Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

GP1.2 - układ dolotowy powietrza.
https://fiatpunto.com.pl/topic17411.html
Strona 1 z 1

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 18:08 ]
Temat postu:  GP1.2 - układ dolotowy powietrza.

Rura dolotowa powietrza w GP1.2 wygląda tak:
http://img25.imageshack.us/i/img0831mkm.jpg/
( Ta część od harmonijki w prawo znajduje się już w filtrze powietrza ).
Pytanie: po kiego jest ta zwężka ?... bo mnie uczyli, że układ dolotowy powinien umożliwiać jak najbardziej swobodny przepływ powietrza.
Rozumiem, że wlot powietrza jest nisko, żeby zimne zasysało... ale zwężka ?? :shock:
Zdjąłem całą tą rurę ( zajmuje to 15s, bez narzędzi ) i pojeżdżę trochę w takim stanie:
http://img268.imageshack.us/i/img0832lwq.jpg/
Trochę nieelegancko, ale co mi to.... :mrgreen:

Autor:  Yacek [ 12 Sie 2009, 19:36 ]
Temat postu: 

witam,
muszę powiedzieć że bardzo źle zrobiłeś. Układ dolotowy powietrza nie jest przypadkowy. Kazdy układ jest obliczany do konkretnego silnika. Nie można samemu kombinować przy układzie dolotowym ponieważ może to zmniejszyć napełnianie cylindrów powietrzem. Zwężenie prawdopodobnie jest po to aby zmniejszyć tzw. pulsowanie ciśnienia w układzie dolotowym. Dlatego puszka wraz z dolotem jest konkretnej pojemności. Przy wyjęciu tej rury oprócz tego że jest zasysane gorące powietrze to jeszcze występują duże różnice ciśnień pomiędzy suwami w poszczególnych tłokach, co może powodować mniejsze napełnianie cylindrów powietrzem.

[ Dodano: 12 Sie 2009 18:36 ]
Trzeba jeszcze dodać że ta harmonijka jest po to aby wyciszyć układ dolotowy. Na jakiej zasadzie to działa musisz przeczytać o konstrukcji układów dolotowych.

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 19:59 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
witam,
muszę powiedzieć że bardzo źle zrobiłeś. Układ dolotowy powietrza nie jest przypadkowy. Kazdy układ jest obliczany do konkretnego silnika. Nie można samemu kombinować przy układzie dolotowym ponieważ może to zmniejszyć napełnianie cylindrów powietrzem. Zwężenie prawdopodobnie jest po to aby zmniejszyć tzw. pulsowanie ciśnienia w układzie dolotowym. Dlatego puszka wraz z dolotem jest konkretnej pojemności. Przy wyjęciu tej rury oprócz tego że jest zasysane gorące powietrze to jeszcze występują duże różnice ciśnień pomiędzy suwami w poszczególnych tłokach, co może powodować mniejsze napełnianie cylindrów powietrzem.

[ Dodano: 12 Sie 2009 18:36 ]
Trzeba jeszcze dodać że ta harmonijka jest po to aby wyciszyć układ dolotowy. Na jakiej zasadzie to działa musisz przeczytać o konstrukcji układów dolotowych.


W konstrukcjach Fiata, w układach dolotowych były stosowane różne dziwne zwężki.
Np. w F126p była zwężka na wlocie do kanału powietrznego prowadzącego do filtra powietrza.
Cały szereg opracowań czytałem, z których wynikało, że usunięcie tej zwężki znacząco poprawia napełnienie cylindrów.
Również w F126p stosowany był tłumik szmerów ssania, który nic nie dawał :wink:
Nie widzę żadnego powodu dla którego zwężka ma zmniejszać pulsację ciśnienia, zwłaszcza że zmniejsza objętość użyteczną puszki filtra.
IMO pulsacja ciśnienia jest tym mniejsza im większa objętość użyteczna puszki filtra.
Pojeździmy, zobaczymy :mrgreen:
Proponuję nie podchodzić bezkrytycznie do niektórych rozwiązań 8)
A założenie tej rury z powrotem to parę sekund :>
BTW - przy innych silnikach w GP też tak jest ?? :roll:

