Hejka.
W moim kropku popsuła się ostatnio sonda, dałem ją do warsztatu, lecz "fachowiec" krzyknął mi za nią 180 zł. Chcę się was poradzić czy naprawde jestem narażony na aż taki wydatek??

http://moto.allegro.pl/item424113088_so ... 5_164.html

nie wiem jak z wymianą tu zdam sie na innych użytkowników którzy będą wiedzieli czy można to zrobic w swoim garazu

jak ostatnio dusił mi się silnik to chciałem sprawdzić jak wygląda sonda, niestety problem z odkręceniem miałem i nie dałem rady

180 zł za sondę to jak za darmo ja dałem 250 zł i nie bawiłem się w jakiś szajs uniwersalny dałem taka sondę jaka ma być i kropka chodzi jak pszczółka.

Również wydaje mi się, że 180zł nie jest wygórowaną ceną. Możesz zapytać się jakiej marki będzie ta sonda - jak Bosch'a to wszystko ok. Wymiana sondy to dla mechanika 4 minuty. Jest ona przecież na wierzchu. Problemem może być jak wspomniał BobMF trudność odkręcenia, bo gwint jest zapieczony, czasem samemu robiąc można nawet nieumiejętnie urwać sondę zostawiając gwint w kolektorze. Mi osobiście gładko się odkręciła - jedno mocniejsze szarpnięcie większą grzechotką i poszło. Wybór należy do Ciebie.

Pozdrawiam
Bartez