Jakiś czas temu zdarzyło mi się rozmawiać ze znajomym jak wyglądają spoty w różnych gronach motomaniaków, zarówno on i ja zmieniliśmy (a może lepszym słowem byłoby poszerzyliśmy, ja kiedyś vw, teraz vw i fiat, on kiedyś również vw, tereaz vw i honda) otoczenie i wysnuliśmy parę ciekawych wniosków
Głównie dotyczyły one wszelkiej maści atrakcji na spotach, czy też jak to niektórzy mówią przyciągaczy gawiedzi
Sam podchodzę do tego sceptycznie, bo dla mnie meritum takich spotkań jest rozmowa na temat aut/motoryzacji i tematów okołoforumowych/okołomarkowych, ale nie tylko

wiadomo, że rozmowie sprzyja też dobre żarełko w jakiejś knajpce/fast foodzie, ewentualnie w sezonie letnim grill party. Imho atrakcją samą w sobie jest możliwość spotkania się z ludźmi, którzy jarają się tym samym, możliwość wymiany poglądów, pooglądanie pracy innych.
Na jakiekolwiek inne atrakcje (basen, kręgle, gokarty, bilard, zwiedzanie i takie tam dupsy) wolę mimo wszystko udać się z rodziną czy też z najbliższymi kumplami niekoniecznie związanymi z moim hobby, aczkolwiek nie mam nic przeciwko organizowaniu raz za czasu jakiś spotowych atrakcji.
Ciekaw jestem jednak jakie jest Wasze podejście do tego tematu. Czy jesteś zwolennikami jak najczęstszego urozmaicania spotów? Może zamiast tego wolicie się skupić na rozmowach i nie lubicie zbędnych urozmaiceń?
Im więcej głosów tym lepiej
PS wypełniając ankietę, knajping czy też grill nie bierzcie pod uwagę jako atrakcja.