Autor:  G360 [ 12 Sie 2009, 20:43 ]
Temat postu: 

Wiedziałem że w Polsce każdy to najlepszy polityk i lekarz, ale ze inżynier samochodowy to jeszcze nie :E :E :E - żarcik.AF Rura ważna jest szczególnie jej pojemność (to co pisał yacek) i umiejscowienie (bierze zimne powietrze znad jezdni a nie gorące z komory silnika - co wpływa na moc silnika i jego osiągi). Nawet tu na forum ktoś dawał skany z prasy o rozkładzie temperatur w komorze silnika i wpływie modyfikacji dolotu na osiągi jednostki - (okazało się że źle dobrany "sportowy" dolot ze złym umiejscowieniem w komorze silnika pogarszał znacznie moc i osiągi auta zamiast poprawiać. Seicento sporting z taką modyfikacją straciło chyba 5 czy 6 KM zamiast zyskać). Ale twoje autko - robisz jak uważasz ;)

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 20:56 ]
Temat postu: 

Panowie - nie teoretyzujcie za bardzo :E
Bo właśnie poświęciłem trochę benzyny i przejechałem ok.30 km ze zdjętą rurą dolotową, po trasie którą jeżdżę codziennie, żeby mieć porównanie.
Nie widzę żadnych negatywnych efektów, a o pozytywach wypowiem się jak przejadę 1000 km 8)
Powtarzam - chodzi mi tylko o tą zwężkę, nie mam nic do umieszczenia wlotu powietrza niziutko - z wyjątkiem obawy o zassanie wody do cylindrów :mrgreen:

Poza tym: jaki ciekawy temat, nie ? :D

Autor:  Yacek [ 12 Sie 2009, 21:08 ]
Temat postu: 

AF napisał(a):
Nie widzę żadnych negatywnych efektów, a o pozytywach wypowiem się jak przejadę 1000 km

U Ciebie działa tzw. efekt Placebo. Ale to silnik Twojego samochodu. :D

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 21:26 ]
Temat postu: 

Yacek napisał(a):
AF napisał(a):
Nie widzę żadnych negatywnych efektów, a o pozytywach wypowiem się jak przejadę 1000 km

U Ciebie działa tzw. efekt Placebo. Ale to silnik Twojego samochodu. :D

... placebo, jeśli już, bo to nie jest nazwa własna i nie ma powodów do pisania jej dużą literą.

Z książki "Poprawa ekonomiczności i dynamiki samochodów osobowych", W-wa 1989, str.198.
... W Katedrze Silników Lotniczych WAT prowadzono badania nad modyfikacją układu dolotowego F126p, w którym występuje kryza na wlocie do komory filtra powietrza.
Usunięcie tej kryzy powoduje zmniejszenie oporów przepływu o ponad 40%.
Zastosowanie tej modyfikacji powoduje wzrost użytecznej mocy maksymalnej o ok. 0,5 - 0,7 kW (spowodowany wzrostem napełnienia cylindrów ), kilkuprocentowy wzrost momentu obrotowego i niewielkie zmniejszenie eksploatacyjnego zużycia paliwa.
........................................................................................
Silnik F126p też miał optymalny układ dolotowy ?? :mrgreen:

Autor:  SOMEONE007 [ 12 Sie 2009, 21:39 ]
Temat postu: 

AF napisał(a):
W-wa 1989,

ja jakos nei mam pytań żeby porównywac to do konstrukcji silników które powstaja 20 lat poxniej.. toż to przepasc :P ale ja tylko laik jestem :d
czekamy na wyniki obserwacji

Autor:  G360 [ 12 Sie 2009, 21:43 ]
Temat postu: 

AF czyli wiara w materiały sprzed 1989 r i technologię rodem z f126p większa niż wiara w umiejetności i wiedzę konstruktorów silnika w GP? ;) Co do zassania wody to ile to sztuk GP jeździ po swiecie od końca 2005r? Nie wiem jak dizle ale benzyniaki wszystkie mają w tym miejscu dolot i co? Zassało komuś wodę? Nawet najwięksi malkontenci na forum na to chyba nie wpadli :E. Ale przekonywać cię nie mam celu ani zamiaru rób jak uwazasz ;)

Autor:  Yacek [ 12 Sie 2009, 21:44 ]
Temat postu: 

Przecież Ty masz GP a nie 126p. To co było dobre w 126p nie musi być dobre w GP. Dyskusja wg. mnie bez sensu.

