Witam. Nie wiem czy dobrze umieściłem temat za co z góry przepraszam. Mianowicie chodzi o to, że pojazd wspomniany w tytule gdy jest zimny i ogólnie teraz jak gdy jest chłodno to po zapaleniu silnika po chwili gaśnie i przy ponownym zapalaniu tak jak gdyby chciał łapać, ale przez chwilę tak jakby "chroboli". Gdy się rozgrzeje to jest ok. Dod. Am, że od jakiegoś czasu lekko jakby falują obroty i silnik nie pracuje równo. Cóż to może być takiego? Podpowiedzcie czy w tym aucie jest czujnik :map sensor i gdzie dokładnie w kolektorze ssącym, silnik krokowy, a w zasadzie zawór biegu jałowego. Dziękuję. Pozdrawiam.

0. Prawie dobrze umieściłeś temat. Bo jest jeszcze dział "Silnik, układ napędowy i wydech": http://fiatpunto.com.pl/forum56.html.

1. Ale temat założyłeś niepotrzebnie, zaśmiecasz forum. Są podobne wątki. Kultura nakazuje SZUKAĆ przed założeniem własnego.
Google: https://www.google.com/search?q=grande+punto+gasnie+na+zimnym - masz lekturę na cały wieczór.

2. Nie masz większego doświadczenia, ale chcesz to naprawić sam? Cienko to widzę, skoro pytasz czy i gdzie jest MAP sensor... Znowu, użyj Google, Allegro itp. Wpisz sobie "MAP sensor Grande Punto 1,4 16V" i nie zaśmiecaj forum takimi bzdurami.

3. W dodatku będziesz wymieniać elementy w ciemno? A może najpierw diagnostyka? Interfejs OBD2 (np. ELM327) + program FES/MES, błędy odczytać, parametry (ciśnienia, temperatury - powietrza albo płynu chłodniczego).

PS
Ten konkretny silnik raczej nie ma "zaworu biegu jałowego". Nie, bo nie (bo nie potrzebuje).

Dokładną lokalizacje map sensora na pewno znajdziesz w elern-ie. Zachęcam do jego pobrania. A co do silnika krokowego/zaworu biegu jałowego to również w elern-ie znajdziesz informacje że ww. nie występują a sterowanie wolnymi obrotami odbywa się przez przepustnicę

Nie pomagać więcej leniom i cwaniaczkom. Wszystko by znalazł sam w Google (pokazałem powyżej, że się da), gdyby chciał.

=================================== Temat Zamknięty ======================================

Witam. Dziękuję za "Lenia" i "Cwaniaczka". Hmmm... Czy potrafię coś zrobić to ja wiem dokładnie bo nie jeden z Was by się jeszcze zdziwił co, kiedy, w jakich warunkach pogodowych i ogolnych, przy jakich samochodach i jakiej ilości potrafiłem zrobić i potrafię. Cóż taki macie styl... Wyzwać od takich co na wstępie. Mianowicie wczoraj na mrozie - 13'C oraz silnym wietrze gdzie maskę musiałem przywiązać bo z podpórki wywalało i groziło to rozbiciem szyby i zniszczeniem zawiasów oraz maski i podeprzeć na szybie dodatkowo butelka 5L z płynem do spryskiwaczy. Zdjąłem obudowę filtra powietrza, są dwa czujniki : zakładam, że ciśnienia oraz temperatury w kolektorze ssącym. Czujniki Bosch : 0 261 230 052 to przy odmie od ciśnienia oraz przy miarce od oleju : 0 261 230 030 od temperatury, który był lekko zaolejony to go umyłem zmywaczem do hamulców i czysty no tam termistorek siedzi . Namierzyłem uszkodzony pęknięty przewód gumowy od zaworu odpowietrzającego do kolektora taki ukształtowany ok 15 cm długości, jest obok czujnika 0 261 230 052. Zrobiłem naprawę tego przewodu na obecną chwilę chalupniczo czyli umyłem zmywaczem, skleiłem pęknięcie, zawinąć taśmą i montaż na próbę. Obecnie auto już nie faluje na obrotach i nie gaśnie. Oby tak dalej. Dziś po nocy i - 13'C oraz silnym mroźnym wietrze zapalił i nie zdychał. Mam prawo zakładać, że to było przyczyną aczkolwiek nie musi bo się to okaże jeszcze lub coś dodatkowo może być, lewe powietrze w kolektorze i w dodatku na zimnym oraz blisko czujnika ciśnienia (bo króciec wężyka jest blisko) nie służy dobrze. To na tyle od lenia i cwaniaczka. A pytałem dlatego, że tych aut z różnymi silnikami jest mnóstwo, materiałów pełno, sporo niespójności , szukałem i ciągle 1,2 wyskakiwało lub inne sprawy. Proszę zauważyć, że założyłem chyba tylko 3 lub 4 tematy od kilku lat...
Panie pmx007p1, pański pkt 1 należy i można włożyć go sobie między bajki, może komuś na dobranoc się przyda ten link, przewertowałem go kilkakrotnie już wczoraj przed założeniem tematu i NIE DOTYCZY ON MOJEGO SILNIKA, dotyczy innych wersji jak wspomniałem, anie konkretnie mojego. Myślisz, że Twoje 1.4, 8V, 77KM zamulator jest takie samo...? Jest inne. Może co najwyżej podobne lub lekko podobne mądralo. Więcej zaśmiecileś ty wątek i forum
pisząc swoje pretensje i mądrości niż ja. Także....

