Witam mam problem z dzisiaj, więc przy wrzucaniu 5 biegu jest opór, a właściwie blokada. Muszę cofnąć trochę gałkę i wchodzi normalnie. Nie jest to zjawisko stałe. Czasami mam tak raz czy dwa razy pod rząd, a potem bieg wchodzi normalnie i przez jakiś czas nic się nie dzieje. Blokada wstecznego chyba jest ok.
W skrzyni nic nie zgrzyta, każdy bieg wchodzi idealnie. Nic się nie ślizga.
Mój fiat to punto 1.2 69km 2016r
Z góry dzięki za porady,
Pozdrawiam.

Skrzynia C514 znana między innymi z silników FIRE nie słynie z bycia majstersztykiem inżynierii. Jej zalety to bycie tanią w produkcji/dla producenta i tanią dla użytkownika (większych problemów z nią nie ma, poza uszczelniaczem wybieraka to ta skrzynia raczej nie ma słabych punktów). Precyzja działania, "miękkość" pracy, itp. nie były wysoko podczas projektowania tej skrzyni.


Nie zdarza się to szczególnie na zimnym silniku (i oczywiście skrzyni) ? One (skrzynie C514) mam wrażenie że na zimno chodzą dość "twardo" i po rozgrzaniu jej praca się poprawia.

Jeżeli chcesz próbować coś poprawić to możesz próbować wymienić olej w skrzyni. Nie zaszkodzi (w końcu pewnie był nie wymieniany od wyjazdu z fabryki więc 6 lat pewnie ma) a może pomoże

Na ciepłym, natomiast spróbuje, może nie zaszkodzi , czyli sugerujesz generalnie, jeździć i obserwować?
ps. na dniach odezwę się w sprawie bt do punciaka, zmieniarka wefa czeka w paczkomacie

Jeżeli nie jest to bardzo dokuczliwe, to "jeździć, obserwować" jest jakąś opcją. Wymontowanie skrzynie, jej rozbiórka, weryfikacja, ew. wymiana części (jeśli zostanie coś stwierdzone że jest uszkodzone), złożenie i ponowny montaż ("a przy okazji może sprzęgiełko, bo już na wierzchu", "może uszczelniaczyk przy okazji, bo też na wierzchu" , itd.) to jednak nie są tanie rzeczy a tak naprawdę nie ma gwarancji, że przy sporadycznej bardzo "usterce" coś się znajdzie że jest uszkodzone. Nie wiem jak wygląda zmiana biegów u ciebie (w sensie techniki zmiany biegów), ale tzw. "rev matching" czy to przy redukcjach, czy zmianie "w górę" pomagają płynnie zmieniać biegi oraz oszczędzają synchronizatory, tłumiki drgań lub dwumasę, poduszki układu napędowego,itd. niezależnie jakie auto i jaka skrzynia by to nie była

Autor postu otrzymał pochwałę

jak rozumiem rev matching to taka "krótka" zmiana biegów i nie dopuszczanie do niskich obrotów silnika?

U mnie 5-tka lubi się blokować jak za bardzo przesunę gałkę w prawo, po wyrobieniu techniki wrzucania biegu "na skos" (tak jakby jednym prostym ruchem od czwórki do piątki) rzadziej odczuwam ten problem.
Rev matching to tłumacząc na nasze "dopasowanie obrotów", czyli wrzucasz bieg tak, by przy wrzucaniu biegu mieć takie obroty jakie przy tej prędkości jazdy miałbyś podczas normalnej jazdy na tym biegu. Przy idealnym wykonaniu tego można wrzucić bieg bez sprzęgła nie uszkadzając niczego.

W duuużym skrócie to dopasowanie obrotów silnika do biegu na który mamy zamiar jechać. W przypadku zmiany biegu na wyższy obniżanie ich (czyli w tym przypadku tak naprawdę kwestia "dobrania" prędkości zmiany biegów) a w przypadku zmiany na niższy podniesienie obrotów (czyli tzw. międzygaz)



Obroty obrotami, bardziej relacja obrotów do obciążenia silnika. Jeżeli się "pyrka" na piątce 50km/h przy 1200rpm ledwo muskając gaz, jadąc po płaskim/lekko z górki gdzie silnik ma minimalne obciążenie(naprawdę minimalne), to "krzywda się nie dzieje", ale piątka, 50km/h 1200rpm i chcemy przyspieszać to sorry, wtedy raz że słychać po silniku że się męczy, dwa że całe przeniesienie napędu (silnik,skrzynia zawieszenie silnika/skrzyni, sprzęgło/dwumasa) prosi o litość

Autor postu otrzymał pochwałę

A próbowałeś wyregulować linki ? Filmik na YouTube : https://youtu.be/cl0cQR7ePjw?t=366

Zdarza mi się z biegiem wstecznym, coś się zacina, więc tu też mogłaby być podobna opcja?

