Punto I 176 1.1 55 1995r

Stary wentylator włączał się gdzieś między połową a 3/4 wskaźnika temperatury, zwykle w cieplejsze dni typu 25 stopni + mocne słońce. Działał nawet chwilę po wyłączeniu silnika. Przez "działanie" rozumiemy, że ostatnio hałasował, jakby nie mógł wystartować i nawet się sklinował. Nowy nie chce właczyć nawet powyżej 3/4, ale w temperaturze ok 20-21 stopni (na złość nie ma pogody).

Wziąłem multimetr, sprawdziłem, że jeden z przewodów między 1 a 2, 2 a 3 oraz 1 a 3 przewodzą. Następnie podłączyłem gniazdo nr 3 do wentylatora, zwarłem styki na wtyczce 2, pod 1 podłączyłem kable multimetra, które następnie dotknąłem do akumulatora. Wentylator chodzi. Sprawdziłem również napięcie na wtyczce 1, ale ani na wyłączonej stacyjce ani na włączonej nie pokazuje napięcia i nawet nie wiem czy powinno przy ok 1/4 wskaźnika temperatury.

Jak mniemam to czujka pod wtyczką nr 2 odpowiada za załączanie i wyłączanie obwodu, ale chyba na wtyczce nr 3 powinno podawać napięcie, może dopiero po osiągnięciu temperatury, czyli de facto za włączanie odpowiadają być może 2 czujniki. Poczekać na większe ciepło, coś jeszcze mogę łatwo sprawdzić czy jednak finalnie oddać do mechanika/elektryka do sprawdzenia?

Możliwe odpowiedzi na możliwe pytania.
1. Auto w zasadzie mechanik, a wymiana wentylatora z obudową była prosta jak wymiana żarówki...
3. Chłodnica jest nowa, termostat, nagrzewnica, również UPG i inne "drobnostki" były wymieniane ok 1,5 roku temu, aby nie rozbierać tego samego 2 razy. Wycieków brak, płyn chłodnicy ma pól roku.
3. Samochód jeździ w zasadzie w terenie wiejskim i małomiejskim, w czasie jazdy wskazówka temperatury jest mniej więcej na 3/8 wysokości, nawet w upały w jeździe po małym mieście nie przekracza połowy. Na starej chłodnicy było z 10-20% wyżej.
4. Zdjęcie jest poglądowe, nie moje, pochodzi z Google grafika/Otomoto

Wszystko wydaje sie dobrze oprócz jednego. Za pracę wentylatora odpowiada bezpieczni, bodajże 30 A i chyba masz go spalonego. Jest w komorze silnika.

Autor postu otrzymał pochwałę

Wg instrukcji w kabinie 30A jest w kabinie obok kierowcy. Jest sprawny. W komorze niby też by był, ale gdyby była klima.

Mam jeszcze pomysł aby jutro po jeździe po ponad 20 km stanąć na chwilę, poczekać aż temperatura podskoczy do momentu, kiedy stary się ostatnio włączył i zmierzyć napięcie wejściowe na wtyczce nr 1.



[ Dodano: 08 Cze 2022, 18:48 ]

Ok, faktycznie był drugi bezpiecznik 30A pod maską, blisko akumulatora. Spalony po wyczynach poprzedniego wentylatora.

Wszystko działa bez problemu, przy wskazówce niewiele powyżej połowy już się włącza.