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 21:48 ]
Temat postu: 

Ale jakie to ma znaczenie, że 1989 ? I że 126p ?
Zwężka jest zwężką :E
Uważacie, że im węższy kanał dolotowy, tym lepiej ?
To może całkiem go zatkać ?? :hahaha:
Proponuję - wrócimy do tematu za 1000km, czyli za ok. miesiąc :D
A 126p miałem 2 szt. :P

Autor:  SOMEONE007 [ 12 Sie 2009, 21:50 ]
Temat postu: 

a co do wody to chyab jeszcze jest filtr powietrza co nie?? czy on nie zatrzyma ewentualnych kropelek wody ??:>

[ Dodano: 12 Sie 2009 21:50 ]
AF napisał(a):
Uważacie, że im węższy kanał dolotowy, tym lepiej ?
To może całkiem go zatkać ?? hahaha

my nic nie uwazamy ... to moze wsadz tam rure 150?? co??
my pozatykamy Ty dasz 150 i bedziesz zgarniał powietrze za nas wszystkich :D

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 21:53 ]
Temat postu: 

Kropelki zatrzyma.... ale litra wody już nie za bardzo :?
Kolega zauważy, że poszedłem na całość... jakie tam fi 150mm... nie mam żadnej rury... czyli tak jakby rurę o nieskończonej średnicy :hahaha:

Autor:  SOMEONE007 [ 12 Sie 2009, 22:07 ]
Temat postu: 

Cytuj:
ale litra wody już nie za bardzo Confused

jak Ty chcesz tam litra zassac ??

słuchaj to bankowo Ci tyle nie zassa
rurka pionowa, wiesz nei znam sie na tym ale wiem jedno litro na raz do góry nie poleci, a kropleka osadzi sie na sciance i nie poleci do góry, lub zdazy odparowac...

[ Dodano: 12 Sie 2009 22:01 ]
wiecie przypomniało mi sie jak STAX zdja obudowe filtra i przymocowal na sznurku....
STAX bez urazy :D

i Stax twierdził że mu to cos dało...

moze tez zdejmiesz skoro masz nieskońcozna srednice :P

lub zamiast dolotu załóz suszarke ze to wentylatorek bedzie ci tłoczyl tam powietrze i woda sie nie dostanie...


btw bez dolotu myslisz ze woda sie tam nie dostanie?? na moje to nawet ma łatwiejszy dostep ale luz :D

[ Dodano: 12 Sie 2009 22:07 ]
AF z całym szacunkiem bo po postach w innych tematach wnosze ze masz jakas wieksza wiedze techniczna ale z tym to chyab przekombinowąles :D

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 22:09 ]
Temat postu: 

Poleci, poleci... jak jest ssanie, to poleci 8)
Ten kolega też uważał, że mu nie zassa, bo wlot wysoko.. a zassało :>
http://img151.imageshack.us/i/img0608d.jpg/
A tu nie ma więcej niż 30 cm wody... w Stolycy kałuże bywają większe :hahaha:

[ Dodano: 12 Sie 2009 21:09 ]
SOMEONE007 napisał(a):

AF z całym szacunkiem bo po postach w innych tematach wnosze ze masz jakas wieksza wiedze techniczna ale z tym to chyab przekombinowąles :D


O... thx :oops:
A jeśli się nie mylę :P :hahaha:

Autor:  SOMEONE007 [ 12 Sie 2009, 22:12 ]
Temat postu: 

Cytuj:
A jeśli się nie mylę Razz hahaha

to mozę zrób offroada z GP :P i wyprowadz wlot na dach :P nie no wiesz tak całkiem na powiaznie to woda moze sie dostać tez w inny spsoób...

a ekstremalne warunki wiadomo ze sie zdarzaja ale wtedy to juz nic nie zostaje z auta za bardzo :D

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 22:15 ]
Temat postu: 

