Chciałem się dowiedzieć co sądzicie o kołach zapasowych w formie pianki w spray`u?
U mnie (instalacja LPG) całe koło zapasowe niestety zajmuje za dużo miejsca w bagażniku i chyba zostawię je w domu a będę jeździł wyłącznie ze spray`em.
Co o tym sądzicie? Jakie macie zapasówki?

Widziałem kiedyś w jakiejś gazecie test takich sprayów, i te najlepsze nawet spełniają swoją rolę, chociaż ja bym je raczej nazwał "dojazdówką w sprayu".

sławu

Opona w spray'u to nie to samo co zwykła...
Aby jej użyć musisz mieć w samochodzie kompresor albo pompke nożną, bo bez tego to ci to nic nie da... a i tak przejedziesz na tym coś koło 100 km, a poźniej trzeba czyścić ten syf z opony...

Pozatym nie zawsze możesz takim spray'em naprawić koło, jak np. rozerwiesz opone to Kaplica...

Aby to spełniało swoją rolę muszą być firmowe, tak jak pisze STax,
te Holtz czy jakoś tak...

To już dojazdówka jest lepsza... dlatego ja nigdy nie upokorze Kropka gazem i jak bede np. kupował nowe autko zażyczę sobie albo pełny zapas, albo chociaż dojazdówke

Na tej puszeczce jest napisane, ze pompuje kolko do 1.7 bara- i nie trzeba nic pompowac.
Wg mnie to wystarczy zeby dojechac do pierwszego lepszego wulkanizatora.

Przy rozerwaniu opony rzeczywiscie nic nie da sie zrobic...



O ile wiem to auto jest Twojego taty, jak zarobisz na swoje auto i bedziesz sam tankowal, to wtedy zobaczymy.

No najwyżej kupie sobie Diesla... ale gazu nie chce... bo po pierwsze napewno szybko się nie zwróci, po 2 to się silnik niszczy