Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Usuwanie dziur w tłumikach etc.
https://fiatpunto.com.pl/topic31299.html
Strona 1 z 2

Autor:  kuba.bass [ 13 Paź 2011, 19:28 ]
Temat postu:  Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Temat może błahy ale z pewnością są osoby ,które nie wiedzą jak tanim kosztem załatać drobne dziurki w rurach czy też w tłumikach.
Koszt naprawy wyniósł mnie około 5zł.
(gdyż kupiłem poxilinę z kumplem na 'pół')

Potrzebne nam będą:
-szczotka druciana
-poxilina
-wolne 10min :)

Image


Szukamy dziur i pęknięć w układnie wylotowym.
Następnie czyścimy szczotką powierzchnię gdzie będzie nakładana masa.
(nie za mocno aby zbyt nie powiększyć dziur)
A potem odcinamy kawałek masy.
Dokładnie mieszamy aby kolor masy był jednolity i starannie nakładamy na otwór.
(na początku mogą być problemy z przyklejeniem masy ale jak już się uda to na pewno nie odpadnie ;P )
Z doświadczenia wiem ,że zanim się autko odpali lepiej zaczekać aż w zupełności wszystko nam wyschnie.
Wiadomo ,że ten sposób sprawdza się tylko w przypadku małych i średnich ubytków w stali.
(Ale w aucie kumpla udało mi się zakleić otwór wielkości palca.)
U mnie wyglądało to tak:
Image

Autor:  wojtass18 [ 13 Paź 2011, 22:01 ]
Temat postu: 

tak szczerze to lepiej zainwestować w nowy wydech.

Autor:  kuba.bass [ 13 Paź 2011, 23:16 ]
Temat postu: 

wojtass18 napisał(a):
tak szczerze to lepiej zainwestować w nowy wydech.


Oczywiście jeśli kogoś stać to niech wymieni z powodu małej dziurki cały wydech. Nie mówię nie.
Ja przedstawiłem opcję dla mniej zamożnych czy rozsądnych ludzi.
Chociaż tak myślę ,że jeśli kogoś stać ,żeby z takiego powodu wymienić cały wydech to zamiast kupować auto z rocznika '98 niech kupi młodsze to ryzyko takich usterek będzie niższe :]

Autor:  wojtass18 [ 14 Paź 2011, 01:13 ]
Temat postu: 

ja uważam że jak stać kogoś na samochód to musi być stać na jego utrzymanie.

Autor:  STax [ 14 Paź 2011, 06:25 ]
Temat postu: 

wojtass18 napisał(a):
ja uważam że jak stać kogoś na samochód to musi być stać na jego utrzymanie.

Niby tak, ale kuba.bass ma rację, jak się zdarzy mała dziurka, to czemu by jej nie zakleić (zakładając że będzie to skuteczne i w miarę trwałe?).

Autor:  kuba.bass [ 14 Paź 2011, 11:07 ]
Temat postu: 

STax napisał(a):
(zakładając że będzie to skuteczne i w miarę trwałe?).


W przypadku tłumika wysoka temperatura tylko utwardza całą masę.
Nie jest krucha i po wyschnięciu tylko szlifierką kontową można ją szlifować.

Ponadto dodam ,że parę lat temu przekręcił mi się zawór w piwnicy.
Owaliłem cały poxiliną i do dziś dzień trzyma.

[ Dodano: 14 Paź 2011 10:07 ]
wojtass18 napisał(a):
ja uważam że jak stać kogoś na samochód to musi być stać na jego utrzymanie.


No to chyba Ci się fora pomyliły.
To nie jest forum Mercedesa gdzie w miejscu "zrób to sam" jest dział "oddaj do serwisu Mercedesa".

Ja z mojego *trzynastolatka nowego nie zrobię. Ja pokulam się nim jeszcze rok a potem niech mama go dobija na polnych drogach do pracy.

Autor:  wojtass18 [ 14 Paź 2011, 11:48 ]
Temat postu: 

kuba.bass napisał(a):
No to chyba Ci się fora pomyliły.

nie będę komentował głupich i uszczypliwych uwag, naucz się kultury, mam prawo do swego zdania, naprawiać można samemu i po to jest ten dział ale takich napraw jak przedstawiłeś nie preferuje i nie polecam.

[ Dodano: 14 Paź 2011 11:45 ]
STax napisał(a):
zakładając że będzie to skuteczne i w miarę trwałe?

chyba ktoś już stosował na forum takie rozwiązanie

[ Dodano: 14 Paź 2011 11:48 ]
http://fiatpunto.com.pl/topic29786.html

Autor:  STax [ 14 Paź 2011, 11:53 ]
Temat postu: 

wojtass18 napisał(a):
http://fiatpunto.com.pl/topic29786.html

http://fiatpunto.com.pl/post498178.html#498178 ;)

Autor:  Angry_Us3r [ 14 Paź 2011, 12:26 ]
Temat postu: 

A ja jestem zdania, że niech każdy robi, co chce, byle to nie szkodziło innym. Zaklejasz dziury poxiliną? Dla mnie żaden problem. Gorzej, jak chciałbyś taki polepiony samochód wcisnąć komuś jako "igła z Niemiec, drugi właściciel, nic nie stuka i nie puka, lać i jeździć". :E
Słyszałem o tych klejach opinie, że są dużo lepsze i mocniejsze niż zagraniczne.

