Witam wszystkich, znajomy ma grande i chce założyć światła przeciwmgielne. W serwisie fiata powiedzieli, że może mieć panel z przełącznikami, ale i tak nie będzie działało, bo w komputerze trzeba zmienić oprogramowanie, bo komputer dostaje sygnał z przełącznika w dopiero on włącza te światła. Zatem mam pytanie czy to prawda czy serwis chce go naciągnąć na montaż tych świateł. Pozdrawiam.

Nie jestem w tej kwestii obeznany i nie wydam werdyktu ale ...
Np. poduszke powietrzna pasazera wylaczasz nie kluczykiem jak w wielu autach ale wlasnie w komputerze.
Wydaje sie to calkiem mozliwe, ze wiele urzadzen jest sterowanych przez komputer, czyli : z przycisku idzie sygnal do kompa , ten decyduje z jakiego przycisku dostal sygnal i zalacza urzadzenie.
Wiele przelacznikow w tym m.in. od halogenow sa to przelaczniki tzw. miekkie (kiedys sie tak mowilo, ze ktos ma radio na miekkich).

RAdia fabryczne tez ponoc ne mozna podlaczyc bez grzebania w kompie...

W zasadzie wszystko jest sterowane przez kompa tylko dziwi mnie, iż wystarczy aby auto nie posiadało halogenów i już komp ma inne oprogramowanie... W domyśle chodzi o to, że obecny soft nie ma możliwości sterowania halogenami. Na mój rozum to raczej prawda, co mówią w ASO.

Wielkie dzięki za szybką odpowiedz.

Golab, masz racje.
Jesli komp wysyla do halogena czy jego sterownika i kaze mu sie wlaczyc a jego fizycznie nie ma to musialby jakos zareagowac.
Ida tym tropem, moze nie musza wymieniac oprogramowanie ale je zaktualizowac albo moze tylko wlaczyc opcje halogenow.
Gdyby ktos kupil golego GP a komputer mial obsluge wszystkich urzadzen , np. kurtyn , klimy itp. to zglupialby nie mogac nimi sterowac albo trzebaby w nim obsluzyc te wyjatkowe sytuacje (czyli brak urzadzen) a to spowodowaloby, ze oprogramowanie byloby duzo , duzo wieksze i skomplikowane.

Prawda to jak najbardziej. To co się dzieje z przyciskiem odczytuje komputer, a dalej zarządza on pracą halogenów i kontrolki na desce.

Nazywanie tego czegoś komputerem jest chyba małym nieporozumieniem. Prawdopodobnie jest to jakis mikroprocesor i koniec.
Wydaje się mało prawdopodobne, aby było w obrocie kilka wersji softów do GP. Tym bardziej że w sprzedaży jest chyba kilkanaście opcji wyposażeń.
Kto by się zastanawiał przy produkcji jaki "komputer" zamontować w GP i jakie będą wykorzystywane peryferia. Sądzę że nawet dla różnych tablic i wyświetlaczy jest ten sam mikroprocesor.

Też uważam, że jest jeden soft i ASO po prostu aktywuje konkretne opcje i tyle.. Idę o zakład, że wiązki elektryczne są takie same i montaż dodatkowych rzeczy polega na wpięciu kostek i aktywacji ich w kompie.. Skoro Opel robił tak 15 lat temu, to tym bardziej dzisiaj przy obecnych tendencjach do cięcia kosztów

Jednostki zarządzające pracą samochodu zwyczajowo nazywa się komputerami, lub też centralkami. Wiadomo, że głownym elementem takiego ustrojstwa jest jakiś mikroprocesor, peryferia, ewentualnie procesory sygnałowe. Ale czy kmputer to zła nazwa dla mikrokontrolera i peryferiów? Moim zdaniem właściwa. Poczciwy komputer osobisty to również procesor + peryferia. Zasada działania i konstrukcji jest bardzo podobna, tylko skala trochę inna. Natomiast inną sprawą jest to, że we fiatach wiązki i komputery nie są zunifikowane. Różnie to było w różnych wersjach wyposażeniowych. Co ciekawe o ile na początku produkcji danego modelu wiązki były w miarę "pełne", to później z czasem stawały się coraz biedniejsze, dostosowane do tego z czym samochód wyjeżdżał z fabryki. Różne były również wersje komputerów/centralek, różniaste oprogramowania do nich.

