Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.
https://fiatpunto.com.pl/topic14041.html
Strona 1 z 2

Autor:  Adas [ 28 Lut 2009, 22:45 ]
Temat postu:  Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Wymiana Wentylator Chłodnicy na Polonezowski – tzn. Trwały :mrgreen:


Prawdopodobnie nie jeden z czytających moje kolejne wypociny, miał ten problem, problem dotyczący zatartego, bądź hałasującego wentylatora chłodnicy. Nowy kosztuje ok. 130-180 zł i duża szansa, że po 2 latach znów będzie konieczna wymiana. Pewnego razu będąc na szrocie, zobaczyłem cudny-bo żółty wentylator w polonezie, w bardzo dobrym stanie. Na początek wstępne oględziny, hmm mocowanie podobne rozmiar też.. Myślę muszę go mieć, muszę go zamontować, taki prezent dla kropka, kolejny :wink:

Po ustaleniu kwoty z zaprzyjaźnioną osobą odpowiedzialna za sprzedaż części na szrocie, stałem się posiadaczem tego cudka. Pod koniec tygodnia, w sobotę, udałem się na wieś w celu wymiany stukota na żółtego-from Poldka.


Co nam będzie potrzebne:

1. Wentylator od poloneza, koszt ok. 20zł.
2. Kluczyk płaski, nasadowy, szóstk,ósemka,
3. Piłka do metalu( hihi)
4. Śrubki, podkładki (to co każdy ma w swoim garażu, lub jak ja w piwnicy )
5. 2 godziny wolnego czasu, tak na spokojnie
6. Piwka-2-tyle mi zeszło (haha)


Gentleman start’s your engine !! - czyli zaczynamy – sławny cytat z gry wyścigowej na komputer Amiga (tyt. Jaguar XJ220).

Na początku, wyjmujemy wentylator z obudową, odkręcamy 4 śrubki-wkrętaki, bodajże kluczyk nr 6. Odłączamy Kostkę od silniczka, wyjmujemy-wychodzi bez problemów.

Odkręcamy Silniczek, 3 śrubki kluczyk 8-10, zamiast śrubek, mogą być nity, jeśli nity to proponuje przewiercić je wiertarką i wiertłem do metalu, wiertło 5 tka będzie tu jak ulał.


Czas na pasowanie, i … Nie pasuje . Rowki w obudowie są trójkątne, a polonezowski ma blaszki prostokątne, czyli trzeba ściąć brzegi, idealnie nada się tu piłka nożówka, lub kantówka. Po tej operacji Wchodzi idealnie, ale chwilka coś obciera, co się okazuje łopatki są za szerokie i obcierają o obudowę, wystarczy dać podkładki ok. 2 mm, ja dałem po dwie na każdą nogę, i teraz już wszystko idealnie pasowało. Kostki do podłączenia idealnie pasują i nic nie trzeba przerabiać.


Image

Image

Image


Czas na zamontowanie, wkładamy, przykręcamy i na wszelki wypadek sprawdziłem czy się obraca, niestety, coś obciera co się okazuje , poprzez danie podkładek wentylator poszedł teraz w kierunku chłodnicy i jego czubek obcierał o jej listki. Ja rozwiązałem problem, dałem tu kawałek gumy.


Image


Operację wykonywałem po kupnie kropa, było to 2 lata temu, do dziś dzień wentylator działa idealnie. Żadnych świstów czy też innych problemów.

Polecam :)


Autor: Adas :mrgreen:

Autor:  STax [ 01 Mar 2009, 00:07 ]
Temat postu: 

Oryginalny wentylator (przynajmniej w mk I) ma więcej łopat - nie sądzisz, że ten moze być zbyt mało wydajny?

Autor:  ipIV [ 01 Mar 2009, 00:09 ]
Temat postu: 

Więcej dużo mniejszych łopat.

Ja sądzę że tak czy siak będzie ok.

Autor:  Adas [ 01 Mar 2009, 09:51 ]
Temat postu: 

Gdy załącza się ten polonezowski, to Czapki z głów!!. Dmucha wieje, wyrywa wszystkie chwasty z chłodnicy :). Ma chyba większą moc/obroty, a do tego ma większe łopatki, dodatkowo jest rozbieralny, ma na tylnej kopułce 2 śrubki, dałem do tulei przedniej i tylnej smaru. Będzie działał i działał, jak ktoś by miał chęci to można odkręcić tą kopułkę bez wyjmowania silniczka, dać świeżego smaru i dalej jazda-tak co dwa lata :). Chłodzenie działa wzorowo.

