Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Falujące obroty 1.4 77KM
https://fiatpunto.com.pl/topic12977.html
Strona 1 z 9

Autor:  MarcinFF [ 08 Sty 2009, 23:44 ]
Temat postu:  Falujące obroty 1.4 77KM

Witam, mam taki problem w moim Grande 1,4 77KM. Otóż zaczęły się mrozy (nawet do -17 stopni) i zaczęły się problemy z Fiacikiem, zauważyłem, że jak zatrzymuje się np. przed światłami, obrotu silnika zmniejszają się do około 900 i nagle spadają do 500 żeby za chwile wzrosnąć do nieco ponad 1000 i wrócić do około 900. Jak już się zatrzymam i chwilę postoję to co jakiś czas obroty spadają poniżej 900, podskakują ponad 1000 i wracają na około 900. Dzieje się tak po rozgrzaniu silnika, na zimnym utrzymuje obroty nieco ponad 1000. Problem pojawił się po kilku dniach mrozów na poziomie minus kilkunastu stopni. Czy ktoś z Was miał podobne problemy? Wybieram się z tym do serwisu (auto na gwarancji) ale jest ciekaw czy to się już komuś przytrafiło.

Autor:  Jarek T. [ 09 Sty 2009, 00:32 ]
Temat postu: 

Miałem kiedyś to samo tylko latem, więc myślę, że to nie wina temperatury. Zauważyłem te obiawy w piątek i umówiłem się w ASO na poniedziałek. W sobotę obroty na biegu jałowym dalj cały czas "falowały ". W niedzielę autko stało cały dzień w garażu. W poniedziałek rano usterka znikła tak nagle jak się pojawiła. Pojechałem jednak do ASO, ale nic nie znalezli. Do chwili obecnej spokój. Pomimo, że ja tego nie robiłem, to proponuję odłączyć na chwilę akumulator - czasem to pomaga na niektóre problemy z elektroniką. ASO też warto odwiedzić szczególnie, że auto na gwarancji.

Autor:  Yoka [ 09 Sty 2009, 08:03 ]
Temat postu: 

MarcinFF - tak, mielismy to samo...przynajmniej paru z nas :-)

Moduł sterowania przepustnicą jest winowajcą. Jedź do ASO soft Ci nowy wgrają. Powinno pomóc. Jeśli nie pomoże trzeba bedzie czyścić gardziel przepustnicy - czasem bowiewm się ona brudzi olejem i nie może normalnie pracować. Jeśli to nie pomoże znaczy...że trzeba moduł wymieniać z przepustnicą bo się zepsuł :-)

W każdym bądź razie - winowajcą Twoich kłopotów jest moduł sterowania przepustnicą

Autor:  MarcinFF [ 09 Sty 2009, 15:27 ]
Temat postu: 

Dzięki za odpowiedzi, dzisiaj zadzwoniłem do ASO i umówiłem się na poniedziałek. Zobaczymy co powiedzą, moja pierwsza wizyta z grandziolem w ASO.

Autor:  daras [ 10 Sty 2009, 18:56 ]
Temat postu: 

Najczęściej winna jest brudna przepustnica (osadzające się opary od odmy), uniemożliwiająca silnikowi krokowemu jej domknięcie.
Ale to raczej nie w nowym samochodzie.
Może szwankować zaczyna sam silniczek krokowy albo jego oprogramowanie?
Napisz co ustaliło ASO.

Autor:  Wicher [ 11 Sty 2009, 11:34 ]
Temat postu: 

MarcinFF-ja podobnie miałem gdy były duże mrozy.Silnik falował cały czas ale gdy temperatura wzrosło do 0,falujące obroty ustały.Napisz co Ci powiedzieli w ASO i czy coś naprawiali.

Autor:  MarcinFF [ 11 Sty 2009, 18:33 ]
Temat postu: 

Jutro jadę do ASO, oczywiście napiszę jak będę coś wiedział. Żeby było zabawniej to u mnie też

Wicher napisał(a):
gdy były duże mrozy.Silnik falował cały czas ale gdy temperatura wzrosło do 0,falujące obroty ustały


jak temperatura podskoczyła do około 0 stopni silnik uspokoił się, obroty wróciły do normy. Ale i tak jadę do ASO niech coś powiedzą, żeby się później nie okazało, że coś pomału kończyło żywot :)

Autor:  Wicher [ 11 Sty 2009, 19:09 ]
Temat postu: 

jak temperatura podskoczyła do około 0 stopni silnik uspokoił się, obroty wróciły do normy. Ale i tak jadę do ASO niech coś powiedzą, żeby się później nie okazało, że coś pomału kończyło żywot :)[/quote

myślę,że chodzi o mróz bardziej niż coś złego miało się dziać z silnikiem

Autor:  MarcinFF [ 12 Sty 2009, 14:26 ]
Temat postu: 

