Córka posiada Punto 2012 z 2014 roku. Jechała ostatnio sobie spokojnie a tu nagle komunikaty "ABS niedostępny", "S&S niedostępny"(choć faktycznie i tak nie działa). Zjechała, zgasiła. Odpalić już nie mogła. Po dłuższym czasie (ok. godziny ) udało się odpalić. Komunikaty: "Sprawdź silnik". Kolejnego dnia udało się zapalić (nawet kilka razy) i jeździć. Kontrolki (awaryjne) zgasły. Po powrocie do domu samochód znów nie zapala. Wydaje taki dźwięk przy przekręceniu kluczyka:
https://drive.google.com/file/d/1uGtqif4uHBSN2sWSL_N8Gr48_hzqY_l-/view?usp=sharing
Komunikaty? ABS niesprawny, Natychmiast przerwij jazdę zbyt wysoka temperatura płynu chłodniczego (a wskazówka temp. płynu aż próbuje wyskoczyć - przy zimnym silniku).
Akumulator sprawny (niedawno kontrolowany pod obciążeniami).
Szykuję się jeszcze do próby odpalenia z kabli.
Pomysły, przypuszczenia?

[ Dodano: 18 Maj 2021, 08:57 ]

Po podłączeniu do innego auta i użyczeniu prądu - Punto odpaliło. Cały czas podpięte, zgaszone - znowu odpaliło. Komunikatów brak. Odpięte od drugiego akumulatora i zgaszone - nie odpala. Znów komunikaty o temperaturze płynu chłodniczego.
PS. Przy pierwszym odpalaniu z drugiego akumulatora wskazówki (obrotomierza i prędkościomierza chyba) robiły sobie takie krótkie wycieczki góra-dół (mniej więcej 0-1000 obrotów) szybko powtarzane.

Podłącz komputer, to prawdę Ci powie (w większości przypadków). Ja obstawiam rozrusznik lub akumulator Czasami aku potrafią paść z dnia na dzień.

Ja bym obstawiał na koniec żywota jago - akumulatora, szczególnie jeżeli jest on fabryczny od nowości. Te fabryczne "heavy duty" do S&S to była niezłą ściemą producenta i padały jak muchy pod okresie gwarancji. U mnie wytrzymał ok 5 lat a pod koniec miał coraz mocniejsze samorozładowanie najpierw dwa tygodnie a później poniżej tygodnia od naładowania akumulator się rozładowywał i nie można było odpalić. Ten objaw skaczących wskazówek to nic innego jak za niskie napięcie (spadek napięcia poniżej wartości zasilania zegarów i silniczki wskazówek zegara "głupieją" - też tak miałem. Fajną miałem loterię czy po 3 dniach postoju odpali gdzie normalnie po naładowaniu odpalał od strzała . Ewentualnie może to być też jakiś problem z masą silnika (ale raczej nie - jeżeli na drugim odpalił).
Może być też tak, że spłynęła masa i akumulator dostał podczas jazdy zwarcia miedzy celami i stąd spadek napięcia i te komunikaty (podobnie może być też jeżeli jest problem z masą silnika/auta/akumulatora). W takim przypadku akumulator będzie miał napięcie bez obciążenia "wzorowe" jeżeli zwarcie ustąpi lub się zmniejszy, ale pojemność jego będzie już znikoma i przy odpalaniu zwyczajnie będzie siadać.

To jest tylko moja sugestia i nie powinna ona być traktowana jako znalezienie przyczyny - jeżeli chce się dokładnie sprawdzić to można sprawdzić akumulator porządniejszym testerem akumulatorów ale nie zwykłym miernikiem.
Ja u siebie zmieniłem akumulator na prawdziwy EFB i na razie od 4 lat jest ok (chodź S&S po dłuższym postoju auta i tak się nie włącza ale to mi nie przeszkadza) i z odpalaniem nie mam na razie problemów.

@ipIV - w błędach prawdopodobnie będzie tylko informacja o błędzie niskiego napięcia + masę błędów z innych czujników - a to nie odpowie czy wina jest rozrusznika czy akumulatora. A z racji tego, że "pierwsze" objawy były podczas jazdy, kiedy to rozrusznik nie działał to ja bym obstawiał kolejność sprawdzenia: akumulator-masa-rozrusznik ew. sprawdzenie masy + przeczyszczenie klem akumulatora potem akumulator a potem rozrusznik.

Mój wytrzymał 9 lat i 10 zim. Wymieniony profilatycznie, żeby nie było niespodzianki.

Więc zrobiłem podmianę akumulatorów.
Punto: Mopar Heavy Duty 60Ah 500A
Hyundai i30 1.4 benzyna: Bosch S4 002 52Ah 470A (nie ma roku)

Punto do Hyundaia - nie odpala. Myślę sobie - dobrze, to akumulator, teraz włożę Hyundaia do Punto, ten odpali i wszystko jasne.
Hyundai do Punto - nie odpala. ?? Na koniec zgasły wszystkie zegary.
Punto wraca do siebie -oczywiście nie odpala, ale nadal cisza jakby nic nie było podłączone (zegary czarne). No dobra, dokręciłem lepiej klemy (w tym miejscu serdecznie chciałbym pogratulować konstruktorowi miejsca umieszczenia śruby od klemy +) i zegary się zApaliły, silnik już nie

Aha, Hyundai zapalił

To ja obstawiam zablokowany rozrusznik, a aku albo masz przez niego rozładowany albo zarżnięty.
Przed wymianą rozrusznika zmierzyłbym cęgami prąd rozrusznika. Jak będzie kilkaset A, a silnik nie kręci to będzie dobry traf. Rozruszniki są tanie, natomiast jak aku jest przez to padnięty to dodatkowy, większy koszt.

[ Dodano: 18 Maj 2021 23:51 ]

Oczywiście masa też do sprawdzenia, ale jak pójdzie z naładowanego aku duży prąd, to to nie będzie masa.

Podsumuję, bo (mam nadzieję że ostatecznie) kłopoty się skończyły. Powodem był uszkodzony alternator. Po wstawieniu nowego, wszystko działa. Nadal mam ten sam akumulator, choć pewnie niedługo do wymiany (napięcie na nim było 11,7V)
Dodam, że jeszcze przed wymianą okazało się, że Punto odpalał od innego auta, ale gasł po kilkudziesięciu sekundach od odłączenia kabli. (A po drodze wyłączał co mógł -ABS, wspomaganie kierownicy...).

Naładuj go i będzie ok. Takie napięcie świadczy o tym, że jest rozładowany.