Autor:  Grzyws [ 23 Maj 2009, 18:23 ]
Temat postu: 

Dzisiaj wymieniałem u siebie wentylator. Zdecydowałem się na zakup Wentylatora Magneti Marelli i co się okazało śmigło było większe od starego, ponadto w starym jest 6 łopatek a w tym nowym 11. W każdym bądź razie przekładka starego śmigła do nowego silnika plus parę podkładek załatwiła sprawę wreszcie korki będą mi niestraszne ;)

[ Dodano: Sob Maj 23, 2009 5:23 pm ]
BTW jesli ktoś chce kupić samo śmigło to proszę pisać na pw.
Jest to dokładnie to samo co tu http://moto.allegro.pl/item640469044_no ... nto_2.html tylko bez silnika.

Autor:  waldasnn [ 21 Sty 2011, 14:54 ]
Temat postu: 

słuchajcie mam problem, mam pII FL 2005 i wentylator z poloneza nie pasuje, czy mogę założyć uchwyt wentylatora ze starszego pII i wtedy wentylator polonezowski mi spasuje?? jeśli tak to chętnie kupię sam ten plastik :?

Autor:  Adas [ 21 Sty 2011, 14:56 ]
Temat postu: 

a ścinałeś mocowania silniczka z płaskich na trójkątne ?. Zrób zdjęcia co nie pasuje:)

Autor:  waldasnn [ 21 Sty 2011, 15:08 ]
Temat postu: 

chodzi o to że w FL jest inny wentylator, rozstaw jest inny i polonezowski po prostu niepodchodzi, chodzi mi o to czy ten platik trzymający wentylator podejdzie, czy może w chłodnicy też jest inny rozstaw śrub ?

Autor:  BigWit [ 26 Paź 2011, 20:37 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Witam też lubię sobie podłubać przy kropku mojej żony więc idąc za tym tutorialem postanowiłem wymienić w punciaku wentylator chłodnicy,który jęczał i chrobotał,lecz napotkałem kilka innych problemów podczas wymiany niż autor i postanowiłem o nich napisać może komuś się przyda.

Więc zaopatrzyłem się w wiatrak na szrocie( zabuliłem 40 zł) i do boju :D .


Odkręcenie ramy na której zamocowany jest wentylator poszło sprawnie i szybko , tak jak i odkręcenie samego wentylatora.Porównując go do tego od Poloneza wydaje się śmieszną zabawką,polonezowski to solidna ciężka konstrukcja a oryginał to lipa robiona jak najmniejszym kosztem która może być używana co najwyżej w suszarce do włosów nic dziwnego że to wszystko przestaje pracować tak jak należy .
Po przyłożeniu nowego wiatraka do ramy zauważyłem że nie wszystko pójdzie tak jak przeczytałem w tym wątku.Wynika to z tego iż są montowane dwa rodzaje wentylatorów oryginalnych więc i dwa rodzaje ram Magneti i Valeo.
Ja nie musiałem nic obcinać szlifierką ale za to musiałem rozwiercać oryginalne otwory w ramie ponieważ szpilki mocujące wiatrak do ramy nie chciały sie zmieścić w otwory mocujące,po pokonaniu tego problemu okazało się że nie ma jak przykręcić szpilek od wiatraka ponieważ nie wystawały z ramy i nie było jak przykręcić nakrętek,w ruch znowu poszła wiertarka i od strony nakrętek rozwierciłem otwory w ramie wiertłem 12 tak żeby można było złapać nakrętki.No myślę sobie jestem w domu :D ,nic z tego , znowu rozkręcanie wszystkiego ponieważ łopaty śmigła obcierały o element ramy , szlifierka w ruch ,zbieramy 2 mm i wszystko gra !!!

