Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]
https://fiatpunto.com.pl/topic3290-300.html
Strona 13 z 14

Autor:  misci [ 24 Mar 2015, 17:48 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Co tu dużo pisać. Moja prawda jest taka - oszczędzaj na gazie, nigdy na instalacji!

Pozdrawiam.
Wtryski Barracuda, parownik STAG, Sterownik AGIS P13 podłączony do szyny CAN. Wszystko ok. 2800zł.

Autor:  ElCidX [ 24 Mar 2015, 18:29 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Czy to nie na wyrost instalacja do tak prostego silnika?

Autor:  Fazor [ 24 Mar 2015, 18:36 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Czy ja wiem... To wcale nie jest taki prosty silnik. Ma zmienne fazy rozrządu. A i łyknąć lubi swoje.
Zapamiętaj że na gazie oszczędza się po zamontowaniu, a nie przed montażem.
Ja polecam mój zestaw który opisałem parę postów wyżej, a tu link do galerii pokazującej moją instalację na lpg-forum:
http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?f=17& ... ead#unread

Autor:  misci [ 25 Mar 2015, 21:55 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

A i łyknąć lubi swoje.

Zależy od traktowania. Mój w jeździe miejskiej wyrabia się w 8l/100km. LPG oczywiście.

Autor:  bazyl27 [ 26 Mar 2015, 12:58 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

misci napisał(a):
A i łyknąć lubi swoje.

Zależy od traktowania. Mój w jeździe miejskiej wyrabia się w 8l/100km. LPG oczywiście.

może masz temperaturę przełączenia 40 stopni i większość trasy jedziesz na benzynie, lub to są dane z komputera a nie kalkulacja tankowanie do pełna etc, dla mnie taki wynik jest realny jedynie na trasie

Autor:  misci [ 26 Mar 2015, 13:31 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Cytuj:
może masz temperaturę przełączenia 40 stopni i większość trasy jedziesz na benzynie.


Nie wiem dokładnie jaką mam temperaturę przełączania, ale wiem kiedy wskakuje gaz. Na pewno trzeba uwzględnić odpalanie na benzynie lecz autem jeżdżę obecnie tylko na zakupy, a do godziny postoju odpala na benzynie i po sekundzie przełącza się na gaz. Kolejne uruchomienia w danym dniu nie obciążają już budżetu benzynowego. Komputer wskazuje mi mniej więcej zużycie gazu. Zużycie faktyczne obliczam z trasy i tankowania do pełna. Jak pozbędę się starego auta to na poważnie zlitrażuję Punto.

Podczas jazdy na podstawie wskazań kompa uczę się zużycia paliwa przy konkretnych zachowaniach mojej prawej nogi. Wiem, że nieznaczne przyciśnięcie pedału gazu, nie skutkujące nawet wyczuwalnym przyspieszeniem, skutkuje zużyciem paliwa zwiększonym nawet o 2l/100km, a wystarczy nieco "rozluźnić mięśnie", aby zużycie paliwa istotnie spadło.

P. S. Puntem przejechałem dotychczas niecałe 5000km. (jakieś 4000km na LPG). Na starym aucie mam staż ponad 150000km na LPG.

Autor:  Marek Zielanik [ 26 Mar 2015, 16:33 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Tu była niedozwolona reklama. Ban.

Autor:  ElCidX [ 26 Mar 2015, 16:40 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Wcale to nie wygląda jak reklama.

Autor:  misci [ 26 Mar 2015, 21:28 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Fakt reklama i to bardzo szeroka bo każdy komponent od innego producenta.

No dobra, dobiję Was. Moje stare auto to Opel Agila 1,2 16V, 75kM, 178000km. Parametry mocy i masy zbliżone do Punta i potrafi przy jeździe mieszanej łyknąć 7,5l LPG/100km. Na trasie 250km przy spokojnej jeździe (aerodynamika pudełka po butach) schodziłem na 6,8l LPG/100km.

No i jeszcze reklama - w Oplu mam 8 letnie Landi Renzo Omegas na wtryskach Matrix.

Wniosek: albo ciśniesz, albo oszczędzasz.

Na deser moje pierwsze auto Fiat 125p 1500 na trasie schodził poniżej 7l benzyny/100km. Wtedy jednak należało się pilnie wsłuchiwać jak zawory grają.

Autor:  maciekt8 [ 04 Kwi 2015, 00:07 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Witam. Noszę się z zamiarem zagazowania swojej zabawki t-jeta. Ogólnie na szybko przejrzałem trochę stron i niewiele na ten temat. Jak ten silnik znosi gaz czy może lepiej odpuścić. Osobiście jak robiłem w ASO Fiata to nigdy nie miałem przyjemności spotkać takiego silnika z lpg.
Czy któryś z kolegów posiada lpg w takim silniku i może coś powiedzieć ile już przejeździł itd. To auto ma u mnie powiedziałbym dożywocie więc pytam żeby za 50 tys nie robić remontu.
Takiego silnika jeszcze nie miałem przyjemności gazować więc może są jakieś istotne szczegóły na które należy zwrócić uwagę.

