Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Pompa paliwa GP Multijet 1.3
https://fiatpunto.com.pl/topic25621.html
Strona 1 z 1

Autor:  tomekrus [ 01 Gru 2010, 20:41 ]
Temat postu:  Pompa paliwa GP Multijet 1.3

No wiec stało się.
Nie odpaliłem dzisiaj swojego GP 1.3 Multijet 75km. Znaczy w sumie odpaliłem, pochodził z kilkadziesiat sekund i umarł.
Moja diagnoza - paliwo i w zwiazku z tym filtr.

Gdzie w ogole znajduje sie filtr paliwa?
No i co moge sam zrobic na parkingu zeby go reanimowac?
czy konieczna jest wymiana filtra? a moze moge go polac np. ciepłą wodą?
Bardzo chciałbym uniknać holowania do warsztatu a raczej nie mam doświadczenia z nowymi dieslami.

Z góry dziekuje za podpowiedzi.
pzdr

Autor:  kox [ 01 Gru 2010, 20:44 ]
Temat postu: 

tomekrus napisał(a):
Gdzie w ogole znajduje sie filtr paliwa?

pod maską,z 1,9 jest po lewej stronie na wysokości podszybia.

tomekrus napisał(a):
No i co moge sam zrobic na parkingu zeby go reanimowac?

moj też miał problemy i dostawał zadyszki,po kilku minutach męczarni paliwo sie rozgrzało i "popuścił"

Autor:  kazaa [ 01 Gru 2010, 22:46 ]
Temat postu:  Re: Pompa paliwa GP Multijet 1.3

tomekrus napisał(a):
No wiec stało się.
Nie odpaliłem dzisiaj swojego GP 1.3 Multijet 75km. Znaczy w sumie odpaliłem, pochodził z kilkadziesiat sekund i umarł.
Moja diagnoza - paliwo i w zwiazku z tym filtr.

Gdzie w ogole znajduje sie filtr paliwa?
No i co moge sam zrobic na parkingu zeby go reanimowac?
czy konieczna jest wymiana filtra? a moze moge go polac np. ciepłą wodą?
Bardzo chciałbym uniknać holowania do warsztatu a raczej nie mam doświadczenia z nowymi dieslami.

Z góry dziekuje za podpowiedzi.
pzdr


po lewej widać puszkę z 2 przewodami , łatwa wymiana , imho lepiej wymienić , na wiosnę kupiłem oryginalny , lepiej nie oszczędzać na zamiennikach

Autor:  kropekGP [ 01 Gru 2010, 23:07 ]
Temat postu: 

tomekrus oby parafina wytrąciła się we filtrze i przed. Jeśli dalej, czyli pompa, wtryski to czeka Cię drogi interes :( W 1.3 MJ filtr jest po lewej stronie przy podszybiu - srebna puszka z czarną obejmą. Przewody paliwa zdejmiesz naciskając na złączki.

Autor:  tomekrus [ 02 Gru 2010, 00:03 ]
Temat postu:  ...

dobra, zrobiłem
polałem filtr ciepłą wodą i odpalił :)
poźniej pojechałem na bp, zatankowałem do pełna bp ultimate + jakis specyfik do diesla i na razie jezdzi

Autor:  kazaa [ 02 Gru 2010, 00:28 ]
Temat postu:  Re: ...

tomekrus napisał(a):
dobra, zrobiłem
polałem filtr ciepłą wodą i odpalił :)
poźniej pojechałem na bp, zatankowałem do pełna bp ultimate + jakis specyfik do diesla i na razie jezdzi


to dobrze :)

nie boisz się o wtryski cr jak dajesz specyfiki ?

Autor:  sadoo [ 02 Gru 2010, 01:59 ]
Temat postu: 

tomekrus
jutro jedziesz i wymieniasz filtr paliwa, wymiana jego to żadna filozofia :)
Wypadałoby przed każda zima wymienić filtr paliwa jak kupujesz tanie zamienniki.
Ja wymieniłem po 60 tysia znowu na UFI
przez 3 zimy nie było żadnego problemu z odpalaniem nawet w temperaturach dochodzących do -35 stopni.
od początku leje tylko paliwa premium Ultimate, V-Power, Gold, w zimie odczuwam największa różnice, w lecie tylko lepsze samopoczucie :D

Autor:  kropekGP [ 02 Gru 2010, 22:32 ]
Temat postu: 

kazaa ja leje xeramic diesel protector do -40 stopni, tylko gdy zapowiadają że temperatura w nocy ma spaść poniżej -20 stopni. Przy wyższych polegam na paliwach premium. Pracowałem kiedyś na stacji i bardzo często paliwo które przychodziło było do -22 stopni.

Autor:  kazaa [ 02 Gru 2010, 23:49 ]
Temat postu: 

kropekGP napisał(a):
kazaa ja leje xeramic diesel protector do -40 stopni, tylko gdy zapowiadają że temperatura w nocy ma spaść poniżej -20 stopni. Przy wyższych polegam na paliwach premium. Pracowałem kiedyś na stacji i bardzo często paliwo które przychodziło było do -22 stopni.


to co się działo w dystrybutorze jak było rok temu -30 :D ? Rok temu jedną noc przeżył pod chmurką grande i było z -25 w nocy , chodził jak traktor dosłownie , ale odpalił bez problemu ;)

Autor:  sadoo [ 03 Gru 2010, 01:18 ]
Temat postu: 

kazaa napisał(a):
chodził jak traktor dosłownie

dokładnie przy takich temperaturach tak chodzi :D
W tamtym roku w grudniu u mnie dochodziło do -30 stopni i tak utrzymywało się przez ponad tydzień. Pamiętam zostawiłem auto pod domem i innym autem poleciałem do Hollandi stamtąd do Alicante na 3 dni wróciłem do Mastricht i wracałem z Singen lancą na letnich gumach :D a na piąty dzień o 6 rano wyjeżdżałem na eliminacje mistrzostwa świata do Altenbergu, po 5 dniach nie używania auta na mrozie sięgającym -30 stopni odpalił od pierwszego strzału.
poterkotał poterkotał nagrzał sie i w trasę, żadnych problemów z paliwem odpalaniem itp.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/