Już po wizycie w serwisie. Stwierdzili, że skoro teraz nic się nie dzieje (fakt, że jak nawet rano było -8 jak jechałem do pracy na zimnym i ciepłym silniku było ok) to nie ma sensu grzebać bo i tak nic nie odkryją. Mam przyjechać jeżeli się sytuacja powtórzy. Przy okazji mam pytanie po ilu kilometrach zrobiliście pierwszy przegląd gwarancyjny ? Bo mi jak kupowałem samochód powiedzieli w salonie, że muszę zrobić przy 20 000, a teraz jak się pytam w serwisie to mówią, że przy 30 000. I tak druga opcja zgadza się z tym co napisali w instrukcji obsługi, dziwiłem się czemu w salonie powiedzieli, że po 20 000.

Autor:  Yoka [ 12 Sty 2009, 14:28 ]
Temat postu: 

MarcinFF ładnie Ciebie zbyli ........ :) :)

Autor:  Wicher [ 12 Sty 2009, 19:26 ]
Temat postu: 

czyli mróz wygrał z serwisem.... :E

Autor:  Jarek T. [ 12 Sty 2009, 20:11 ]
Temat postu: 

MarcinFF To widzę, że potraktowali Cię tak samo jak mnie. Z drugiej strony, co mieli zrobić, gdy silnik pracuje prawidłowo, a żaden błąd się nie zapisał - tak też było w moim przypadku, chociaż nie pamiętam czy mi nie wgrywali nowego softu - to było lato 2007. Jako pocieszenie mogę Ci napisać, że taka sytuacja ( awaria ) ngdy się mi nie powtórzyła.

Autor:  Adas [ 12 Sty 2009, 20:22 ]
Temat postu: 

Mróz wilgoć, należy sobie zadać pytanie, co jest odpowiedzialne, za to że obroty falują.. Dogadałbym się na przypał z mechanikiem z ASO może by wiedział co i jak, później dał mu 20zł i był bogatszy w wiedzę:)

[ Dodano: 12 Sty 2009 20:22 ]
P.S robiłem już tak :)

Autor:  Yoka [ 12 Sty 2009, 20:56 ]
Temat postu: 

Adas ....odpowiedzialny jest soft :) Na mrozie i wilgoci po wymianie softu nie falują mi już obroty :-) nawet przy -15 st C :-) ...a przed wymianą wystarczyła temp. -5 st C aby falowanie się zaczęło. No i fakt - nie zawsze było - raz falował a raz nie.....ale w GANINEXIE jak tylko się zgłosiłem nikt nie mówił mi żeby odczekać bo może się więcej nie pojawić falowanie tylko zabrali się za robotę :)

Autor:  Markoni [ 13 Sty 2009, 00:35 ]
Temat postu: 

Witam wszystkich
Od grudnia tamtego roku jeżdżę Lineą 1.4 77 kM, a więc silnik chyba ten sam co w Grande. No i po 300 km przebiegu zauważyłem to zjawisko, obroty na biegu jałowym spadały do 700-800, samochód dostawał lekkich drgawek (tak jak by chciał zgasnąć) i po chwili obroty wzrastały do 1000 i tak dalej.
W ASO chętnie podjęli temat, mechanik stwierdził, że nie jestem pierwszy. Najpierw mówił o oczyszczeniu zespołu przepustnicy, a po naprawie o oczyszczeniu wiązki przewodów odpowiedzialnych za sterowanie przepustnicą. Taka była oficjalna wersja, ale nie wiem czy nie ściemniał (twierdził, że nic nie wymieniał, nie wiem czy coś przeprogramował). Obroty się ustabilizowały, chociaż przez moment miałem wrażenie, że znów lekko falowały. Może jest to rzeczywiście przyczyna elektryczna, związana np z niechlujstwem montażu.
Ciekawy jestem co dalej bo miałem jeszcze dwukrotnie problem z zatrzaśnięciem tylnych drzwi (przy mechaniku oczywiście zamykały się bez zarzutu) i raz silnik uruchomił się dopiero po trzech próbach (rozrusznik kręcił prawidłowo). Cała pociecha w tym, że naprawiają za darmo, mam nadzieję że dalej będzie dobrze, chociaż spodziewałem się, że w nowym aucie nic nie będzie się działo przez parę lat.

Autor:  Kubi [ 13 Sty 2009, 22:18 ]
Temat postu: 

U mnie to samo od dwóch dni - falowanie od 500 do 1100 obr/min Zadzwonię do ASO i zobaczymy co dalej. Samochód ma 1500 km przebiegu.

