Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
6÷2(1+2)=? https://fiatpunto.com.pl/topic28513-75.html |
Strona 4 z 6 |
Autor: | greg505 [ 05 Maj 2011, 16:42 ] |
Temat postu: | |
sussli napisał(a): =6/2*(2+1) i tutaj wynik 9 =6/(2*(2+1)) i tutaj wynik 1 a widzisz dodatkowy nawias w rownaniu? [ Dodano: 05 Maj 2011 16:42 ] sussli napisał(a): dzielenie = mnożeniem
chcesz powiedziec ze mnozenie z dzieleniem nie jest rownowazne? |
Autor: | sussli [ 05 Maj 2011, 17:23 ] |
Temat postu: | |
krzychu - skoro nie umiesz matematyki , j. polskiego to się nie odzywaj - czytać ze zrozumieniem nie potrafisz , liczyć też nie więc pytanie co potrafisz? Tak jak napisałem zapis 6/(2*(1+2)) jest dla systemu komputerowego wersją roboczą gdyż wersję taką on rozumie . / jest to inaczej _____ czyli UŁAMEK ! a to co nad kreską to licznik a co pod to mianownik , która to klasa podstawówki bo nawet nie wiem może 3-4. kolejna sprawa której więcej tłumaczyć nie będę. Wersja 6/2(1+2) składa się tak naprawdę dla kalkulatora lub komputera czy excela z 3 działań . Pierwsze to : (1+2) zgodnie z zasadami matematyki nawias przed mnożeniem i dzieleniem (3) Drugie to : 6/2 (3) Trzecie to : 3 * 3 czyli 9 . Dlatego wychodzi wam 9 bo popełniacie podstawowy błąd ze / nie traktujecie jako kreski ułamkowej co dla mnie jest błędem na poziomie podstawówki a jeśli ktoś nie zna poziomu podstawówki matematyki to nie mam co z nim rozmawiać gdyż nie zniżam się do takiego poziomu , chyba ze masz X lat odpowiednich na ten materiał , przykładowo 7-10 to wtedy mogę z Toba rozmawiać bo uznaje że jesteś dzieckiem i jeszcze się uczysz. a wg matematyki to : 6 ___________ 2*(1+2) szkoda ze testy gimnazjalne już były bo co niektórzy mogli by śmiało się do niego uczyć. |
Autor: | domin45670 [ 05 Maj 2011, 17:28 ] |
Temat postu: | |
sussli napisał(a): krzychu - skoro nie umiesz matematyki , j. polskiego to się nie odzywaj - czytać ze zrozumieniem nie potrafisz , liczyć też nie więc pytanie co potrafisz? Proszę nie obrażać forumowiczów sussli napisał(a): / jest to inaczej _____ czyli UŁAMEK ! a to co nad kreską to licznik a co pod to mianownik , która to klasa podstawówki bo nawet nie wiem może 3-4. Przed znakami interpunkcyjnymi się nie wstawia spacji, natomiast początek zdania rozpoczyna się od wielkiej litery. sussli napisał(a): a jeśli ktoś nie zna poziomu podstawówki matematyki to nie mam co z nim rozmawiać
|
Autor: | sussli [ 05 Maj 2011, 17:30 ] |
Temat postu: | |
sam go wpisywałem to widzę . Czytajcie ze zrozumieniem później komentujcie . Nawet w gimnazjum wiadomo że kolejność wykonywania działań jest następująca : pierwiastkowanie , potęgowanie , nawiasy ( pierw kwadratowy później okrągły) , mnożenie , dzielenie , dodawanie , odejmowanie . na studiach by was nauczyli ze przed tym wszystkim stoi całkowanie i różniczkowanie ale was tam nie było więc nie będę tego pisać . A z mnożeniem i dzieleniem to jest tak że jeśli jest 10 / 2*2 to pierw się mnoży mianownik później dopiero dzieli licznik i mianownik . ostatni raz 6/(2*(1+2)) odnosi się do rozdzielenia licznika i mianownika bo tak nakazuje poprawny wpis w excelu i kalkulatorze , a w matematyce w sumie też można tak zrobić nie jest to zabronione a nazywa się to zapisem rozszerzonym nie skróconym . |
