Witam, mam następujący problem. Montowałem LPG w ASO. Homologacja miała dojść nieco później ale przed odbiorem twardego dowodu. Niestety minął miesiąc, ja dowód już odebrałem a homologacji dalej nie ma a co za tym idzie nie mam wbitego gazu w dowód. Dzwoniłem już wiele razy do baranów i za każdym razem coś, a to czekają bo już wysłali do nich z firmy od której brali instalację, a to czekają na duplikat bo się zgubiło. Dzwoniłem do firmy od LPG i wszystkie homologacje wysłali. Zastanawiam się czy w razie kontroli przez np. Policję nie będę miał problemów. Wożę ze sobą fakturę gdzie jest odnotowane że zakupiłem auto z fabrycznym LPG ale to w zasadzie nic nie znaczy bo gaz ma być wbity w dowód. Chodzi mi po głowie pomysł co by zadzwonić i napisać do Kierownika ASO że mam nowe auto a nie mogę nim legalnie jeździć i zarządać jakiegoś zadośćuczynienia. Może pójść dalej i pisać do FAP jak to nic nie da. Co wy na to?

[ Dodano: 28 Sty 2012 08:31 ]

przepisy nakazują by zgłosić montaż instalacji LPG w ciągu 30 dni - ale jak mówisz musisz mieć homologację. jeśli trafiłbyś na czepliwego policjanta, to może skończyć się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego - parametry techniczne pojazdu nie zgadzają się z tym, co napisane w dowodzie rejestracyjnym. no i jak zgłaszasz w wydziale komunikacji montaż LPG, to wbijają oni datę następnego badania technicznego - 1 rok od dnia montażu instalki.

tomasz, masz cierpliwość, ja pogoniłbym ich w ASO, że ten papier by mi w zębach przewieźli.

Dzisiaj zadzwonili że są dokumenty, pojechałem i odebrałem. Temat do zamknięcia. Kamillo, dzięki za odzew, jak montowali to uprzedzali co prawda że trzeba będzie czekać na homologację, wkurzyli mnie tylko jak się okazało że niby wysłali ale nie dostali i takie tam kręcenie w stylu każdego ASO, wczoraj zadzwoniłem do źródła skąd pochodzi instalacja i widocznie oni zadziałali na ASO że nagle w sobotę się odnalazły dokumenty. A pracownicy ASO tradycyjnie wymówka typu mnie nie było bo byłem na szkoleniu, widzę że oni wszyscy chodzą na te same kursy

[ Dodano: 30 Sty 2012 21:23 ]

No i kur... d*** jasiu karuzela, nie wbili gazu bo jednak brak kwita jakiegoś, tzn dostałem raport z montażu z wyszczególnieniem elementów z ich homologacją ale nie było wyciągu homologacji całej instalki. Zadzwoniłem do tego gównianego ASO i od razu morda do szefa, zaczął coś się tłumaczyć, po chwili oddzwonił, zgonił wszystko na producenta. To ja mu na to że nie mogę autem teraz jeździć legalnie i zamówię TAXI i podeślę im fakturę do zapłacenia, obiecał że się na pewno odwdzięczy i będę zadowolony. No to zobaczymy.

... no tu trudno coś powiedzieć:( ASO ostro daje ciała... Boże, dzięki że moje ASO jest takie doskonałe! (nie żartuję, to wyjątek w skali światowej, ale do swojego ASO mam całkowite zaufanie).

witam ponownie, gaz wbity w dowód. Pracownik ASO przywiózł homologację osobiście, chyba na bonus to już nie mam co liczyć. Dzisiaj wbiłem gaz w dowód i Pani pozostawiła datę następnego badania czyli 2015 rok.

tomasz, to nieźle - zyskałeś trochę grosza na pomyłce pani z wydziału komunikacji:)) jesli Cię policja nie zatrzyma i się nie dopatrzy błedu w dowodzie to masz na 3 lata spokój:))