Mocujemy cały element do chłodnicy i ... obciera.Pomyślałem mam czas więc podłożyłem między ramę a chłodnice dystanse (aby zwiększyć odległość między chłodnicą a obcierającym wiatrakiem,użyłem nakrętek 5mm :D ) znowu problem ponieważ wkręty oryginalne łączące te dwa elementy są za krótkie,i tu myślę cenna wskazówka którą zauważyłem trzeba dobrać wkręty o max 5-7mm (szerokość podłożonego dystansu) dłuższe ponieważ wkręca się je w element plastikowy w którym zamocowana jest chłodnica a zbyt długi wkręt mocujący mógł by spowodować uszkodzenie tego elementu i w konsekwencji wyciek płynu.Gotowe,odpalam grzeje kropka i .... załącza się wiatrak cichutko moc potęga (przypominam ze wiatraki te były montowane w traku 1.9 TD) zero drgań czy innych nie pożądanych dzwięków, no to teraz czas na browar i odbiór nagrody od żony :D .

To z grubsza tyle mam nadzieje że komuś się to przyda :E :E

Autor:  sokoł [ 22 Kwi 2012, 11:42 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Witam wczoraj padł mi wentylator chłodnicy :( i mam takie pytanko mam ramkę wentylatora firmy Magneti i tu pojawia się moje pytanie czy będę musiał dużo kombinować czy tak jak kolega Adas napisał a i jeszcze od jakiego poloneza caro czy zwykłego kupić ten wentylator ?

Autor:  Grzyws [ 14 Maj 2012, 21:33 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Jako że mój silnik wentylatora powiedział papa ( uruchomił się raz, pierwszy i ostani, a dokladniej nie uruchomił się w całe bo od razu się spalił... ) postanowiłem wymienić go na wentylator od Poloneza.

Kupiłem na stacji demontażu pojazdów za 50 zł silnik z śmigłem w bardzo dobrym stanie i przystąpiłem do pracy.

W moim przypadku trzeba było rozwiercić otwory w ramce, zrobiłem to wiertłem 6 tką. Polonezowski wentylator przymocowałem do ramki nowymi dłuższymi śrubkami ( M5 ). O dziwo nie musialem dawać żadnych dystansów, bo pasował idealnie.

Przy montażu ramki do chodnicy wymieniłem wkręty na dłuższe ( 28mm - kupiłem długości 40 mm ale uciąłem na odpowiednią długość ) i aby oddalić ramkę od chłodnicy użyłem nakrętek ( szerokość 8 mm - nakrętki M10 ). Tylko tu gdzie jest wentylator w górnym prawym roku ramki mam nakrętkę M10 plus trzy podkładki. Poskręcałem wszystko do kupy i śmiga jak ta lala :)

Aby upewnić się czy ramka pasuje do wentylatora z poloneza, przy kupnie przymierzyłem czy jest ok.

Naprawdę polecam ten zabieg jest bardzo prosty, jedyny kłopot może sprawiać roznitowanie śrub z wentylatora które są za krótkie ale i to jest do przejścia.

sokol nie wiem jaką ramkę posiadam, jakiej firmy ale rozstaw śrub na pewno jest taki sam w każdej ramce. Poprzedni silnik miałem inny i wystarczyło kilka podkładek żeby wszystko pasowało.
W tym przypadku jest prawie tak samo, cała operacja to głównie zabawa z podkładkami.

Pozdrawiam.

Autor:  mariuz [ 28 Lip 2012, 15:04 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

U mnie oryginał był MM, rozstaw pasował. Podobno wszystkie poldki miały takie same wentylatory.
Dałem koledze do ścięcia śruby (no cóż, gumówką i młotkiem posługiwać się nie umiem) to tak pogiął, że przestało pasować :E
Po wyklepaniu pasuje dobrze. Obcierający kawałek ramki uciąłem gumówką (plastiku się nie boję :lol: ), więc nie obcierał.
Obcieranie o chłodnicę zlikwidowałem dając po 2-3 podkładki między chłodnicę a ramkę - ale nie jest to zbyt eleganckie rozwiązanie, bo śruba się zrobiła krótka. Przy jakiejś okazji dam troszkę dłuższe śruby.

koszt: 36zł wiatrak z wysyłką kurierem.