Autor: | domin45670 [ 05 Maj 2011, 17:33 ] |
Temat postu: | |
Cytuj: na studiach by was nauczyli ze przed tym wszystkim stoi całkowanie i różniczkowanie ale was tam nie było więc nie będę tego pisać "Was" mając na myśli osoby, które to czytają pisze się z wielkiej litery. Po raz kolejny proszę o nie obrażanie innych forumowiczów: sussli napisał(a): na studiach by was nauczyli ze przed tym wszystkim stoi całkowanie i różniczkowanie ale was tam nie było więc nie będę tego pisać
Wszystko można napisać po ludzku i wszelkie dywagacje n.t. różnorakich aspektów można toczyć na odpowiednim poziomie. Dla jednostek mniej uświadomionych w aktualnych teoriach naukowych będzie to zapewne ezoteryka, ale czy czasem nie powinno tak być? Mylne spostrzeżenia n.t. zdobytego wykształcenia innych forumowiczów można uznać za krzywdzące i nie przyczyniają się do powstania wartości dodanej w toczącej się dyskusji. |
Autor: | dariuszs860 [ 05 Maj 2011, 17:39 ] |
Temat postu: | |
sussli napisał(a): pierw kwadratowy później okrągły
Odwrotnie, na początku jest okrągły a poźniej kwadratowy, z racji tego ze okrągłe wstawiaja zawsze wewnątrz kwadratowego. np. a+b[2*(2a +b)] Wymyslony przykład |
Autor: | sussli [ 05 Maj 2011, 17:45 ] |
Temat postu: | |
nie koniecznie [2a(1+1)+2]+2(1+2) zaczynamy liczenie od nawiasu kwadratowego tzn. wykonujemy wg. hierarchii obliczenia. Nawias okrągły później mnożenie i na końcu dodawanie. |
Autor: | greg505 [ 05 Maj 2011, 17:53 ] |
Temat postu: | |
sussli napisał(a): Dlatego wychodzi wam 9 bo popełniacie podstawowy błąd ze / nie traktujecie jako kreski ułamkowej co dla mnie jest błędem na poziomie podstawówki a jeśli ktoś nie zna poziomu podstawówki matematyki to nie mam co z nim rozmawiać gdyż nie zniżam się do takiego poziomu ,
podaj prosze wynik tego rownania: 9÷3÷3+6*3 dalej twierdzisz ze to co jest po znaku dzielenia znajduje sie w mianowniku? |
Autor: | sussli [ 05 Maj 2011, 17:53 ] |
Temat postu: | |
Nie chcę wyjść na kogoś to uznaję się za Pitagorasa czy kogoś pokroju tego wybitnego matematyka, przedstawiłem tylko prawidłowe rozwiązanie tego zadania i podstawowy błąd. Ten błąd oczywiście polega na zapisie tego gdyż jest bardzo uproszczony i specjalnie pozbawiony dodatkowych znaków i funkcji aby wzbudzać pierwszy odruch podczas liczenia tzn. szybkie przypomnienie zasad matematyki. To samo jest z takim bardzo starym i jeszcze dość modnym zadaniem: 2+2*2. Tutaj wiadomo że spora ilość osób odruchowo podaje 8 bo widzą pierwsze działanie jako dodawanie i później mnożenie, dopiero później orientując się jaka jest prawidłowa kolejność działań matematycznych. I takie zadania mają na celu pobudzenie tych właśnie "stymulantów" w postaci kolejności funkcji matematycznych . |
Autor: | greg505 [ 05 Maj 2011, 18:17 ] |
Temat postu: | |
greg505 napisał(a): sussli napisał(a): Dlatego wychodzi wam 9 bo popełniacie podstawowy błąd ze / nie traktujecie jako kreski ułamkowej co dla mnie jest błędem na poziomie podstawówki a jeśli ktoś nie zna poziomu podstawówki matematyki to nie mam co z nim rozmawiać gdyż nie zniżam się do takiego poziomu , podaj prosze wynik tego rownania: 9÷3÷3+6*3 dalej twierdzisz ze to co jest po znaku dzielenia znajduje sie w mianowniku? no to jeszcze prosciej... 9/9+1 zgodnie z twoja teoria,ze wszystko po / ma byc w mianowniku, to wynik bedzie 0.9 |
