja
sam se wszystko zrobie doporządku

Dziobel ale co sie stalo ze Ci prog polerowali i drzwi ustawiali ??

bardzo długa historia...
występowały obtarcia na nadkolach/progu -jak to nazwać
wewnątrz -takie delikatne...tzn nie szerokie

auto w sumie po raz 6 w ASO z tej przyczyny...
Za reklamowałem to do FAP jak wada fabryczna ...także spryskiwacze...
.......aż wrzucę fotkę jak teraz fajne dają ...prawie jak w mercolu
Od tego momentu FAP przejął pałeczkę...

oby zakonczenie było dobre...
(co się okaże za miesiąc-wystarczy trasa do Tych)

no to tak krotko mowiac Fiat dal Du...

http://www.allegro.pl/item319837613_ref ... vanti.html

- nie zgodzę się z Twoim zdaniem

pozwolę zacytować samego siebie...


właśnie spędziłem 2h przy aucie ...nie mogłem zamknąć naprawianych drzwi...przyjechał człowiek poruszał coś zamkiem i się zrobiło...

sam też ruszałem ale jak to Pan powiedział - to taki sposób...

bez komentarza...

[u]

Widocznie nie masz odpowiedniego wyszkolenia i odpowiednich uprawnień do jeżdzenia Fiatem.

widocznie nie...

Po długim czasie braku mojej aktywnosci na forum chciałem, powiedzieć że od czasu zakupu 03.2006 do dziś wymienilem w swoim grande w serwisie:
2 razy przekładnia
2 razy pompa paliwa
1 raz przełącznik zespolony (drugi jest juz zamówiony i znowu bede wymieniał-zdarzyło się, że nie włączył się kierunkowskaz)
1 x drążek kierowniczy
1 x Radio CD Grundig
1 x wentylator nadmuchu
1 x linki zmiany biegów (zamarzały na zimnie i nie odblokowywały się przez 10 minut)
Ponadto regulowałem drzwi tylnie dwa razy z lakierowaniem obtartych nadkoli i wymienilem jeden zaczep drzwi tylnich.

Gwarancja mi się kończy w tym miesiącu i starałem się wymienić wszystko, by autko służyło jak najdłużej.

Obecnie serwis ma sie skonsultować z rzeczoznawcą z fiata, ponieważ po zimie zaczeły mi trzeszczeć przednie szyby (ocierają się o filc) i wchodzi w rachubę wymiana całej ścianki bocznej z tapicerką w jednych i drugich drzwiach. Nie wiadomo czy to się da zrobić i czy to samo nie skończy trzeszczeć na nierównościach (a chyba kończy). Generalnie wymieniłem juz sporo w aucie. Chwalę samochód za design, super dynamikę przy tej pojemnosci i perfekcyjne zawieszenie (tj. prowadzenie) Ale usterki jakie się zdarzają są irytujące potrafią przyćmić wiele zalet tego nadal efektownego samochodu. Lubie swojego GP i póki co, bedąc młodym moge odwiedzac serwis, ale przy wymianie samochodu, głeboko zastanowię się, zanim miałbym ponownie kupić Fiata. Nie wiem, jak jest z innymi markami, ale wydaje mi sie ze zbyt często musze odwiedzać serwis, chociaż nigdy nie zdarzyło sie w aucie nic poważnie go unieruchamiającego. Dodam jeszcze, że serwis w Żorach (woj. sląskie) z którego korzystam dosyć cierpliwie słucha moich uwag i raczej zawsze stara się mi pomóc. OCZYWIŚCIE ZAWSZE PATRZĘ NA RĘCE SERWISANTÓW PRACUJĄCYCH PRZY MOIM GP Pozdrawiam!

Jacek,ja tez wymienilem juz w swoim GP (wrzesien 2006) przekladnie kierownicza,wentylator nawiewu,w zwiazku z buczaca klimatyzacja:2x sprezarke,alternator,lozyska kol przednich(dostala sie do nich woda),modol sterowania szyby prawej(wyskakiwal z drzwi),teraz beda lampy przednie wymieniane.Trzeszczenia jeszcze nie udalo mi sie wyeliminowac,ale jestem na dobrej drodze.Jak mi sie nie uda do wakacji,to bede szukal kontaktu z rzeczoznawca Fiata od takich usterek i dalej bede wojowal w celu usuniecia usterki.Tez jestem bardzo zadowolony z GP,bo te usterki to sa pierdoly,ale sa,buczaca klima-dziala chlodzi,trzeszczenie-auto jedzie,tylko wkurza,lampy z przodu tez swieca,ale zmatowial odblysnik.Z ASO gdzie jezdze,tez jestem zadowolony,chlopaki robia co moga,ale trzeszczaca deska rozdzielcza,to walka z wiatrakami...

Hawel, masz kontakt do tej Pani z FAP? bo znalazłem kontakt na stronie fiata:
http://www.fiat.pl/index.php?pid=41
numer telefonu: 080034280000 (bezplatna linia)
Tak pomyslalem, ze trzeba polaczyc sily i moze ja do nich zadzwonie.
Na reflektorach tez mam mgielke, a w kokpicie w prawym rogu na nierownosciach tez mi cos halasuje (nie wiem co) a do konca gwarancji kilkanascie dni (do konca marca). Pytalem tez w fiacie, czy mozna odplatnie przedluzyc gwarancje, ale stwierdzono ze nie

heh bo juz wiedza ze przyjedziesz do ASO

offtop:Hawel gdzie deska trzeszczy ...??
moze to deska podszybia...badz ramka radia...