Pozdrawiam

Autor:  virus2xxx [ 05 Kwi 2015, 13:05 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Gazownik u którego niedawno byłem wspominał właśnie silniki t-jeta, że bardzo dobrze znoszą gaz i nie ma z nimi problemów, chodzą jak igła - to są jego słowa.

Autor:  misci [ 05 Kwi 2015, 14:41 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Dzisiejsze instalacje zagazują prawie wszystko co się rusza. Pytanie jest inne. Ile kosztuje regulacja zaworów w naszym silniku? T-jet jak pamiętam ma hydraulikę do kasowania luzów zaworowych, więc regulacja kosztuje 0 zł. Mądra instalacja + mądry gazownik = tania jazda.

P. S. W innych autach, w których regulacja zaworów wymaga wyjęcia silnika co np. 20000km (a podobno są takie), LPG mija się z celem.

Autor:  abezus [ 06 Kwi 2015, 12:23 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Generalnie zasada jest prosta.. We wszystkich silnikach 8v oraz japoncach luzy zaworowe sprawdzamy oraz regulujemy recznie. Jesli chodzi o wyjmowanie silnika, to na przyklad w subaru trzeba takie cuda robic... To jest i tak pikus, obecnie we wszystkich autach niemieckich klasy"premium" z mocniejszymi silnikami, praktycznie do kazdej operacji trzeba wyciagac silnik.
Tjet "gazuje" sie latwiej niz starjet z tym ze trzeba pamietac o czestej wymianie swiec. Oczywiscie mowimy o tjet z grande punto 120 koni bo z tymi w bravo 150 konnymi jednostkami potrafia byc podobno problemy.

Autor:  misci [ 06 Kwi 2015, 20:20 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Cytuj:
We wszystkich silnikach 8v

Powiem więcej, prawie wszystkich, bo są wyjątki - np fiatowska dziewięćsetka (z Cinquecento i Seicento), która mimo 8 zaworów posiadała popychacze hydrauliczne.

Autor:  maciekt8 [ 24 Maj 2015, 13:44 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Wracając do tematu to powoli kończę zabawę z gazowaniem t-jeta. Zestaw to Elpigaz Exclusive Line Stella EOBD, reduktor Drago Grande do 200KM, wtryskiwacze I-Plusy. Wlew zamontowany pod klapką, butla 600x200 chociaż dało też się upchnąć większą no ale trudno. Przewody gazowe tylko elastyczne FARO żadnej miedzi. Żadnego wkręta w karoserii nie znajdziemy jak to u niektórych monterów, ewentualnie jakiś fabryczny otwór i do tego koszyk montażowy. Jedyne wiercenie to mocowanie butli we wnęce na koło. Zobaczymy jak to będzie latać.

Zdjąć kolektor ssący w tym aucie to tragedia.
Więcej szczegółów po uruchomieniu i jakieś tam foto też się znajdzie.

Autor:  ElCidX [ 24 Maj 2015, 16:45 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

A jakie koszty?

Autor:  maciekt8 [ 04 Cze 2015, 13:23 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Witam.
ElCidX, instalacja po kosztach trochę poniżej 2 tysi już wszystko. Fakt że trochę sporo no ,ale. Zagazować tańszym kosztem też się da. Nie mówię że nie będzie działać, ale wolałem nie ryzykować.
Kosztować musi swoje nie oszczędzałem. Normalnie taki zestaw z montażem ok 3tys.
Trochę problemów miałem z doborem dysz i ciśnieniem pracy. Silnik z turbo krótkie czasy wtrysku na jałowym, długie przy butowaniu. Wtryskiwacze muszą być bardzo precyzyjne i szybkie. Na tą chwilę przejeździłem prawie tydzień i jest ok. Przełączanie niezauważalne silnik nawet ciszej pracuje na lpg ale to za sprawą wtryskiwaczy gazu. Nie sprawdzałem V max, ale 180 leci. Spadków mocy i jakiś tam innych nie zauważyłem. Sterownik gazu ładnie dogaduje się ze sterownikiem silnika. Tylko w fazie testów miałem czasem muła i cuda na kiju, ale to za sprawą dysz kalibracyjnych. Spalania też nie sprawdzałem dopiero jak trochę pojeżdżę.
Teraz pewne minusy. Wlew tankowania obowiązkowo miał być po klapką i tam udało mi się go upchnąć, ale trzeba trochę kombinować żeby wyjąć korek benzyny zresztą nie tankuje się benzyny raz w tygodniu żeby to był wielki problem. Końcówka do tankowania musi być ta dłuższa i trzeba ją lekko podtrzymywać bo przewód tankowania z pistoletem jest dość ciężki.
Jak zrobię trochę km to opiszę coś więcej. No i jakieś fotki wrzucę.