Ale w tym Patrolu wlot powietrza jest metr nad ziemią :E
A w GP może z 30 cm 8)

Autor:  G360 [ 12 Sie 2009, 22:24 ]
Temat postu: 

AF wrzuciłem w google "układ dolotowy". Wszystko tam można znaleźć o skracaniu dolotu, i umiejscowieniu końcówki rury dolotowej, łacznie z testami silnika na hamowni z różnymi długościami rury dolotowej. Życze miłej lektury ;). Ja w każdym razie z mojej strony uważam temat za skończony, niewart dyskusji i propagujący błędne modyfikacje silnika. Na szczęście z tego co wyczytałem "na szybkęsa" to takie coś nie szkodzi technicznie silnikowi tylko zmnejsza jego sprawność - więc spoko, krzywdy kropkowi nie robisz. ;). Peace. U mnie rura zostaje. Pa!

Autor:  AF [ 12 Sie 2009, 22:31 ]
Temat postu: 

OMG!
Kto tu mówi o długości rury dolotowej ?
Tematem jest usunięcie zwężki, a nie zmiana długości rury :E
Oczywiście wszystkich przestrzegam przed takimi modyfikacjami i nie biorę odpowiedzialności za awarie silnika ( z wyjątkiem mojego... ale na gwarancji jest :hahaha: ).
God bless you !! 8)

Autor:  ipIV [ 12 Sie 2009, 22:43 ]
Temat postu: 

Ważna jest pojemność układu, kształt za filtrem, przed filtrem nie ma większego znaczenia. Jedynie kształty puszki filtra (przed filtrem) są robione tak, żeby zbierać brud.

Bez tej rury nic ani złego ani nic dobrego się nie stanie poza tym, ze bedzie zasysane cieplejsze powietrze znad kolektora w nie zimne spod reflektora.

Tyle :E :E :E

Chcesz coś zmieniać to zamów sobie dolot. Takie coś nic nie da ani w tę ani w tę a jak da to niewiele, ale zepsuć nic nie zepsuje. Ważny jest kształt za a nie przed filtrem :> No chyba, ze ktoś pójdzie w drugą stronę i zatka rurę :)

Co do "liczenia pod dany silnik" :E :E :E Wsio jest robione pod jedno kopyto, sc 1.1 mpi ma taki sam kolektor ssący co p2 1,2 mpi, a spasowanie kanałów kolektora do głowicy po prostu genialne. Dziś jak odkręciłem ssący to był jeden wielki " :rotfl: " :E na szerokość za wąskie, na wysokość za wysokie o ~0,7-1cm :E :E :E ;) Wtryskiwacz zamiast tryskać w kanał ssący leje częściowo po ściance głowicy.

[ Dodano: 12 Sie 2009 22:42 ]
A co do patentu Staxa to miał prawo działać, przez łatwiej zasysane lewe powietrze :)

[ Dodano: 12 Sie 2009 22:43 ]
Ale ogólnie: róbta co chceta :) nie mój samochód :)

Autor:  STax [ 13 Sie 2009, 08:32 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 napisał(a):
Stax twierdził że mu to cos dało...

Dawało :E Głównie dźwięk :E Ale i minimalnie lepsze osiągi na zimnym silniku, bo jak się zagrzał to ciepłe powietrze brało :E

Co do tego co zorbił AF to wg mnie może to mieć sens, bo jak widać końcówka seryjnej rury jest bardzo wąska, więc bez rury dolot jest szerszy.
Nie zmienia się jednak długośc dolotu, bo filtr powietrza pozostał na swoim miejscu, a liczy się odległość od przepustnicy do filtra. Optymalnie było by wg mnie obciąć tą końcówkę seryjnej rury, tak żeby założyć ją NA ten plastik wychodzący z obudowy filtra.