Autor:  Pabes [ 14 Sty 2009, 11:11 ]
Temat postu: 

Miałem ten sam problem. Początkowo obroty falowały a po kilku dniach silnik po prostu gasł. ASO uaktualniło oprogramowanie i przeczyściło przepustnicę. Teraz jest wszystko OK.

Autor:  Kubi [ 15 Sty 2009, 11:19 ]
Temat postu: 

Usterka ustąpiła wczoraj, wzrost temperatury powietrza do około zera i po sprawie :evil: ale do ASO i tak pojadę

Autor:  Jarek T. [ 16 Sty 2009, 01:35 ]
Temat postu: 

Koledzy, ciekaw jestem czy komuś z Was, po usunięciu tej usterki przez ASO taka awaria przytrafiła się ponownie. Chciałbym ustalić, czy wgrany nowy soft załatwia sprawę ostatecznie, czy trzeba się liczyć z ponownymi wizytami w ASO. Dziwi mnie też trochę fakt, że wszytkim usterka ta ujawnia się przy ujemnych temperaturach, gdy moją kropkę "zaatakowało" to latem. Dotychczas problem się nie powtórzył i mam nadzieję, że tak pozostanie, bo autko już po gwarancji.

Autor:  Yoka [ 16 Sty 2009, 07:57 ]
Temat postu: 

Jarek T. napisał(a):
Koledzy, ciekaw jestem czy komuś z Was, po usunięciu tej usterki przez ASO taka awaria przytrafiła się ponownie. Chciałbym ustalić, czy wgrany nowy soft załatwia sprawę ostatecznie, czy trzeba się liczyć z ponownymi wizytami w ASO. Dziwi mnie też trochę fakt, że wszytkim usterka ta ujawnia się przy ujemnych temperaturach, gdy moją kropkę "zaatakowało" to latem. Dotychczas problem się nie powtórzył i mam nadzieję, że tak pozostanie, bo autko już po gwarancji.



jasne, ze tak....u mnie wystąpiła....po roku od wgrania softu. Jednak tym razem prócz falowania zaswieciła mi sie lampka "czekaendzina". Przyczyną tym razem leżała w tym, iz gardziel przepustnicy zafajdana była olejem :)

Autor:  Wicher [ 16 Sty 2009, 19:43 ]
Temat postu: 

Yoka-Ty już wszystko miałeś w sowim aucie do naprawy.Faktycznie,trafił Ci się marny egzemplarz.

Autor:  Tomek040982 [ 31 Sty 2009, 17:00 ]
Temat postu:  Szalejące obroty

Czy ktos z was ma problem z obrotami? Dokladnie chodzi mi o sytuacje jak dojezdzam do skrzyzowania hamuje biegami i dopiero ja czuje ze silnik szarpie wciskam sprzęgło i w tym momencie obroty nagle leca do 5-6 tysiecy. Jak dla mnie to nie jest normalne. Zaznaczam ze mam diesla 1.3 75KM chociaz nie wiem czy to akurat ma znaczenie. Te objawy mam praktycznie od nowosci myslalem ze to tylko chwilowe ale jednak nie. Co to jest? Jechac do ASO czy nie ma sie co martwic?

Autor:  adrian [ 01 Lut 2009, 13:21 ]
Temat postu: 

Co prawda jak za bardzo go przydusisz na biegach to szarpnie ale podobnych spraw z obrotami nie zaobserwowalem nigdy (w ASO beda wciskac ze tttm i zle jezdzisz - nie daj sie!).
Doswiadczenie od 2006 z grande.

Autor:  Ekonom [ 01 Lut 2009, 13:22 ]
Temat postu: 

W moim doświadczeniu z samochodami, także dieslami nigdy z czym takim się nie spotkałem. Dziwna rzecz, czy skok obrotów występuje tylko w takiej sytuacji kiedy jedziesz na biegu i zaczniesz go wysprzęglać, czy może także przy zmianie biegów, w momencie wciśnięcia sprzęgła?

Autor:  Tomek040982 [ 01 Lut 2009, 14:56 ]
Temat postu: 

Ekonom napisał(a):
W moim doświadczeniu z samochodami, także dieslami nigdy z czym takim się nie spotkałem. Dziwna rzecz, czy skok obrotów występuje tylko w takiej sytuacji kiedy jedziesz na biegu i zaczniesz go wysprzęglać, czy może także przy zmianie biegów, w momencie wciśnięcia sprzęgła?

Przy zmianie biegow tak nie zachowuje sie. Podobnie sie zachowuje jak trzymam caly czas hamulec i lewa noga puszczam sprzeglo na 1 biegu w celu niby ruszenia i jak w ostatniej chwili znow wcisne sprzeglo obroty wzrastaja do 5-6 tysiecy.

Strona 1 z 9 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/