Autor: | ipIV [ 05 Maj 2011, 18:58 ] |
Temat postu: | |
bonku napisał(a): jak mam podobny, choć może nowszy (mniej poobdzierany ) i liczy inaczej. Później wrzucę swoje. No właśnie bo jest lipny jakbym nie wpisał mój nowy wylicza 9. Ale ten stary... Wpiszę to samo i 2 różne wyniki http://img231.imageshack.us/g/p0505111816.jpg/ :E:E:E To czy jest * czy nie ma jakąś różnicę robi? w kwd? Bo imho nie Poza tym sa takie kalk. wg. których 2+2*2 to 8 (takie za 2zł z targu) Lub kiedyś gratis do coli dodawali [ Dodano: 05 Maj 2011 18:21 ] sussli napisał(a): gdyż on ma wprowadzone że dzielenie = mnożeniem
a tak nie jest? mnożenie to odwrotność dzielenia i na odwrót. Wszystko co chcemy podzielić możemy pomnożyć przez odwrotność mianownika. To jest sprzeczne z zasadami matematyki? Mnożenie i dzielenie to jest ta sama operacja tylko w drugą stronę, jak różniczkowanie i całkowanie. Jakby tak było to np. każdy nowo postawiony wieżowiec pod wpływem wiatru by się przewrócił (zapewne wszystkie obliczenie wytrzymałościowe są robione na kompie ), czy koła z samochodu odpadały po wjechaniu do dziury Na papierze to czy to jest 9 czy 1 różnicy nie robi, ale w praktyce robi i to dużą. A Ty się rozwodzisz nad teorią gdzie postawić nawias, którego de facto nie ma! A nie nad kwd, jeszcze wmawiasz nam, że 6/2 != 6*(1/2) Może jeszcze nam powiesz, że odejmowanie to nie jest to samo co dodać liczbę przeciwną? [ Dodano: 05 Maj 2011 18:58 ] Ciekawe jak Twoja teoria się sprawdziła w przypadku: 1*2/3/4*5? idąc Twoim tokiem rozumowania jest to: a jaki rozstrzał wyników byłby przy większej liczbie działań A może "=" postawić na środku? Powyższych ułamków NIE da się zapisać bez nawiasów w jednej linijce! A w spornym przykładzie nawias odnosi się do operacji dodawania! Do niczego więcej. Nasz przykład 6/2*(1+2) po pozbyciu się nawiasu = 6/2*3 Co ciekawe Pan inżynier nawet w poprawny nie trafił (bo może miałby szczęście i przypadkiem sie udało trafić w okolice poprawnego) Jak nie ma nawiasów to lecimy od lewej do prawej po kolei a nie wszystko na raz przy równorzędnych działaniach Bo przy wszystkim na raz widać co się dzieje w powyższym przykładzie. Lecimy dalej Po ludzku: 1*2/3/4*5 = 2/3/4*5 = (2/3)/4*5 = (1/6)*5 = (5/6) No i co Panie inżynierze most się panu zawalił, ludzie zginęli, bo za cienkie pylony Pan postawił. i jeszcze metodą "sprzeczną" wg niektórych że dzielenie to nie jest odwrotność mnożenia Czy tak zrobimy czy po kolei.... co wychodzi? JEDNOZNACZNY! wynik A tam trzy setne lub trzynaście i jedna trzecia A pan prokurator teraz zapuka do drzwi Pana inżyniera projektanta i zapyta się dlaczego pylony były takie a nie inne. Koniec! Kropka. Jak mamy mieć takich inżynierów to ja nie chcę natrafić w swoim życiu na ich wynalazki i inne cuda Pozdrawiam, Zdana matura z matmy, fiza rozszerzona również zdana, obecnie politechnika... i wcale ogonów nie ciągnę |
Autor: | b3liar [ 05 Maj 2011, 19:07 ] |
Temat postu: | |