[ Dodano: 20 Lut 2021, 22:36 ]

Witam. Samochód od momentu naprawy wężyka /przewodu gumowego kolektor ssący - zawór odpowietrzenia(odma chyba) działa, nie gaśnie, nie faluje.. To tak dla porządku, informacji.

Nie ośmieszaj się facet, ile ty masz lat?
Trafiłem w 100% (nie pierwszy raz). Jesteś przeciętnym "leniem internetowym", nie chciało ci się szukać (przyznaj się, to nie będzie afery).
Chciałeś dostać wszystko w prezencie, za darmo, "na tacy".
Ale nie po to są fora internetowe (czego nawet niektórzy moderatorzy w roku 2021 nie rozumieją, dlatego to forum zdycha, nieudolne zarządzanie).

W razie problemów najpierw korzysta się z wyszukiwarki (np. monopolista Google), są różne fora (to znaczy gotowe tematy, nowego nigdzie nie trzeba zakładać w >90% przypadków, czytasz i dopisujesz się do istniejącego), są sklepy/aukcje (gdzie można zobaczyć jak wygląda czujnik do danego samochodu).
Miałeś podane ogólne przykłady (linki), konkretną wersję silnikową miałeś sobie znaleźć sam (co, liczyłeś, że ja to zrobię za ciebie i dostaniesz gotową odpowiedź?).

Podsumowanie.
Nie zaśmiecaj forum bzdurami, które już gdzieś są omówione. Nie marnuj czasu ludzi. Ty masz problem = ty poświęcasz czas na poszukiwanie rozwiązania, takie są zasady, kultura w internecie ("netykieta"). Sporo typowych usterek jest taka sama lub podobna, niezależnie od silnika (ewentualnie w ramach paliwa, dwie grupy: benzyniaki i diesle)! Posiadając 16V masz psi obowiązek spojrzeć też na tematy o 8V. To NIE są totalnie różne konstrukcje, mają cechy wspólne (i prawa fizyki te same).
Podobnie źle (głupio) robią np. posiadacze "EVO" - często w ogóle nie szukają, nie czytają nic o "Grande"... Myślą, że to jakieś dwa odrębne modele.

PS
Takie Fiaty (rodzina silników FIRE, 8V i 16V) nie słyną raczej z kultury pracy, nie służy im również wilgoć i/lub mróz (stąd np. niestabilna praca na biegu jałowym). Konstrukcja odmy też jest wątpliwa (zalepia się i przepustnicę, albo rozpadają wężyki, plus zakleja czujniki). Były (są) też problemy czysto programowe (np. sterowanie przepustnicą). To też można znaleźć, od lat to się powtarza na forach motoryzacyjnych (i ciągle to dla kogoś nowość). Odpływy wody z podszybia też były nieprawidłowe (pierwsze kilka lat produkcji) i zalewało alternatory - tego pewnie też nie wiesz? Sprawdź, nieprawidłowe odpływy (2) są krótkie, prawidłowe są dłuższe i z wygięciem ("kolanko"). Bo to też wpływa na obciążenie silnika (gdy alternator zaczyna zdychać, niedomaga lekko).


No i super. Nie można było tak od razu, samodzielnie poszukać i naprawić, bez zakładania tematu na forum? Otóż można było...

Dawno mnie nie nie było. Czyżbyś już fekalia całe z siebie wydusił przez ten czas mojej nieobecności hrabianku? Już ochłonąłeś? Może szklankę wody?
Musisz być nieźle zakompleksionym narcyzem jeśli podnieca cię to, że niby "Kolejny leń dojechany, ha ha znów miałem rację" - niezły splot...Orgazm zaliczony masz. Teraz brnij dalej.