Nie byłbym az tak tego pewien
Kiedys unifikacja była tansza od róznych wariantów...teraz przy zaawansowanej logistyce montażu tansze jest wykonywanie róznych wiazek dla róznych wersji tego samego modelu. Sadze, że wiazki pomiedzy poszczególnymi wersjami GP sie róznią.

Przychylam sie do teorii Yoki ale co do elementow mechanicznych.
Jesli dobrze kojarze, majac ESP trzeba miec wszystkie tarczowe hamulce ale nie maja ESP nie oznacza, ze taniej jest produkowac tarcze dla wszystkich aut a zrezygnowac z bebnow ...

Co do softu to duzo latwiej napisac soft obslugujacy wszystko a wylaczac niewykorzystane opcje flagami (tak z programowania).
Powiedzmy :
masz przeciwmgielne - przeciwmgielne maja flage 1 i sa obslugiwane przez system , nie masz , maja flage 0 i soft omija ich obsluge.
Po prostu - serwis wklada swiatelka , podlacza kable , kompem zmienia jedna opcje i juz.

Problemem jest to, że często tych kabelków poprostu nie ma A czy coś się da aktywować w kompie czy też nie to jedna wielka niewiadoma.

No tak, kabli nie ma.
W I-ce sam sobie robilem instalacje pod halogeny.

orientujecie się czy można bezproblemowo dołożyć światła przeciwmgielne do grande np. samemu czy w gre wchodzi tylko ASO?

Samemu raczej nie dasz rady... Przeczytaj wątek od początku.

Mam dla was złą wiadomość Napewno nie da się bes wymiany kompa założyć kurtyn swiateł przeciwmgłowych dachu szklanego (tylko we włoszech dostępny) i inych gadzetów. sę 4 wersje komputerów w zależności od wyposarzenia auta. Jak masz swiatła przeciwmgłowe to masz także grzene lustra - inny komp - serwis może to oczywiście zrobić wcale nie zadrogo - wymiana kompa korzystając z akcji promocyjnych dozbrajania samochodów - 300 pln tylko ale to wiem że nie każde aso chce to robić W chorzowie robią wszystko - dokładają halogeny, klimę kurtyny , grzane lustra i dopłacasz tylko różnicę a nie płacisz za wszystkie nowe części.

Ja nie mam podgrzewanych lusterek

Przywracam temat ale troszke w innej farmie ale nie chciałem zakladac nowego tematu.
podczas dzisiejszego mycia zauważyłem ze moje przeciwmgielne maja zadymione od środka szkła, wygląda to dość nieciekawie i zapewne wpływa na jakość świecenia, zauważył ktoś tez taka dolegliwość u siebie , zastanawiam sie czy zgłaszać to do ASO,
dodam jeszcze ze przeciwmgielne używam bardzo sporadycznie...

sadoo-właśnie dziwi fakt,że halogeny są sporadycznie używane i są zadymione.Moim zdaniem powinieneś pojechać do ASO.

Ja jak teraz wymieniałem główne reflektory, to odniosłem wrażenie, że w przeciwmgielnych ten przezroczysty plastik jest taki "mętny" w porównaniu z tym z głównego zespołu optycznego.

dokładnie tak to wygląda jak by były za mgła... a maja byc niby przeciwmgielne
pojadę to załatwię akurat jak wybije 30 tysbo pewnie będzie trzeba sie pojawić na przeglądzie

sadoo też mam tak trochę, przy okazji się bliżej temu przyglądnę

a najlepsze ze w P1 znajomej sie nic nie dzieje z halogenkami. a ma samochodzik już 12 lat. myślę ze teraz każdy zacznie sie przyglądać i u siebie dostrzeże ta mgiełkę.

A jak mam podgrzewane lusterka a nie mam p.mgłowych to da się załżyć?