czyli jednak coś jest źle ? lambda ?

nie do końca....jeżeli większość drogi pokonujesz na ssaniu to spalanie może tyle osiągnąć.....krótkie dystanse zawsze skutkują większym zużyciem benzyny, choć mi ( ale nie w korkach ) udało się osiągnąć 7,5 litra w mieście ( ale ogień cały czas i do tego moje felgi hehe ) ......ale jak normalnie jeżdzę to nie więcej jak 6.5 litra w mieście ( koła zimowe )

dzisiaj się przejechałem po mieście 20 km, ale większość trasy to zaj**ista prosta, na której kulturalnie 70 na godzine przy jak najmniejszych obrotach: efekt, wg komputera: 6,6 l/100 km.

jeszcze małe pytanko: to co pokazuje komputer, czyli ilość km na 1 litrze, to brać sobie do serca ? czy może trochę oszukiwać ?

hmm z tego co wiem to komputer w PII pokazuje km/l ?

Czy brac sobie to do serca? chyba jak w kazdym tego typu urzadzeniu jedynie z przymrużeniem oka.

na moim przykładzie -> jechałem w lato nad morze, zalałem do pełna dojechałem do Sopotu, patrzę a tam benzyna tańsza o 11 groszy ( co mnie zdziwiło hehe ), no to mówie -zaleje sobie wlałem do pełna....wg moich obliczeń samochód spalił mi 6.1 litra na 100 km ( obwodnica gdańska, troszkę szybciej się jechało ), a wg komputera spalił 8 litrów oczywiście wierzę sobie chyba że dystrybutor koło Aquaparku w Sopocie oczukuje hehe

owszem. I żaden problem potem przeliczyć sobie na ilość l / 100 km


fajgi, jeśli komputer ma "przewalać" w TĄ stronę, to żaden problem

sorry, zle przeczytałem wczesniej

Ja tam zawsze leje do pełna i wyciągam 600-620 km

Potem znowu do pełna i spalanie mam jak na dloni .
No i wiem np . że jest jedna stacja na której jest dużo lepsze paliwko no i tańsze.

NIe rozumiem ludzi którzy co kilka dni tankują po 50 zł
Nooo chyba że lubią jeździć na stację ...

I to zależy . Bo jak masz pełen zbiornik, to zawsze jest gdzie pojechać i ten pełny zbiornik po kilku dniach nie jest już taki pełny . A jak tankujesz po 50zł to wiesz, że nie masz paliwa i nie zachęca to do spalania jego większych ilości (czytaj: zbędnych wyjazdów). Zależy od mentalności, ale szczerze mówiąc też wolę mieć pełen zbiornik

Jak się wykazuje zużycie typu 4-5 zbiorników na miesiąc, to tankowanie za 50 zł nie ma sensu:)

[1.2 60KM]

Lato:

trasa: 5 (raz mi sie nawet udało poniżej)
miasto 5,5 - 6

Zima:

trasa: ~6
miasto ~7

po miescie jakies 7l na trasie jeszcze nie mialem okazji sprawdzic

Ja mam notorycznie 10l/100 km teraz... raczej krótkie trasy, jazda raczej dynamiczna chociaż nie kręcę na maksa na każdym biegu. Coś nie tak chyba z tym spalaniem...

ja mam również 10l, ale poczekam aż będzie cieplej i wtedy bede mial pelny obraz sytuacji.

Ostatnio pobiłem sam siebie
30zł za LPG po 2,12zł za litr i 200km przejechane

Mój przy "kapeluszowej" jeździe 70-80 km/h komp pokazuje nie więcej 17km/l.
Czyli coś nie tak podejrzewam przytkany katalizator po 220 tyś km.
Jakieś inne sugestie ?

a ile wychodzi po zalaniu pod korek?

17km/l to 5,8L na 100 gdzie jest problem?

W ten sposób nie sprawdzałem jeszcze.
Ale pali sporo



No nie wiem czy to tak mało przy 70-80 km/h na 5-tce i przysłowiowym piórku pod nogą (wg. komputera).
Moja poprzednia kropka MK.1 55 SX paliła przy 100 km/h na trasie 4,8l/100 km

nie patrz na kompa tylko policz normalnie,
raz udalo mi sie spalic 5.0, nigdy wiecej

i w mkII jest to do osiagnięcia przy 1.2 8v, optymalna prędkosc to około 90km/h i oczywiscie jak najmniej przyspieszen, z górek jazda na biegu, nie wciskanie pedału gazu do oporu np na wysokim biegu.

No mi się według kompa udało zejść do 4,2l/100km przy prędkości od 100 do 165 na trasie ok 120 km. Ale nie wierzę komputerowi jak psu!

ja mam pytanie co do wskazań spalania na kompie: jak bardzo moze sie mylic to urządzenie i czy jest to reguła ?

bardzo i reguły nie ma raczej

O czym Wy ludzie piszecie? Panda 1.1 spala 11-12 l/100km?
Punto 1,2 60 pali Wam 10l/100 km? Te wyniki są według mnie mocno kontrowersyjne. Pracowałem parę lat przy tych samochodach w ASO Fiata i z relacji wielu użytkowników średnie spalanie Punto 1.2 60 wynosi zwykle do 6.5 -7 l w cylku mieszanym z przewagą miasta. Panda spala być może ciut więcej, ale to kwestia kosmetyczna.
Użytkowałem Punto II Fl z tym silnikiem, i pomijając fakt iż udało mi się powtórzyć dwa razy spalanie średnie z tankowania na poziomie 4.5 l/100km to generalnie samochód spalał w zimę przy dojazdach do pracy na odcinku około 20 km w jedną stronę (Radzionków-Gliwice) 6,1-6,5 litra i nic więcej! Jeden jedyny raz kiedy gnałem A4 z Gliwic do Wrocławia non stop z butem w podłodze spalił 8,5 ale to była wariacka jazda z chorą do szpitala.
Mój dobry znajomy ma też PII Fl ostatni odczyt z kompa (średnia) to 6,3 l/100km dojeżdża jakieś 5 km w jedną stronę do pracy i od czasu do czasu jakiś dłuższy odcinek, ale wszystko miasto (Dobieszowice - Piekary Śląskie i okolice)
Nie wiem, albo źle liczycie, albo jeździć nie potraficie?
Może te Wasze Punta to jakiś przysłowiowe ,,siódme'' życie kurczaka? Może warto zainwestować w nowe sondy lambda? Może źle rozrządy macie poustawiane?
Sprawne Punto II 1.2 60 km powinno się mieścić przy normalnej jeździe uwzględniającej to, że ten silnik to zwykły dupowóz, a nie sportowa maszyna do maksymalnie 7 l w cyklu mieszanym z przewagą 60/40 typowego miasta, a rękę dam sobie uciąć iż przysłowiowemu Kowalskiemu spali w takich warunkach około 6,5 l PB na 100 km i nic więcej.






[ Dodano: 27 Lut 2010 08:20 ]
Problem jak mi się zdaje jest w zrozumieniu jednostek w jakich wyświetla się spalanie w P II przed FL




[ Dodano: 27 Lut 2010 08:22 ]
W końcu jakiś normalny post, a nie wyrwana z kosmosu opinia w stylu ,,moje punto pali w mieście ile mu wleje, najmniej 10l''