Autor:  maciekz89 [ 14 Paź 2011, 14:05 ]
Temat postu: 

Ja poxyliną zakleiłem dziurę w wydechu w Toledo wielkości 3 palców, było ok przez kilka miesięcy. potem zmieniłem wydech

Autor:  staH [ 14 Paź 2011, 22:05 ]
Temat postu: 

klej czy pasta do wydechów jest ok
ale tylko określonych producentów, z resztą jak wszystko ;)
trzeba kupować sprawdzone
miałem kiedyś dokładnie spisaną pastę do wydechów ale, że mam nowy to się zawieruszyła gdzieś ;)
tak czy inaczej znajomy od wakacji na takim czymś jeździ i jest jak najbardziej ok
z tym, że to była pewna sprawdzona pasta ale nie kosztowała tyle co pół wydechu :)

Autor:  kuba.bass [ 16 Paź 2011, 14:05 ]
Temat postu: 

wcześniej kleiłem tłumik w fordzie escort i 2 lata było ok. potem był rozbity i poszedł na żyletki. Jakieś pół roku temu łatałem z kumplem wydech od polo 1.0 i wydech wytrzymał swap na silnik g40. I teraz jesteśmy w teraz jesteśmy w trakcie kompletowania nowego wydechu. Szczerze wątpię ,że w punto nie da rady. Jak nie zmienię samochodu to ztargam z Niemiec wersję GT i wcisnę pełen pakiet do siebie. Ostatnio stało punto GT za 20euro. Ale walnięte w tył a nie mieliśmy lawety. ;/

Autor:  dawid781 [ 28 Paź 2011, 21:18 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Cóż każdy sposób dobry jak skuteczny :E

Autor:  BolekPunto [ 28 Paź 2011, 23:26 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Poxilina 10zł , a ja polecam taśmę taką srebrną specjalną na tłumiki(8zł).
Nie trzeba nic mieszać tylko trochę oczyścić i nakleić i po dziurze ;P.
U mnie dziura była wielkości 5zł dzięki rdzy , a podczas skrobania dalej się powiększała. Nakleiłem tej taśmy hmm jakoś 3wartswy i od maja tego roku dalej chodzi cichutko- jak wytrzyma zimę to naprawdę będę mógł to polecić każdemu.

Autor:  Martinezio [ 30 Paź 2011, 20:33 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Ta taśma to nic innego, jak zwykła taśma aluminiowa wysokotemperaturowa. Można w sklepie budowlanym zakupić taką do kominków w rolkach po 50m ;) Okręcisz nią cały wydech i jeszcze Ci zostanie na kolektor :E

Autor:  BolekPunto [ 31 Paź 2011, 00:23 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Może i tak ;)
Co nie zmienia faktu że spełnia swoją rolę doskonale.

Autor:  macko8 [ 15 Gru 2012, 00:10 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

a co polecacie zrobic, jak od kolektora juz pod silnikiem jest ta puszka zbrojona (co chodzi na tym tłumik)? Pękło mi to na całym obwodzie, owijam to własnie aluminiowa taśmą czy też puszkami zwykłymi z piwa, ale pojeżdżę na tym miesiac i juz przepala całe te amelinium... :)

Autor:  dawid781 [ 15 Gru 2012, 00:24 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

Samą plecionkę możesz kupić i wspawać, lub jeśli nie ma już do czego to rurę od kolektora wylotowego do katalizatora wymień całą :D

Autor:  macko8 [ 15 Gru 2012, 01:19 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

boję się wymiany, a przede wszystkim tym, ze po pierwsze pourywaja sie śruby, a po drugie to że może byc problem z czujnikiem temperatury (jego wyjeciem i ponownym zamontowaniem)

Autor:  rzel [ 15 Gru 2012, 09:15 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

macko8 napisał(a):
boję się wymiany, a przede wszystkim tym, ze po pierwsze pourywaja sie śruby, a po drugie to że może byc problem z czujnikiem temperatury (jego wyjeciem i ponownym zamontowaniem)


plecionkę się wycina i wspawają ci nową - nie będą odkręcać żadnych śrub, ani tym bardziej lambdy, którą pewnie nazywasz tu czujnikiem temperatury

Autor:  macko8 [ 16 Gru 2012, 21:04 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

tak tak, pomyliło mi się ale dobrze że mnie poprawiłeś:) jutro podjade i zapytam ile za taki zabieg chcialby.

Autor:  Thomas [ 16 Gru 2012, 21:05 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

usuwanie ... wymiana na nowy, chyba że gdzieś na rurze łączącej coś drobnego to jeszcze ew. spawanie w innych wypadkach wymiana ...

Autor:  tmptiger [ 26 Lut 2013, 23:47 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

wolę pospawac nugometem za 10 i trzymać mi już z 7 miechow niż poxelina . poxelina jest dobre rozwiązanie na krótką mete :) bo też próbowałem, ale długo nie trzymało.

Autor:  macko8 [ 28 Lut 2013, 18:00 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

ja zapłaciłem za puszke elastyczną 50zl i za spawanie drugie tyle i mam problem z glowy

Autor:  tmptiger [ 01 Mar 2013, 09:02 ]
Temat postu:  Re: Usuwanie dziur w tłumikach etc.

macko8 napisał(a):
ja zapłaciłem za puszke elastyczną 50zl i za spawanie drugie tyle i mam problem z glowy


jak drugie tyle ? przecież spawanie 10 u nas . a miałem niezłą dziurę , ale fajnie autko chodziło , ale szczerze głośne = fajne, lecz to nie dla mnie choć mam 19 lat to wolę gdy cichutko auto chodzi .

[ Dodano: 01 Mar 2013 08: ]

macko8 napisał(a):
ja zapłaciłem za puszke elastyczną 50zl i za spawanie drugie tyle i mam problem z glowy


jak drugie tyle ? przecież spawanie 10 u nas . a miałem niezłą dziurę , ale fajnie autko chodziło , ale szczerze głośne = fajne, lecz to nie dla mnie choć mam 19 lat to wolę gdy cichutko auto chodzi .

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/