[ Dodano: 28 Lip 2012 15:04 ]

A ja podpowiem, ze jesli ktoś chciałby trwały wentylator do innego Fiata (w stylu SC, Panda, Brava) z mniejszym silnikiem, to pasuje na identycznych zasadach wentylator ze Skody Felicii 1.3

Autor:  Arek24 [ 11 Sie 2012, 14:37 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

ja wczoraj dokonałem przełożenia wentylatora na ten z poloneza tylko był problem bo podpięciu do wtyczki wentylator kręcił się w przeciwną stronę niż miał i trzeba było zamienić przewody w wtyczce z wentylatora by chodził prawidłowo :):D

Autor:  mariuz [ 12 Sie 2012, 16:52 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Normalne, było wspominane wcześniej ;]

Autor:  Grzyws [ 20 Sie 2012, 21:14 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Mam takie pytanie to osób które już zrobiły ten zabieg. Czy po zmianie nie skacze Wam wskazówka temperatury cieczy w chłodniejsze dni tak z jedną do dwóch kresek przy jeździe na luzie albo pod malym obciążeniem ?

U mnie wystąpiła taka sytuacja, tzn kiedy temperatura osiągnie 90 stopni i termostat puszcza płyn na długi obieg to nagle temp spada o dwie kreski czyli tak jak by wychładzał się za bardzo po przejściu przez chłodnice.

Trochę odsadziłem ramkę od chłodnicy żeby wentylator się zmieścił ale czy mogło to spowodować większy przepływ powietrza przez nią i tym samym za mocne wychładzanie płynu ?

Autor:  mariuz [ 20 Sie 2012, 21:18 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Mi nie skacze.. bo nie mam :E

Ale to normalne, że jak otworzy się termostat i silnik dostanie zimny płyn z chłodnicy to temperatura spada. i to nie ma związku z wentylatorem 8)

Autor:  Grzyws [ 20 Sie 2012, 21:25 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Tyle że wcześniej tak nie miałem a objaw nie występuje jednorazowo, mianowicie nagrzewa się do 90 ciu potem spada dwie kreski następnie rośnie do 90 ciu i jak np jade z górki na bez gazu to znowu spada i tak w kółko.

Tak jak by płyn za bardzo się wychładzał kiedy przechodzi przez chłodnice.

Autor:  mariuz [ 20 Sie 2012, 21:55 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Albo termostat skacze ;)

Mam dla ciebie radę: nie przejmuj się tym zbytnio... Pomyśl sobie, ze mógłbyś tej wskazówki wcale nie mieć i żyć :E
A na poważnie jak skacze w dół a nie do góry to według mnie zmartwienia nie ma...

Autor:  Arek24 [ 21 Sie 2012, 20:47 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

mi tam wskazówka z temperatury nie skacze zagrzeje się silnik do tych 90stopni po jakimś tam czasie włącza się wentylator i wskazówka dalej jest na środku skali i nie skacze mi tam nic ja mam dalej tak jak było :)

Autor:  Grzyws [ 22 Sie 2012, 15:26 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Zakryje kawałek chłodnicy od strony wentylatora i zobaczę czy dalej tak będzie jeżeli sie uspokoi to będę wiedział gdzie leży przyczyna ;)

Autor:  maciek18 [ 02 Paź 2012, 23:49 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

A jakiej średnicy jest trzpień silnika bo mnie się udało zbić wentylator bez uszczerbku i może zaadoptowałbym sam silnik ?

Autor:  Grzyws [ 04 Paź 2012, 07:04 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Dokładnie nie podam, musiałbym iść i zmierzyć ale jest grubszy ;)

Autor:  Pogromca [ 29 Maj 2013, 07:49 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

temat dość ciekawy :) Szczególnie, że czeka mnie też wymiana wentylatora..
Może jak znajdę siłę, czas i pomoc kumpla zrobię dokładnie ten sam manewr.
Żółty na czarnej chłodnicy prezentuje się zajebi&scie :D

Autor:  Grzyws [ 01 Cze 2013, 19:30 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

Polecam. Wymieniałem rok temu i od tamtej pory mam spokój z wentylatorem działa jak trzeba. Czynnośc bardzo prosta :)

Autor:  wilczur [ 03 Cze 2013, 16:46 ]
Temat postu:  Re: Wymiana Wentylatora Chłodnicy na Polonezowski.

A jak wygląda sprawa wydajności po takim zabiegu? Ktoś pisał ze wieje mocniej wiec czy aby nie za mocno? Nie będzie zbyt gwałtownie wychładzać silnika i mu szkodzić?

Oraz kwestia głośności, czy jest taki sam hałas jak działa porównywalny do oryginału czy jest głośniejszy?

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/