Autor:  kociniak [ 14 Sie 2009, 10:28 ]
Temat postu: 

"przerabialem" ten temat spory czas temu. Ta zwezka nazywa sie "zwezka Venturiego" i ma za zadanie dynamizowanie przeplywu powietrza, czyli zwiekaszanie jego predkosci. O ile idea samej zwezki jest sluszna o tyle jej umiejscowienie jest dla mnie troche zagadkowe. Zauwazcie ze wylot tej zwezki prawie dotyka scianki obudowy filtra powietrza. Sadze, ze to troche malo miejsca na swobodny przeplyw powierza tym bardziej, ze jego strumien musi gwaltownie skrecic o 90 stopni. Poza tym cala puszka jest poprzedzielana przegrodami i pracuje tylko jest prawa skrajna czesc pomiedzy wylotem zwezki a gardziela przepustnicy. Zaczalem wiec podobnie jak kolega eksperymenty z dolotem. Usunalem rure ze zwezka i podlaczylem dluga rure kartonowa. Efekt niezauwazalny. Zalozylem wiec oryginalna rure, wycialem otwor w tekturze obok chlodnicy i tam wcisnalem koniec rury, aby ssala zimne powietrze. Podobnie efekt mizerny. To jest chyba juz tak dokladnie obliczone, ze nie da sie wycisnac juz nic wiecej. Chociaz caly czas mnie zastanawiaja przegrody w puszcze filtra i ta zwezka prawie przy samej jej sciance.

p.s. CC 1100 doskonale reagowalo na takie modyfikacje.

Autor:  AF [ 26 Sie 2009, 18:20 ]
Temat postu: 

Do chwili obecnej przejechałem 200 km z całkowicie zdemontowaną rurą wlotową powietrza.
Odczucia ( przypominam – silnik 1,2 ):
1. Po zdjęciu rury następuje natychmiastowe „ożywienie” silnika w zakresie 2500 – 3500 obr/min.
Jest to szczególnie widoczne na 3 biegu.
2. Wzrost elastyczności silnika na 4 i 5 biegu.
Na 5 biegu autko płynnie przyspiesza od 2000 obr/min, po płaskim ofc.
3. Nieznaczny wzrost głośności silnika powyżej 3000 obr/min ( co odpowiada prędkości ok. 95 km/h na 5 biegu ).
Ten wzrost głośności można uznać za efekt negatywny albo pozytywny, bo brzmienie silnika powyżej 3000 obr/min stało się trochę „sportowe” :E
Nie widzę ( i nie słyszę ) żadnych innych mankamentów.

Zamontowałem termometr do pomiaru temperatury powietrza wewnątrz filtra.
Pomiary bez rury:
- temperatura powietrza na zewnątrz 20 st. C
- temp. powietrza w filtrze, przy prędkości do 15 km/h - 26 - 30 st. C
- temp. powietrza w filtrze przy prędkościach 15 - 30 km/h - 24 - 25 st. C
- temp. powietrza w filtrze przy prędkościach powyżej 30 km/h - 21 - 22 st. C
- maksymalna temp. jaką udało się uzyskać - 52 st. C ( silnik włączony, samochód stoi, pracuje wentylator chłodnicy).
Ruszenie z miejsca powoduje natychmiastowy spadek temperatury do wartości jak wyżej.
Świadczy to o bardzo dobrej wentylacji komory silnika w GP :wink:

A jak ktoś nadal twierdzi, że silnik dostaje gorące powietrze znad kolektora wydechowego, to niech se sam zmierzy :mrgreen:

Zgadzam się z opinią Kol. "kociniak" odnośnie nielogicznego umieszczenia zwężki w puszce filtra powietrza.
IMO ktoś bardzo się starał, żeby zdławić dopływ powietrza do silnika :shock:
Oponentom proponuję – macie GP1.2 ? – to zdejmijcie tą rurę – wtedy możemy dyskutować, a nie bić pianę.
Cdn.......

[ Dodano: 26 Sie 2009 17:20 ]
Minęło 500 km bez rury.
Potwierdzam wszystko co wyżej napisałem.
Średnie zużycie paliwa wg kompa 6,1 l/100 km ( na dystansie 300 km ).
Ile w rzeczywistości - będę wiedział po tankowaniu.
Brak objawów negatywnych :D
No to jedziemy dalej, bez rury of course :E

Autor:  intruder [ 26 Gru 2010, 19:05 ]
Temat postu: 

http://www.youtube.com/watch?v=2dYKpmVwdag

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/