Autor:  rodos17 [ 05 Sty 2016, 16:18 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem czarnego Fiata Grande Punto 1.4 8v Active z pakietem Sport. Z racji tego iż obecnie rocznie pokonuję około 20-25tys kilometrów zmuszony jestem założyć instalację LPG. Dużo jeżdżę po mieście oprócz sekwencji rozważam też prostą instalację podciśnieniową. W związku z tym, chciałbym prosić użytkowników takiej instalacji w punciakach o opinię na jej temat.

Od siebie mogę dodać, że to już moje drugie Punto. Niedawno rozstałem się z moim poprzednim Punciakiem II 1.2 8v z 2001 roku. Wówczas odrazu po zakupie zdecydowałem się na montaż najtańszej instalacji gazowej 1400zł (podciśnieniowa, na tak zwaną śrubę). Pomimo złych opinii na temat tych instalacji które czytałem na forum, przez 10 lat nie miałem z autem problemów, poza tym że raz padła mi uszczelka pod głowicą i alternator. Wystarczało raz do roku pojechać na regulację oraz wymianę filtrów, świec i kabli. Punciak miał 90tys przebiegu w momencie zakupu oraz 277tys w momencie sprzedaży wiec na gazie zrobiłem prawie 190tys. Co myślicie o takiej instalacji do mojego GP?

Autor:  misci [ 05 Sty 2016, 18:09 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Wybij sobie z głowy taka paść. Zaoszczędzisz 1000zł, a wtopisz dużo więcej. Dzisiejsze ECU silnika różni się od elektronicznego zapłonu z początku wieku. Jeśli zjeżdżasz rocznie taki dystans to chyba nie stać cię na marnowanie czasu w warsztacie. Tylko dobra sekwencja, tylko sekwencja z połączeniem do ECU silnika poprzez OBD.

P. S. Ta uszczelka pod głowicą to raczej nie był przypadek. Załóż, że montujesz podciśnienie i zmieniasz uszczelkę i już masz na porządną sekwencję. Poza tym w 2001r nie było instalacji sekwencyjnych powszechnie dostępnych.

Autor:  MirekCC [ 04 Maj 2016, 05:21 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Odkopię temat panowie.
Stan na maj 2016:
LPG ~ 1,59zł.
95 ~ 4,18zł.
98 ~ 4,46zł.
ON ~ 3,91zł.
Przeliczcie sobie jeszcze raz!
Na co dzień od 11 lat jeżdżę dieselem.
Kultura pracy, moc, małe spalanie i wszystkie jego zalety chowają się gdy porownuję koszty przejechania 100km.
Przy średnim spalaniu po mieście 6,5l ON koszt to 25,4zł. a w GP LPG 9l to 14.3zł.
Różnica to 9 pln !
Porównując z benzyną oszczędność jest ponad połowę kosztów!
Możecie sobie liczyć przeróżne algorytmy i wymyślać różne zabobony ale prawdy nie zmienicie - na LPG jest NAJTANIEJ !
Na ON z 2003 mam przebieg 180kkm a na LPG z 2010 mam przebieg 260kkm, instalacja Tartarini od nowości.

Pozdrawiam.
;-)

Autor:  kristofer_b [ 04 Maj 2016, 20:10 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Mam dwóch znajomych z którzy mają starszy, gorszy samochód z LPG i nowsze, klasę wyżej z silnikami diesla. Efekt jest taki, że na LPG robią po 20/25 k km, a dieslami max 5k km :)

Autor:  ElCidX [ 14 Sie 2016, 21:22 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Do mojego kropka w końcu założyłem gaz, Stag 200 GoFast, butla 44l cena 2200 zł.
Przez pierwsze 60km wszystko jest w porządku ;) Zobaczymy jak będzie dalej.

Autor:  Złośnik [ 15 Sie 2016, 13:20 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Miałem auto na gaz. Po założeniu i wydaniu 3500 zł nigdy nei byłem zadowolony. Po zapoznaniu się z tematem przez 5 lat, sam wymieniłem sterownik, wtryskiwacze, butlę, przewody, wystroiłem. Czyli dodałem około 1200zł. Do tego co półroczny przegląd i wymiana filtrów itd. zarówno przed wymianą jak i po. Częściowo sam w miarę nabierania ogłady. Ogólnie wyszło na to, że koszt instalacji, regulacji, problemów po założeniu osiągnął około 10tys. zł. Potem zmiana i kolejne koszty, ale na gazie zawsze potem jeździłem z komfortem jazdy na benzynie, a silnik był w doskonałej kondycji, tylko ze względu na poniesione koszta. Oczywiście trzeba było o to dbać podwójnie.

