Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Nie mogę go zapalić za akżdym razem
https://fiatpunto.com.pl/topic35263.html
Strona 1 z 1

Autor:  martin921 [ 18 Kwi 2012, 17:42 ]
Temat postu:  Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Witam

Jako że nie mam wielkiego doświadczenia czasem przy ruszaniu uda mi się zadusić auto dzięki czemu trzeba je palić od nowa i tu zaczyna się problem. Przekręcę na STOP potem raz - kontroli się zaświecą i dalsze kręcenie stacyjki nic nie daje. To nie to że rozrusznik kręci i nie pali tylko że w ogóle nie chce kręcić. Miałem też tak jak auto stało na parkingu przed Biedronką. Jak wróciłem ze marketu to kilka razy próbowałem zanim odpaliło.

Co jest nie tak?

Dodam że przed wymianą rozrządu, świec, pompy wody i czegoś tam jeszcze (mechanik wymieniał) było identycznie.
Wymiana była z 2 tyg. temu.
Mam przejechane 143 tyś.

Autor:  oko21 [ 18 Kwi 2012, 18:01 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

martin921 napisał(a):
Jako że nie mam wielkiego doświadczenia czasem przy ruszaniu uda mi się zadusić auto dzięki czemu trzeba je palić od nowa i tu zaczyna się problem. Przekręcę na STOP potem raz - kontroli się zaświecą i dalsze kręcenie stacyjki nic nie daje. To nie to że rozrusznik kręci i nie pali tylko że w ogóle nie chce kręcić.
Czyli rozumiem, że rozrusznik nie kręci, bo nie dostaje prądu. Myślą, ze to może być wina stacyjki. Gdzieś nie łapie styku. Najłatwiej by było podmienić stacyjkę i sprawdzić.

Autor:  martin921 [ 18 Kwi 2012, 19:12 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za każdym razem

Pewnie tak tylko nie mam od tak drugiej stacyjki. Dziś jak mi zgasł na światłach to ponad minutę tak kombinowałem :x

Normalnie powinien za każdym razem kręcić? Nie ważne czy zapali.

Tylko że to ciekawe bo pod domem pali na dotyk mimo że nieraz stoi 2-3 dni nie jeżdżony.

Autor:  oko21 [ 18 Kwi 2012, 19:13 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

A jak jest zimny, to odpala od razu?

Autor:  domin45670 [ 18 Kwi 2012, 19:17 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Albo rozrusznik się wiesza. Zależy od tego czy słychać cyknięcie po przekręceniu kluczyka.

Autor:  oko21 [ 18 Kwi 2012, 19:19 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

domin45670 napisał(a):
Albo rozrusznik się wiesza. Zależy od tego czy słychać cyknięcie po przekręceniu kluczyka.
No to by było to samo co u mnie. Tyle, że mnie za 2-3 razem zawsze odpalał.

Autor:  martin921 [ 18 Kwi 2012, 19:19 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Za dużo to nim nie jeździłem ale z tego co pamiętam tylko po zaduszeniu (trochę już pochodził więc ciepły).
Raz miałem problem pod Biedronką - wtedy to na pewno był ciepły - ale stał gdzieś 10-15 minut jak byłem w markecie.

Może i rozrusznik siada ale tylko nie chce palić na rozgrzanym aucie - na zimnym pali na dotyk.

Autor:  oko21 [ 18 Kwi 2012, 19:40 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

martin921 napisał(a):
Może i rozrusznik siada ale tylko nie chce palić na rozgrzanym aucie - na zimnym pali na dotyk.

Myślę, że to jednak będzie rozrusznik. Jeśli radio gaśnie w momencie przekręcenia kluczyka, to jest to wielce prawdopodobne. Przyblokowanie rozrusznika powoduje zbyt duży pobór prądu. Miałem identyko.

Autor:  martin921 [ 18 Kwi 2012, 19:42 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Radio gaśnie ale to widziałem chyba we wszystkich samochodach.

Autor:  oko21 [ 18 Kwi 2012, 19:48 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

A komputer się resetuje?

Autor:  martin921 [ 18 Kwi 2012, 19:55 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Właśnie nie. Wszystko na desce świeci (to co powinno - nie "choinka").

Jestem z motoryzacji laikiem ale za to z elektryki czy elektroniki już nie.

Mogę sobie podłączyć na stałe multimetr do akumulatora i jak mnie to spotka to jak zmienia się napięcie po przekręceniu stacyjki. Jak by rozrusznik robił zwarcie to by chyba wszystko przygasło?

Może faktycznie coś w stacyjce nie gra?

Autor:  domin45670 [ 18 Kwi 2012, 21:03 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

martin921 napisał(a):
Mogę sobie podłączyć na stałe multimetr do akumulatora i jak mnie to spotka to jak zmienia się napięcie po przekręceniu stacyjki. Jak by rozrusznik robił zwarcie to by chyba wszystko przygasło?

Może faktycznie coś w stacyjce nie gra?

Nie chodzi o zwarcie, a o pobór prądu bez wykonania ruchu przez wirnik.

Autor:  martin921 [ 02 Maj 2012, 09:24 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

No dobra. A jaki on powinien być? Chyba rozrusznik jest podłączony przez jakiś bezpiecznik?

[ Dodano: 30 Kwi 2012 17:15 ]

Teraz wszystko już gra. Wyjąłem wkładkę i jakoś dziwnie chodziła - zacinała się i to było powodem. Rozruszałem ją przez ciągłe przekręcanie w obie strony (wcześniej kable odłączyłem od kostki) i jest ok.

[ Dodano: 02 Maj 2012 09:24 ]

Teraz już jest ok. Jednak sama wkładka w stacyjce coś marnie (ciężko) się przekręcała. Poruszałem ją w jedną i drugą kilkadziesiąt razy i jest dobrze.

Autor:  BIERNAŚ [ 03 Lis 2013, 21:49 ]
Temat postu:  Re: Nie mogę go zapalić za akżdym razem

Witam! Odgrzeje kotleta. Mam problem z Puntem IIfl silnik 1.2 8V 44kW. Wyposażone jest w lpg IIgen( sekwencję założę jak tylko odpalę silnik). Auto podczas jazdy zgasło. Check engine wywaliło i kaput. Podłączyłem do kompa i wyskoczyły następujące błędy:
-Wtryskiwacz 1,2,3,4
- Cewka 1 i 2
Rozrusznik kręci, ale nie odpala. Nie chce mi się wierzyć, że w sekundę padły wtryski i cewki. Nie zdążyłem spr iskry itp.
Czy takie objawy mogą być od czujnika położenia wału korbowego lub wałka rozrządu?
Odpiąłem od wałka rozrządu czujnik i o dziwo nie wywaliło błędu...
Nie mam pojęcia jak to ugryźć.
Z góry dziękuję za każdą sugestie
Pozdro

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/