Pytanie może głupie, ale nie wiem, czy da się poprawić np. osiągi, spalanie bez tuningowania? benzyna. Czy niestety trzeba przyjąć, że każdy egzemplarz od nowości po prostu TTTM. Kiedyś samodzielnie prawie wszystko się regulowało. Od czasu elektroniki niestety już tego nie tykam, ale może coś serwis może zrobić?

Jak chcesz poprawić osiągi bez tuningowania, to wywal wszystko co zbędne z samochodu (zmniejsz mu wagę). Mam na myśli kanapę, koło zapasowe, fotel pasażera, boczki drzwi, wszelkie car-audio, deskę rozdzielczą, podsufitka, wszelkie graty z bagażnika i wszystko to co nie jest potrzebne aby samochód mógł się poruszać . Dzięki temu uzyskasz kilkanaście kilogramów i nieznaczną poprawę osiągów

Jedyne co możesz próbować zrobić, to doprowadzić jakoś zimne powietrze z zewnątrz do dolotu powietrza do obudowy filtra powietrza. Jak ci sie uda, to jakiś tam minimalny efekt będzie, ale nic więcej.

Dziś auta są na tyle skomplikowane że samemu niewiele można z nimi zrobić bez wymiany pewnych części na inne niż seryjne.

Możesz zrobić to co ja..
Mianowicie poprowadzić rurkę do grilla do obudowy filtra powietrza, tym samym wmusisz dużą ilość zimnego powietrza. Do tego polecam sportowy filtr JR (ale to Twoja decyzja) Po takiej przeróbce wóz jest żwawszy, lepiej przyspiesza, szybciej wkręca się w obroty.. Szczerze polecam

Sebooo a nie boisz się że takie umiejscowienie zwiększa ryzyko dostania się wody do filtra? Jednak oryginalnie umiejscowiony wlot przysłoniety jest przez element konstrukcyjny, a tu masz otwartą paszczę na miejsce grzie leci cały syf tego świata i masa wody.

G360: ale to chyba filtr powietrza zatrzyma wodę?
Ja u siebie zrobiłem coś podobnego, tyle że rura jest prawie pionowo, więc woda nie bardzo ma jak się dostać

G360 to stare zdjęcia.. W środku jest siateczka która ma zatrzymać ewentualne zanieczyszczenia, rura teraz jest pomalowana i zabezpieczona
Myjąc wóz na myjni bezdotykowej lałem wodę w ta rurę, po chwili wypływała a najdalej gdzie doszła to było lekko ponad pierwsze zgięcie

STax też ciekawe rozwiązanie a nie myślałeś by jeszcze jej wygiąć w stronę wylotu grilla? Byś mu wmuszał powietrze..

Myślałem, ale
a) nie za bardzo się da, chłodnica jest zbyt blisko zderzaka
b) szansa zassania wody była by większa
c) w moim wypadku średnica rury (40mm) jest na tyle mała, że "wmuszonego" powietrza i tak było by mniej niż silnik potrzebuje, więc efekt praktycznie żaden, a na szerszą rurę nie ma miejsca, zresztą wejście do obudowy filtra ma właśnie średnicę 40mm więc szersza nic by nie dała.
Mnie chodziło przede wszystkim o to, żeby łapać zimne powietrze zamiast ciepłego, które już przeszło przez chłodnicę.

Sebooo a wstawisz aktualne foto jak to wygląda

STax jak do filtra sie dostanie woda to filtr od razu do wymiany

xONx jutro wstawię fotki



To tak jak mi

dzięki wszystkim za podpowiedzi , ale zmierzam dalej do mojego pytania o możliwości regulacji ustawień, czy można o coś prosić serwis - sprawdzenie, korekta, co miałoby jakiś wpłw. Ja jeszcze z tych czasów, co jak pan Jasio uregulował na ucho, a był naprawdę tęgim fachmanem, to nie pozwoliłem nikomu dotykać innemu, żeby nie zepsuć...

gregg: heh, kiedyś były gaźniki, to tam można było regulować, teraz wszystko elektronika załatwia.

Nie da się. Temat i to także odnośnie tego silnika był już drążony na forum nie raz. Szanse, że coś da się poprawić są znikome. Szanse, że coś namieszasz i będą problemy, większe. Starjet to rzadki silnik i nie znajdziesz kogoś, kto zna się dobrze na tym, by chociaż odrobinę poprawić i było to bezpieczne. W ogóle wolnossące silniki mają minimalne rezerwy nawet w elektronice. Często większa moc i lepsze przyśpieszenie odbywa się kosztem słabszego "dołu". Nie warto mieszać gdy dobrze chodzi.

Rozumiem, czyli fabrycznie ustawiona elektronika jest po prostu na cały żywot i nic się z nią nie robi... jak statystycznie się trafi lepiej lub gorzej tak jest i koniec. Dzięki.

Kiedyś rozmawiałem z pracownikiem FAP na ten temat i powiedział mi że można mu troszkę dołożyć elektronicznie.
Jeśli mowa o silniku 77KM to można mu zmienić ustawienia tylko, że niestety nie będzie spełniał norm Euro. Spalanie się zwiększy ale i osiągi odczuwalnie się poprawią.
Pytanie: Czy warto? Chyba nie...

Wszystko zależy od konkretów, czyli ile km, ile l/100km i ile PLN za to

A oto obiecane fotki..


(Sorka trochę silniczek przybrudzony )

heh no ciekawa opcja ....
Możesz podać namiar na tą rurę...jak i gdzie kupić

W Castoramie w dziale z rurkami odpływowymi.. Koło 13zł do tego spray czarny mat 10zł, haczyk oraz mała siateczka która jest umieszczona w środku przed haczykiem (znalazłem w domu ale pewno kosztuje 5zł)..
Ale nie będzie takiego efektu bez sportowego filtra powietrza, wybrałem JR dopasowany do silnika 150zł..
Jesli ktoś będzie chciał to mogę napisać co po kolei robiłem

A tak z ciekawości - jaką masz średnicę tej rury?

Jutro napisze.. Dziś ju nie będę szedł do wozu.

Sebooo boże Silnik cały krwią zachlapany co ty mu robisz?!

Zbuntował się
Żartuje, jeszcze nie jest skończony.. Mam swoją wizję i powoli ją realizuje, jak skończę to pokaże co z tego wyszło

Rok temu wywaliłem całkiem rurę dolotową powietrza i jeszcze nie założyłem
Twierdzę, po przejechaniu 20 tys. km, że samo usunięcie tej rury daje wyczuwalną poprawę dynamiki.
Tu o tym pisałem:
http://fiatpunto.com.pl/topic17411.html
Ale nie podejmuję już polemiki, bo nie chce mi się