sussli co ty za przeproszeniem pieprzysz ze 6/2(1+2) to znaczy ze 2(1+2) jest pod kreska ulamkowa i basta, g***o prawda, nie wiem jak przeszedles przez szkole trzymajac sie tej zasady... Ten zapis znaczy tylko tyle ze nastepna cyfra/liczba jest pod kreska ulamkowa, bo nie ma nawiasu zaznaczajacego ze wiecej liczb/cyfr sie w nim znajduje ! Wg. twojego rozumowania chcac zaznaczyc ze tylko 2 jest pod kreska ulamkowa musze wprowadzic dodatkowy nawias specjalnie dla dwojki czyli: 6/(2)(1+2) lub (6/2)(1+2) co wg. mnie jest kompletną głupotą. Nawias sie wprowadza dopiero jak chce sie zaznaczyc ze wiecej niz jedna liczba jest elementem działania |
Autor: | STax [ 05 Maj 2011, 21:15 ] |
Temat postu: | |
Wow... W życiu bym nie pomyślał, że ten temat tyle stron będzie trwał Tylko nie rozumiem, 2 osoby starają się wszystkim wmówić, że jest inaczej niż jest Owszem, sam na początku podałem zły wynik ale greg505 podał dobry, po szybkim sprawdzeniu kolejności działań (dzielenie równoważne z mnożeniem i wtedy robienie od lewej do prawej) bez problemu przyznałem mu rację. I nie wiem czemu sussli i bonku chcą reformować świat i matematykę, do tego excela i kalkulatory naukowe |
Autor: | bonku [ 05 Maj 2011, 23:06 ] |
Temat postu: | |
ipIV napisał(a): bonku napisał(a): jak mam podobny, choć może nowszy (mniej poobdzierany ) i liczy inaczej. Później wrzucę swoje. No właśnie bo jest lipny jakbym nie wpisał mój nowy wylicza 9. Ale ten stary... Wpiszę to samo i 2 różne wyniki http://imageshack.us/photo/my-images/59/mimgimg4dc3109bb19f8545.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/833/mimgimg4dc310ada447c118.jpg/ b3liar napisał(a): sussli co ty za przeproszeniem pieprzysz ze 6/2(1+2) to znaczy ze 2(1+2) jest pod kreska ulamkowa i basta, g***o prawda, nie wiem jak przeszedles przez szkole trzymajac sie tej zasady... Ten zapis znaczy tylko tyle ze nastepna cyfra/liczba jest pod kreska ulamkowa, bo nie ma nawiasu zaznaczajacego ze wiecej liczb/cyfr sie w nim znajduje ! Wg. twojego rozumowania chcac zaznaczyc ze tylko 2 jest pod kreska ulamkowa musze wprowadzic dodatkowy nawias specjalnie dla dwojki czyli:
6/(2)(1+2) lub (6/2)(1+2) co wg. mnie jest kompletną głupotą. Nawias sie wprowadza dopiero jak chce sie zaznaczyc ze wiecej niz jedna liczba jest elementem działania tu taj popieram sussli'ego[/url] |
Autor: | ipIV [ 05 Maj 2011, 23:23 ] |
Temat postu: | |
bonku napisał(a): tu taj popieram sussli'ego a 1*2/3/4*5 to według Ciebie 13 z hakiem czy 0,03 z hakiem? bo ja tutaj równania kwadratowego nie widzę Przecież wszystko za znakiem dzielenia jest w mianowniku jak nie ma nawiasów No i gdzie postawić to cholerne "równa się" [ Dodano: 05 Maj 2011 23:23 ] Cytuj:
znaczek mnożenia jakąś różnicę robi? Tak Tak on jest jak nawias bug w sofcie i tyle. |
Autor: | bonku [ 06 Maj 2011, 11:11 ] |
Temat postu: | |
STax napisał(a): I nie wiem czemu sussli i bonku chcą reformować świat i matematykę, do tego excela i kalkulatory naukowe
