Hej

Dziś po 12 latach punciak na poważnie się rozkraczył. Koło pasowe wału co napędza alternator i klimatyzację i co tam jeszcze urwało się albo odkręciło bo jest przekrzywione. Ja tego osobiście nie widziałem bo to nie ja jechałem.
Dzowniłem do ASO spytać czy mieli do czynienia z takim czymś. Mówili, że nie, ale te koło pasowe ma jakąś nawulkanizowną gumę i ona mogła po prostu się wyrobić od obciążenia po tylu latach. Wymienia się jako całość 450pln oryginał, zamienników brak.
Mieliście z czymś takim do czynienia albo słyszeliście o takich przypadkach? Punciak już stoi u mechanika, za kilka godzin dowiem się czegoś więcej.

Eh, chyba czas najwyższy szukać coś nowszego >2010. Jak te nowe punta? Musi być klima(teraz najlepiej auto a nie jakieś schładzacze manualne), City i skórzana kierownica. Trzy najważniejsze rzeczy .

[ Dodano: 07 Lip 2015, 17:28 ]

Ok, już wszystko jasne. W kole rozrządu zerwało ten klin. Cała przyczyna. 250pln oryginalny, brak zamienników. Do tego kupiłem nowy pasek rozrządu i łożysko napinacza/rolki. Punciak już się naprawia.

[ Dodano: 07 Lip 2015, 19:57 ]

Kropka już w domu. Pasek miał tylko 30K, więc mało, ale on też poszedł out. Łożysko już huczało, więc lada chwila mogło się rozsypać po 12 latach, więc też jest nowe.
Tam gdzie jest takie wyfrezowane to poniżej powinien być klin który jest wyrwany.
Szczęście w nieszczęściu, że to silnik bezkolizyjny bo inaczej to byłaby masakra.

Cały winowajca: