Witam forum.
Silnik: 1.4 T-Jet 120km, 2007rokPo odpaleniu auta zaświeciła mi się kontrolka check engine. Zapala się przy każdym odpaleniu.
Byłem u mechanika, komputer pokazał 6 błędów. Po skasowaniu nie wróciły, pomimo gazowania i kilkunastu przejechanych km - aż do momentu ponownego odpalenia auta.
Znajomy mechanik zalecił wizytę u ogarniętego elektryka, albo podpięcie pod lepszy komputer i dokładniejsze zlokalizowanie usterki, bo mało prawdopodobne, że padło kilka rzeczy na raz.
Błędy jakie dostaje:
P0130
P0141
P0243
P0443
P0033
P0135
Po skasowaniu błędów bywało, że niektóre wyskakiwały inne, ale w opisach powtarzała się sonda lambda 1, sonda lambda 2, grzałka, oraz turbosprężarka.
Obawiam się, że jak pojadę do pierwszego lepszego elektryka to powymienia wszystko co sypie błędy i zapłacę majątek.
Znajomy podpowiada, żeby samemu wymienić sondę pierwszą, bo reszta może być wynikiem błędnego jej działania - prawda to?