Tak na moje oko padnięta sonda lambda(coś ostatnio coraz częściej to piszę). Sprawdź sam miernikiem ewentualnie podjedź do jakiegoś mechaniora żeby sprawdził.

Ale sonda jest wymieniona tylko ze mechanik mowi ze nie ma w niej dobrego napiecia pradu ze czasami jest dobry a czasami ucieka i to tak wariuje cały czas

barthezz dobrze mówisz kable dorobić to też nie jest problem ale dziwi mnie że tak sobie "prąd ucieka" od czasu do czasu.

i tez tak jest ze nie da sie właczyc swiateł pozycyjnych jak nie jest zapłon właczony

Przecież to jest zupełnie normalne, że pozycyjnych nie zapalisz bez przekręconego kluczyka. Każde PI tak ma.

A może by trzeba było w kompie wykasować błąd sondy ?

Bo mi kiedyś ktoś mówił że po wymianie sondy trzeba w kompie też wykasować błąd

Ja kiedys jak wymienialem sonde mechanik mowil ze sa dwie opcje albo podjechac do ASO pod komp cos tam po ustawiac lub druga poprostu przejechac sie gdzie okolo 100 kilometrow roznie operujac gazem raz delikatnie raz mocniej agresywniej, i ja wlasnie tak zrobilem bylo wszystko w porzadku.

zrób restart kompa ściąg kleme na 15-20 minut potem go zapal i przygazuj 3 razy do 5000 obrotow i wystarczy.

Tak jak napisal nickoo klemu na 20 min , resetujesz wtedy kompa.
potem odpal , poczekaj az temp zlapie i gazuj pod odcinke,
komputer rejestruje wtedy zakres obrotow itp.

no zrobiłem tak i nic nie pomogło dalej pali jak głupi.. We wtorek jade do warsztatu tam maja na komputerze sprawdzic co sie dzieje zoabzcymy co wyjdzie

[ Dodano: 01 Lip 2010 00:13 ]
przyczyna tego duzego spalania był termostat teraz jest gitara pali 6 litrow na 100 km

wystarczy zobaczyc na wskaźnik temperatury jak sie długo zagrzewa to termostat ;p