Sami z Fiata do mnie zadzwonili z pytaniem,jak zadowolony jestem z GP,to prawde powiedzialem i zaczelo sie...trzeszczenie zglaszaj i rob od razu,mnie to wk...wia niesamowicie,nie slysze tego bardzo,zebym np. rozmawiac nie mogl,ale w samochodzie za ponad 60 tys. zl...!!!??? Ja tego tak nie zostawie,nawet sklonny jestem umowic sie z rzeczoznawca z Fiata na ogledziny,cwiczyl ktos taki wariant ? jak sie mozna skontaktowac z takim rzeczoznawca ? tylko przez ich np. infolinie ?

[ Dodano: Wto Mar 11, 2008 8:30 am ]


Lewa strona,ponizej slupka.Radio nie,mam firmowe,dobrze siedzi,deska podszybia tez odpada.

pdl
Skończy ci się gwarancja to auto przestanie się psuć
Jak taka dobra jest Skoda to dlaczego kupileś GP?
Kup sobie Skode i to najlepiej 8 letnią to na pewno będzie bezawaryjna (naprawy by były płatne bo po gwarancji to nie zwraca się uwagi na pewne defekty) a serwis będzie wspaniały i prawie za darmo.

Wiesz na ogół po gwarancji nie jeździ się do ASO i nie ma kto psuć tych samochodów a tak swoją droga moja firma miała kiedyś flotę z Fiatów a teraz ma Skody i wszyscy z tej zmniany są zadowoleni. Wreście mamy auta w firmie a nie ciągle w badziewnym serwisie.

...ja tam w lipcu mam co do zgłaszania do ASO pomimo, że mi sie gwarancja skonczyła

Yoka a co sie dzieje?
Ile na LPG juz przejechales i czy sa jakies minusy ujemmne LPG ? Ja czekam do wiosny moze sie zdecyduje, na razie sie waham bo oplacalnosc przy moim przebiegu jest srednia a zbyt duzo niewiadomych.

a to sa i dodatnie???

Witam wszytkich dawno dawno mnie tu nie było chyba z roczek moj Kropek przest ten czas przejchal 90tys km i juz co nieco moge powiedziec o wadach i zaletach Zalet nie bede wymienial bo wszyscy wiedza jake sa z wad to przez ten okrez czyli troszke ponad roczek i 90tys km to moje naprawy:
1. Malowanie całego autka maska i zderzak przedni na gwaracji z powodu łuszczenia sie klaru reszta w ramach napraw AC i OC ;P
2.Przy przebiegu 90tys regeneracja turbiny bo już pluła olejem chcieli mi wmówic ze to przez to ze jeździlem niby bez oleju ale udalo sie na gwaracji
3.Poprawki plastików i uszczelek
4.Zepsutu czujnik sygnalizacji otwarcia bagaznika(gwaracja)
Cała reszta super ak narazie chodzi nie mam co narzkeac

Nie wiem czy to tutaj moge napisac - jakby co prosze o przeniesienie postu. W kwietniu mija 2 lata od zakupu nowiutkiego Grandziaka. I jakie są moje odczucia po tych 2 latach:
- Przejchane 25 000 km
- Usterki zgłoszone:
wymiana obu tylnich klamek - zrobione
ustawienie przenich lewych drzwi - zrobione
wymiana zamka od bagaznika [alarm wył] - zrobione
info o wysokiej temperaturze płynu chłodzącego - zrobione
piszczące hamulce - nie zrobione
różne stuki, trzeszczenia etc. z każdej strony - nie zrobione
waląca klapa bagaznika - nie zrobione

Po kilku wizytach w ASO troche dałem sobie spokój i teraz jade aby przed upływem gwarancji doprowadzili ten samochód do normalnego stanu czyli zgłoszę:
bendix - pisałem w innym poście o zgrzytach podczas zapalania silnika
rozpieprzona [sorki za wyrażenie ale dosłownie to ująłem] osłona /wyciszenie komory silnika
spryskiwacze [za nisko pryskają bezużyteczne]
wentylator [zgrzyta]
kapanie wody zpod tylnego spryskiwacza
obniżające sie siedzenie kierowcy
piszczące hamulce - poraz n-ty
trzeszczenie wszystkiego - zgłoszone poraz n-ty
stukanie z tyłu samoachodu - zgłoszone poraz n-ty

To chyba wszystko. Co wy na to? Super samochód, podoba mi się ale te wszystkie przypadłości sa po prostu delikatnie rzecz biorąc wkurzające. A w sumie to nowy samochód....

I tu moje pytanie. Czy zgłaszanie poraz kolejny trzeszczenia ma sens. Odpowiedź ASO to - to przeciez plastiki... i odczucia moga byc subiektywne...dla mnie trzeszczy dla ASO nie ....

[ Dodano: 15 Mar 2009 19:43 ]
AHA - do tego zgłoszę jeszcze dziwne "dziury" w nadkolach przednich przez które dostaje się do komory silnika kupa błota oraz zabezpieczenie szeregu kabli, kabelków etc... bo póki co to zą wogóle nie zabespieczone. Jak czytam wasze posty to mam wrażenie że u mnie 90% usterek wyszło w okresie gwarancyjnym. Obawiam się tylko co jeszcze wyjdzie po gwarancji....

Troche się tego nazbierało ! musisz tych z ASO pogonić troszeczke ! przed końcem gwarancji ! Ja moim kropkiem przejechałem 31 tys. silnik 1.2 już po gwarancji, niedawno autko niechciało palić jak był zimny, wymiana czujnika ciśnienia kosztowała równo 500zł poza tym niema żadnych problemów, nic nie piszczy nie stuka jest OKI ! dlatego pogoń gości z ASO ! POZDRAWIAM !!

Kolego... Czytasz przeciez forum i dobrze wiesz, ze to wlasnie jest "normalny stan" GP...