Nie świat i nie matematykę, tylko tych którym sie wydaje że jak są inżynierami to już wszystkie rozumy pozjadali (oczywiście nie każdy musi taki być - żeby nie było) A dlaczego, dlatego że ktoś kto studiuje matematykę ma z nią trochę więcej wspólnego niż mgr inż jakiegoś budownictwa. Sorki, ale na jakimś budownictwie, czy mechanice, czy jeszcze czym innym inżynierskim matmę ma się, dość krótko i to mocna okrojoną i ukierunkowaną na przyszłe zapotrzebowanie. A już nie wspomnę o zaocznych. Znam takich co skończyli budownictwo, a w ogólniaku ledwo 3 z matmy mieli. Ja miałem znacznie dłużej i znacznie więcej, i inaczej się nią zajmowałem. Wiem jaki poziom matmy potrafi być na studiach typu budownictwo, sam kończyłem uczelnię techniczną, a nie uniwerek nauczycielski, więc problemy rozwiązywania zagadnień nie są mi obce. Nie obraźcie się, ale budowlaniec nie siedzi, nie liczy, nie rozwiązuje problemów matematycznych, nie wyprowadza - formułuje twierdzeń, nie udowadnia ich, tylko wprowadza dane do programu lub równania, którego sam nie wymyślił i oczekuje odpowiedzi, której nie będzie specjalnie weryfikował, bo przecież program jest nieomylny, a często sam nawet nie wie skąd się ta formuła wzięła. A gdyby miał sam na piechotę policzyć, to już nie było by takie halo. Zresztą, daleko nie muszę szukać, moja siostra na I semestrze kierunku coś pokroju inżynieria produkcji miała matematykę tak skoncentrowaną, że bardzie okrojone to już chyba tylko streszczenia lektur z polskiego mogą być. Ja jak było widać powyżej, dwa naukowe kalkulatory, jednej firmy a podają różne wyniki. Excel nie chce w ogóle przyjąć tak wpisanej formuły, od razu ją modyfikuje. Jest to o tyle istotne, że chcąc wpisać równanie z kreską ułamkową, gdzie tylko 6 jest w liczniku, i wpisując ją tak jak leci, otrzymamy zupełnie co innego. Tak więc trzeba jeszcze wiedzieć jak wpisać, gdzie dać nawias, bo jak nie "to most się wali". Informatyk też człowiek, ale z matmą ma już więcej wspólnego, i na innym poziomie - on musi tak program napisać, by był on zgodny z podstawą tego wszystkiego - tzn. z matematyką, tak by głupia maszyna, którą jest komputer nie musiała nękać użytkownika pytaniami typu "o co tobie chodzi człowieku" i tak aby taki dajny na to taki inżynier mógł sobie wklepać dane i otrzymać wynik, który będzie prawidłowy, a do tego niestety ale trochę wiedzy matematycznej jak i programowania trzeba mieć. Jeśli kogoś obraziłem, a pewnie tacy się znajdą, to z góry przepraszam |
Autor: | ipIV [ 06 Maj 2011, 14:11 ] |
Temat postu: | |
Ja dalej czekam na wynik działania 1*2/3/4*5 zgodnie z twierdzeniem ze wszystko co jest za "/" jest pod kreską ułamkową Dlaczego odbiegacie od tematu? Czyżby "coś" się nie zgadzało? |
Autor: | _wladimir_ [ 06 Maj 2011, 14:47 ] |
Temat postu: | |
sussli napisał(a): Nawet w gimnazjum wiadomo że kolejność wykonywania działań jest następująca : pierwiastkowanie , potęgowanie , nawiasy ( pierw kwadratowy później okrągły) , mnożenie , dzielenie , dodawanie , odejmowanie . Hmmm... Ja pochodzę z Torunia... taka mała wioska. U nas tak uczyli: http://www.math.edu.pl/kolejnosc-wykonywania-dzialan napisał(a): Kolejność wykonywania działań: - działania w nawiasach - potęgowanie i pierwiastkowanie - mnożenie i dzielenie - dodawanie i odejmowanie Może moje szczęście polega na tym, że nie zaliczam się do rocznika, który przyhaczył o gimnazjum. [ Dodano: 06 Maj 2011 14:47 ] sussli napisał(a): / jest to inaczej _____ czyli UŁAMEK !
