Witam

Zauważyłem, że ubywa mi płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym. Wskazanie było 1 cm poniżej minimum, dolałem prawie pod maks. Po przejechaniu około 40km w zbiorniczku ubyło około 100-150 ml płynu (ciężko ocenić). Co może być przyczyną?

1. Dodam tylko, że stan oleju jest OK (nie przybywa i nie widać w nim płynu.
2. Nie ma białej mazi pod korkiem wlewu oleju.
3. Nie ma oleju w zbiorniczku wyrównawczym oraz nie czuć z niego zapachu spalin/nie bąbelkuje/nie dymi
4. Silnik trzyma temperaturę
5. Ogrzewanie działa
6. Dmuchawa chłodnicy działa (testowałem też ja w ECU)
7. Nie zauważyłem, żeby jakoś mocno dymił i stracił moc.
8. Na pierwszy rzut oka nie widać wycieków, chociaż nie mam kanału żeby dobrze obadać.

Co może być przyczyną tego, że ubywa płynu?

Dziękuje za odpowiedzi

Miałem podobnie - zero objawów, małe spalanie, dobra dynamika, ale znikał płyn. Dolewałem, czasem nie ubywał w ogóle, innym razem cały zbiornik przez 10 km. Oddałem auto do mechanika i twierdził najpierw że cieknie pompa wody co było dziwne bo ma 2 lata i potem stwierdził że ucieka płyn na narożniku głowicy wgrał jakiś uszczelniacz co spowodowało, że najpierw poziom płynu zaczął się podnosić, a potem płyn po rozgrzaniu zaczął wylatywać przez korek chłodnicy:

Kupiłem nowy korek i nie pomogło. Kupiłem test CO2 i nie zabarwił się czyli niby wszystko ok. Zdecydowałem się na oddanie auta do mechanika i po zrobieniu uszczelki pod głowica problem zniknął. Zrobiłem już grubo ponad 1500 km i płynu nie ubyło ani troszkę. Obawiam się, że możesz mieć to samo, ale zacznij od sprawdzenia czy coś nie cieknie. U mnie wyciek z pod głowicy było widać dość wyraźnie bo widać było różową smugę.

Mój post o tym:
topic56206.html

OK, dzięki za informację. Mam nadzieję, ze to nie jest jednak UPG Płynu cały czas ubywa, raz mniej raz więcej. Musze zaprowadzić auto do mechanika, żeby sprawdził co jest nie tak.

U mnie na początku ubywało jak było bardzo ciepło, ale potem nie miało to już znaczenia. Płyn chłodnicy z zostawia osad jak odparuje to powinieneś widzieć gdzie cieknie, jeśli oczywiście ucieka.

Albo cieknie, albo UPG. Trochę miałem z tym problemów. Za każdym razem UPG i po problemie. Tym bardziej na gazie. Te silniki mają bardzo małą komorę spalania i dlatego dochodzi do wypalenia uszczelki głowicy.

W aucie nie mam gazu i nigdy nie było. Nie widać typowych objawów jak przy uszkodzeniu UPG. Gdzie ewentualnie szukać wycieku?

U mnie również nie było żadnych innych objawów co do UPG. Poszukaj jeszcze pod deską od strony pasażera, przy termostacie, pompie i na wszystkich złączach. Na zupełnie zimnym silniku, po nocy, odkręć korek ze zbiornika płynu i posłuchaj czy syknie. Nie powinno.

Na zupełnie zimnym silniku, słychać lekkie "syknięcie". Falują też lekko niskie obroty. Poszukam jeszcze wycieków, ale obawiam się, że to właśnie może być UPG niedawno kupiłem auto i pewnie przez to poprzedni właściciel chciał je sprzedać.

Jak będziesz sam robił, albo ze znajomym, to nie tak strasznie wyglądają koszta.

U mnie właśnie jedynym nietypowym objawem było bulgotanie układu po odpaleniu zimnego auta - po zrobieniu UPG już tego nie ma.
Ja płaciłem za wszystko ok. 1000 zł ale była tam tez wymiana oleju, rozrządu, filtrów.

Witam
Przed wymianą UPG mój mechanik polecił wymienić nieco tańsze rzeczy:
-termostat - był uszkodzony, ale po wymienię płyn nadal uciekał
- pompę wody z rozrządem - po wymianie okazało się, ze pompa mogła mieć mała nieszczelność, ale plyn nadal ucieka

W chwili obecnej sytuacja wygląda tak, że jeżelii płyn jest w zbiorniku kilka cm powyżej MAX to mam wrażenie ze go nie ubywa. Natomiast odkręciłem na zimnym silniku korek wlewu płynu chłodniczego i zostawiłem tak na 10 minut i płyn całkowicie uciekł z poziomu powyżej MAX na poziom pod kreską minimum. Czyli przez 10 minut uciekł cały płyn który znajdował się w zbiorniczku. Wcześniej tez odkręcałem korek wlewu, ale tylko na minutę i poziom się utrzymywał a teraz taka checa. Ktoś może wie czym to może być spowodowane?

będę musiał zrobić w końcu uszczelkę pod głowicą, ale boje się że może być całkowicie uszkodzona i będzie trzeba wymieniać na inną a tutaj koszty już są ogromne. Miał ktoś kiedy taki przypadek?

Miał i to 2 razy. Uszczelka x 2 Pod głowicę i dekiel z zaworami ok 120 zl. Do tego uszczelka wydechu ok 20 zl. Nowe śruby ok 80 zl [ kup z Erlinga] Planowanie głowicy z wymianą uszczelniaczy trzonków ok 200 zl. Tak, że w 500 zł się zmieścisz.

Luniz, mi z kolei płynu przybywało, po odkręceniu niby opadał, ale generalnie padaka była. Po zrobieniu głowicy nie sprawdzam już nawet jego poziomu bo nie ubywa ani trochę.

Dzięki Panowie za odpowiedzi. Jak na razie mechanik doradził mi żeby wlać płyn jakieś 1-2 cm ponad max. Zrobiłem tak i od dwóch tygodni (jakieś 700 km przejechane), płyn utrzymuje się na stałym poziomie. Tylko nie wiem jak zachowa się, gdy odkręcę korek i zostawię znów na 10-15 minut. Mam jeszcze trochę pojeździć i później odstawić auto do mechanika, odkręci korek i na podnośniku poszuka ewentualnego wycieku.

Generalnie korka nie odkręcaj bez powodu bo płyn chłodniczy jest bardzo silnie higroskopijny i ciągnie wilgoć - jeśli zaciągnie jej za dużo spadnie temperatura wrzenia i wzrośnie zamarzania

Chyba pomyliłeś z hamulcowym