5 bieg jak i wsteczny u mnie w Punto Evo też czasem nie wchodzi, ale nigdy to nie stanowiło dla mnie problemu. W poprzednim aucie (Yaris I) też wsteczny nie wchodził czasami i musiałem kilka razy machać nim wszedł. Co do piątego biegu w Punto Evo to rozwiązaniem jest szybka zmiana - u mnie czasem wystąpi blokada jak zmienię po emerycku, a jak machnę po prostu to zawsze działa. Nie wydaje mi się, żeby coś z tym trzeba było robić.

Biegi wsteczne to mam wrażenie najbardziej wrażliwe biegi. Jeździłem wieloma autami, różnych producentów, czy to wschodnich czy zachodnich - wsteczny zawsze wchodzi najtrudniej i czasami trzeba zwyczajnie wrócić na luz, puścić na chwilę sprzęgło i dopiero spróbować jeszcze raz.

Piątka to faktycznie przy szybkim wrzucaniu wchodzi łatwiej, chociaż tu wydaje mi się, że wrzucając "na szybko" robimy ruch zgrubsza po skosie, nie wychyla się wajchy aż tak daleko, przez co zwyczajnie nie zachodzi blokada. Przy wrzucaniu trybem klasycznym wychylamy wajchę do końca, co powoduje problemy jeśli linka nie jest dokładnie wyregulowana.

wsteczny nie jest synchronizowany w większości aut, w sumie ja nie spotkałem takiego który miałby synchronizowany, więc to normalne że mogą być problemy z wrzuceniem, taki urok braku synchronizacji

Skrzynie są proste, ale za to właśnie (coś za coś) jest tu mnóstwo drobnych problemów które się sumują po latach.
Wszystko się powoli zużywa, wyciera, np. wodziki, elementy w wybieraku na skrzyni. Plus koła zębate oczywiście.
Jak się odpowiednie luzy dodają, to właśnie są takie cuda, stukanie, hałasy powyżej 100-110 km/h, biegi nie wchodzą.

Czyli stan skrzyni/wybieraka.
Dopiero później linki i ich regulacja - a ta nie ma sensu jeśli cały zespół leży źle (zużyta którakolwiek poducha/łapa).
Od tego zaczynamy, nie żadne zmiany oleju (większość robi dokładnie od końca).
Bo tu jest niespodzianka - w tych skrzyniach są łożyska kryte(!), zależnie od rocznika/wersji 2 do 4 sztuk.
Warunki smarowania są nierówne (wałek sprzęgłowy jest powyżej poziomu oleju).

Są też opinie, że dyfry w tych skrzyniach są na granicy wytrzymałości, mogą się wycierać, a oficjalnie regulacji koronek/satelit nie ma (podkładki, miseczki). Jest tylko regulacja nacisku (napięcia wstępnego) łożysk stożkowych dyfra, jedna podkładka regulacyjna (ale tego rutynowo nikt nie sprawdza i nie reguluje, a zapewne raz na 10-15 lat by wypadało, chociaż zmierzyć według serwisówki).

Na to się nakłada prawie że wada fabryczna, czyli słabe sprzęgła, konkretnie dociski (od łapy i jej żałosnych plastikowych tulejek zaczynając, później łożysko). Żywot łożyska docisku może skracać otwór w korpusie skrzyni, na górze przy wybieraku, woda może lecieć prosto do łożyska. W czym nie pomaga kolejna wada, czyli zbyt krótkie odpływy wody z półki akumulatora (przynajmniej w Grande leją po skrzyni, na mocowanie-wieszak i dekiel na końcu skrzyni).
Jak sprzęgło nie rozłącza do końca, to też się ciężko biegi zmienia (możesz se wtedy wymieniać oleje i regulować cięgna, powodzenia).

PS
A temperatura otoczenia też ma wpływ, ale to już na całe auto. Mam wrażenie, że w zimie i w lato, Grande to dwa różne samochody. W zimie oczywiście jest gorzej.