Za mocno pociagnąłem reczny z rączka wypadła mi ze sprezyny (nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem). Po prostu teraz jak zaciągam reczny to moge rączke odchylać o jakies 100 stopni, nie ma ona blokady. wczesniej jak odciagnąłem o okłoo 40-50 stopni to sie blokowała. Co robić.
P.S. Lampka sie zapala od recznego
Czy musze isc z tym do mechaniak pomocy

Odkręć osłonę ręcznego i zobacz co sie stało. Być może na tyle wygiąłeś blaszkę ciągnącą linki, że z niej wypadły. Może zerwałeś linkę, ale to należy sprawdzić. Blaszkę można wyprostować i wzmocnić.

brak mi slow... ale kto ciagnie na chama reczny hamulec ??? lekko sie zaciaga a nie z calej sily

ThomasNie znasz dokładnie sytuacji, jaka była linka , jaka ta blaszka, u mnie zaciagałem zawsze normalnie na góra 4 zabek i pewnego razu było tak jak kolega pisze, coś jakby sie odblokowało i okazało się że linka była w takim stanie, że dziecko 5 letnie by ja zerwało

Nie ciagłem szczególnie mocno. Robiłem to jak zawsze. Hamulec niby mi trzyma (jest tak na 90 stopni, wczesniej był tak na 40-45. Mysle ze blaszka sie zerwała. Jutro sprzwdze. A jakbym miał wymieniac rezcny ,to wymieniac cały (linki etc) , ile to kosztuje?

Nie martw się na zapas. Raczej jestem przekonany, że to blaszka ,którą można naprawic.

Okazało sie jednak ze zerwana jest jedna linka od recznego. Ile mniej wiecej kosztuje wymiana i czy wymieniac tylko linki czy cos jeszcze ? Koszt linek to ok 50 PLN

jak odkrecic ta oslone hamulca recznego???? bo mam taki sam problem i niewiem jak sie do tego wogule zabrac