Witam towarzystwo,
to mój pierwszy temat założony na forum, więc z ekscytacji prawie że trzęsą mi się ręce...
Dodam też, że postanowiłem go założyć, bo przeszukując forum nie znalazłem opisu podobnej sytuacji.
A więc, przy okazji pewnej naprawy zmuszony byłem wymienić płyn chłodniczy. Rozcieńczyłem Paraflu Up (czerwony) w zalecanej proporcji z kranówką, jako że nie miałem demineralizowanej a musiałem szybko uruchamiać auto - stwierdziłem że i tak w najbliższym czasie wymienię cały płyn więc przez te parę dni kranówa raczej nie zaszkodzi.
Dziś, po około dwóch tygodniach od wymiany dostrzegłem, że płyn w zbiorniczku jest lekko mętny. Zachował kolor (nie zbrązowiał), nie czuć w nim zapachu benzyny ani oleju, przy pracującym silniku płyn nie bulgocze, nie widać też żadnych bąbelków powietrza... Mimo to zaniepokoiło mnie to zmętnienie.
Czy wpływ na to może mieć woda z kranu? Jeżeli mętnieniu nie towarzyszą żadne inne objawy świadczące np. o trafionej uszczelce pod głowicą, to co może być powodem?
Dodam, że temperatura powietrza wynosiła jakieś 10 stopni na minusie, a silnik to 1.4 8V.
Radzę to jak najszybciej wylać...