Lenie typowo tak odpisują. Myślą, że ktoś za nich będzie odwalał robotę, zgadywał usterki nie widząc samochodu, że nic nie muszą potrafić (w tym korzystać z internetu), że nie trzeba wiedzieć podstaw o własnym samochodzie (czy posiada MAP sensor, albo np. filtr paliwa - połowa mietków uważa, że benzyniak "nie ma").
Nie po to są fora dyskusyjne (czy grupy na Fejsbuczku). Są "do pomagania", ale nie do wysługiwania się innymi. Grande to już stary model i większość usterek jest gdzieś opisana (ktoś miał Twój przypadek lub podobny i ma ci to wystarczyć, już masz działać przy samochodzie, później ewentualnie pytać).

Przy czym chwalisz się gdzieś tam wyżej, w jakich to ciężkich warunkach naprawiałeś coś tam (i to w wielu samochodach).
Historia się nie klei (taki doświadczony, a z jednym wężykiem walczyłeś w prymitywnym silniku). Także popracuj nad tym. Wtedy będziesz normalnie traktowany.
Tacy jak ty zaśmiecili forum (a, że było to tolerowane latami - nie wiem dlaczego, "dla wyświetleń" - to osobna kwestia).
Zbiorowa zjebka. Jako "społeczność" użytkowników Punto, zaśmieciliście forum (nie tylko to, każde), zaniedbaliście, porzuciliście, a teraz jeszcze na koniec są próby wysłużenia się nim (ludźmi, którzy tu jeszcze zostali, kilka sztuk), przy zerowymi wysiłku własnym. Stan forum (syf) świadczy o tym jacy ludzie nim (Punto) jeżdżą. Pretensje mieć do siebie, nie do mnie.

Nie zrób kupy. Widzę, że nadal cię trzyma sraczka. Nie wiesz kim jestem, nie znasz, nie wiesz co robię i co potrafię, mimo wszystko z góry oceniasz pajacu. Nauczyłeś się przez całe swoje smutne życie jednego samochodziku i coś tam w nim grzebiesz i puszysz się jak paw. Popracuj troszkę przy Hondzie, BMW, Man, Iveco, Star, Jelcz, Case, C360 itd. Pokaż to na wielu innych autach, ciągnikach, ciężarówkach, motorach i pochwal wtedy, a nie przy Punto 8V bijesz kapucyna cały czas od lat. Oceniasz moje doświadczenie na podstawie wężyka głąbie, tylko nie wziąłeś pod uwagę, że najpierw trzeba było znaleźć co jest przyczyną bo i czujnik i wężyk lekko pęknięty może dawać takie same objawy i zachowania oraz nawet wyświetlenia błędów w kompie. To nie moja wina, że ludzie coś tam twierdzą i uważają, że nie ma filtra paliwa bo niby benzyniak i nie wpinaj mnie w to. Przyszłoby tobie wymienić, zregenerować taśmę zwijaka w kierownicy od airbagu i od sterowania kierownicy oraz od sygnału dźwiękowego to byś w pory narobił i tyle, pochwal się jak rozrząd w tym swoim ośmiozaworowym Punto robisz od podstaw nie zaznaczając na kreseczki na kropeczki tylko normalnie luzując wszystko. Oj słabo...kompleksy zżerają...i w dodatku ten durny katalog z '88, który potrzebny jest chyba tylko tobie by marszczyć freda przy nim.

Ten typ tak ma, easy Z doświadczenia wiem, że lepiej nie brnąć w tą dyskusje

Witam. No właśnie widzę na forum. Jakiś koleś zorany przez życie. Naprawdę.

[ Dodano: 21 Cze 2024, 08:44 ]

Witam. No właśnie widzę na forum. Jakiś koleś zorany przez życie. Naprawdę.

pmxoo7pI, znowu zaczynasz te swoje wywody o forum ? Jak Ci nie pasuje to zawijaj stąd. Serio, ja mam dość Twojego "rządzenia się" i upominania userów - to nie Twoja rola.
Gdyby nie Michał i jego chęć do utrzymania tego to byśmy dzisiaj już tylko wspominali to forum.

Witam. Czy ten cały pmxoo7pl teraz nie był wcześniej pmx007p1 ? Czyżby już wcześniej dostał bany? Powiem tak, na forum jak widać mało zaglądam, jeśli źle coś napisałem to od razu było o tym wspomniane i okazuje się, że jestem leniem, cwaniakiem, nic nie umiejącym itd bo jakiś ktosik sobie tak chcę. Wystarczy wejść na forum, a widać co i ile pisałem. Naprawdę bardzo mało. Typ poprostu ma zorany łeb, jest narcyzem i tyle, ale to niech dla siebie zatrzyma, a nie poniża ludzi na forum.