Witam,

następna rzecz którą chcę zrobić w aucie to wyciszenie wydechu tłukącego o osłonę termiczną. Sama osłona trzyma się dobrze, rura siedzi raczej pewnie na poduszkach, ale przy przechyłach czy przyspieszaniu słychać stukanie spod środka (w zawieszeniu wszystko w porządku, za to po samej rurze i osłonie widać że się obijają). Pytanie czy da się ten fragment na przykład okleić jakąś taśmą samowulkanizującą lub czymś podobnym, co wygłuszyłoby stuki i przy okazji zabezpieczyło rurę przed wyklepaniem dziury? Czy mogą być jakieś przeciwwskazania przed taką operacją (np. za wysoka temperatura generująca smród palonej gumy)?

Wrzuć foto.

https://imgur.com/a/1RGuiuf
Czysto to tu nie jest, a i bez podnośnika/kanału ciężko zrobić dobre zdjęcie, ale widać w którym miejscu wydech stuka o blachę.

Tam niczego nie nawiniesz bo temperatura stopi. Tylko popuścić obejmę , rozłączyć i obrócić końcowym tłumikiem żeby łączenie z rurą środkową poszło niżej i nie obijało osłony.

Są materiały izolacyjne termicznie przecież (coś można napchać, tkanina szklana, jak "owijki", bandaże do wydechów), ale to raczej pseudo "naprawa".
Najpierw mechanicznie trzeba spróbować to ogarnąć (coś jest krzywe, źle złożone, uderzone?).

To jeszcze zapytam czy da radę majstrować przy wydechu na samym lewarku, czy bez podnośnika/kanału lepiej zostawić temat i podkręcić radio?

da rade, czemu nie, ja tak cały wydech wymieniłem, demontaż starego i montaż nowego, jedyna spawa to raczej nie wchodź pod auto podniesione jedynie podnośnikiem

A to to wiadomo, nie pierwszy raz coś się robi pod autem, drewnianych klocków u nas dostatek. Byle było dość miejsca do roboty.

Punto jest małe. Podnieś samochód dość wysoko i do wszystkiego dojdziesz. Zwłaszcza latem nie odmrozisz nerek