Gdy dzisiaj słyszę, że oszczędności na LPG są ogromne bo ktoś jeździ i jeździ a potem słyszę, że coś tam już nie tak z tym silnikiem i trzeba robić - śmiać mi się chce. Przez 10lat doskonale poznałem techniki montowanie przez gaziarzy instalacji gazowej i jej przeglądów, a inaczej się nie da bo musi to zrobić osoba z uprawnieniami by to zostało wbite do dowodu itd. Cena lpg jest niska, ale kosztów utrzymania nikt nie liczy. Ba, nawet nikt tego nie robi. Dla co drugiego lpg jest jak antena w aucie- jest i nie ruszam tego. Jeździłem z wieloma ludźmi z autami na lpg, zawsze to samo - szarpanie, kulenie auta, i ten stoicki spokój każdego Stefana za kierownicą który jest upewniony, że tak już musi być :) - bo taka jest cena oszczędności. Auto na benzynie działa tak, ze lejesz do tego benzynę i nie sprawdzasz od nowości co rok czy 1000 km przewodów paliwowych czy wymieniasz filtrów paliwa. Nie regulujesz instalacji benzynowej co chwilę i nie szarpie autem - bo tak już musi być.
Niestety nikt o tym nie pamięta, że mając lpg w aucie i przegląd jest droższy, trzeba dbać o instalację, komponenty MUSZĄ być jak najlepsze, mało kto odróżnia WTRYSKIWACZE z prawdziwego zdarzenia od najtańszych wsadzanych przez gaziarzy elektrozaworów które tyle są warte ile ważą a auto nigdy na tym nie będzie jeździć poprawnie i nigdy z taką samą mocą czy kulturą pracy silnika. Mało kto w ogóle zwraca uwagę na to aby na przeglądzie diagnosta sprawdził szczelność instalacji detektorem, po co. Przecież to jest wieczne... a bezpieczeństwo i smród gazu jest jak najlepsza forma inhalacji.
Ciekawe kto w ogóle wie o tym, ze raz na 2-3 lata trzeba wymienić przewody gazowe fazy lotnej. To wszystko są obowiązki i koszta instalacji sekwencyjnej, najbardziej popularnej.
Nie wliczam nawet tego, czego chyba nikt nie przelicza na koszta, czyli często nerwów, czasu, komfortu jazdy itd.
Między innymi dlatego z mieniłem też auto z dużym silnikiem i przymusem jeżdżenia na lpg na z mniejszym silnikiem i swobodą jego obsługi i mniejszym bagażem obowiązków. A kwestią lpg się interesowałem, dbałem sam - czyli najlepiej niż ktokolwiek z gaziarzy obsługujących cudze auta. Ciekawe kto z wielu wie o tym, czy ma właściwie wyregulowaną instalację i że trzeba to korygować co jakiś czas, części na suchym lpg się zużywają, dawka gazu zmienia a nastawy są stałe lub rozjeżdżają się bo są korygowane przez sterownik silnika, w końcu na benzynie pojawia się CE i koniec zabawy :)
Ja rozumiem, że Waldek zza stodoły czy Antek wożący w aucie tylko ziemniaki mają daleko gdzieś takie rzeczy, dla nich koła mają się tylko kręcić, ale tutaj chyba ludzie mają chyba większe ambicje ? :)

Autor:  ElCidX [ 15 Sie 2016, 14:18 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Chwila moment, trafiłeś na lipnego gazownika który spartolił Ci instalację, a potem musiałeś się przez 5 lat doktoryzować na temat lpg.
I na podstawie tych doświadczeń twierdzisz, że lpg jest be?

Może warto po prostu znaleźć dobrego gazownika i nie trafić czasu na doktoryzowanie się.
A jak robi się długie trasy to lepszy będzie diesel bo do tego jest stworzony.

Autor:  steyr [ 15 Sie 2016, 15:20 ]
Temat postu:  Re: Instalacja gazowa [ szarpania, montaż , uwagi ]

Malkontenci zawsze byli są i będą. Każdemu powtarzam że może sobie założyć instalację nawet za 5kpln, ale jak monter nie ogarnie kwestii montażu i regulacji to będzię zawsze narzekanie i itp. 50% sukcesu to dobranie odpowiednich komponentów w instalacji a drugie 50% to sprawdzony monter i odpowiednia regulacja. Niestety "druciarzy" jest masa. A ludzie się zrażają po takim druciarzu, nie dziwie się. Wystarczy przed montażem ogarnąć temat instalatora, opinie i itp. I to nie tylko w przypadku samochodów się sprawdza, w każdej innej dziedzinie życia.

Strona 13 z 14 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/