A taką teorię to poznałem dzięki Tobie. No ale człowiek uczy się całe życie. Znałem takową ale w przeciwną stronę. |
Autor: | marcin186 [ 06 Maj 2011, 14:49 ] |
Temat postu: | |
_wladimir_ napisał(a): Może moje szczęście polega na tym, że nie zaliczam się do rocznika, który przyhaczył o gimnazjum. Widzę że podobne roczniki jesteśmy i 8 klas nas objęło _wladimir_ napisał(a): Kolejność wykonywania działań:
- działania w nawiasach - potęgowanie i pierwiastkowanie - mnożenie i dzielenie - dodawanie i odejmowanie Może i jestem tylko po zawodówce ale z tym to ja się zgadzam |
Autor: | _wladimir_ [ 06 Maj 2011, 14:49 ] |
Temat postu: | |
Jeszcze jedno. Z ciekawostek. OpenOffice mówi że taka formuła: 6/2(2+1) jest nieprawidłowa i czy zastosować taką: 6/2*(2+1). Wychodzi po obliczeniu... ...tysiącpińcetstodziwińtset. |
Autor: | ipIV [ 06 Maj 2011, 15:53 ] |
Temat postu: | |
_wladimir_ napisał(a): Jeszcze jedno. Z ciekawostek. OpenOffice mówi że taka formuła: 6/2(2+1) jest nieprawidłowa i czy zastosować taką: 6/2*(2+1). Wychodzi po obliczeniu...
...tysiącpińcetstodziwińtset. "Bo jesteś nieuk, trzeba wprowadzić obowiązkową maturę z matmy i fizyki! a potem iść na uczelnię techniczną, a nie z OO calc korzystać" |
Autor: | STax [ 06 Maj 2011, 15:58 ] |
Temat postu: | |
BTW ten nawias tylko zamieszanie robi, może posprzeczajcie się o wynik działania 6/2*3 i będzie prościej? |
Autor: | _wladimir_ [ 07 Maj 2011, 02:07 ] |
Temat postu: | |
ipIV [ Dodano: 07 Maj 2011 02:07 ] STax czy my się sprzeczamy? Próbujemy tylko naprostować dwóch (?) niedowiarków. |
Autor: | STax [ 07 Maj 2011, 10:15 ] |
Temat postu: | |
_wladimir_: no to ja właśnie do nich mówię, żeby sobie takie uproszczone już działanie wykonali. |
Autor: | domin45670 [ 07 Maj 2011, 10:34 ] |
Temat postu: | |
STax napisał(a): _wladimir_: no to ja właśnie do nich mówię, żeby sobie takie uproszczone już działanie wykonali.
Co Ci to da, skoro i tak 3 zostawiają w mianowniku? |
Strona 4 z 6 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |