kiedy jade powoli i skręcam w lewo nic sie nie dzieje ale kiedy jade ostrzej lub gwałtownie skręce w lewo słyszę zgrzyt w prawym kole jaka może być przyczyna?? na wiosne wymieniałem gumę osłaniającą przegób czyżbym coś popieprzył?? pomocy!

rozsypał sie przegub najprawdopodobniej ale żeby to na 100% wiedziec to trzeba by zaglądnąć pod auto bo tak przez neta to mozemy co najwyzej dywagować nad problemem.

z tym że ten przegub był wymieniany jakieś 2 lata temu. a poczym poznam że to jest przegub jak wejde pod auto?

witam.według mnie na 100% przegub.cena do td to min 130zł.ja wymieniałem już obydwa i po ok 30tyś sytuacja się powtarza.pozdr mariusz

Ja tez bym stawial na przegub....

ja mam zalozone dystanse na przednich kolach i jak je sciaglem to tez cos walilo w kolach na zakretach a wczoraj zalozylem i nic nie stuka jak byly skrecone kola to chyba fela mi w zacisk stukala ale w twoim przypadku to bedzie przegub bo jak jezdziles i nic nie zmieniales (dystanse albo zmiana felg) sproboj przerzucic felgi, jak bedzie stukala druga to bedzie znaczyc ze ja gzies skrzywiles i wali w zacisk

w tico spotkałem się z takim przypadkiem że guma osłaniająca prawda łożyska przy prawym kole spadła i po prostu wysypały się łożyska(nie wszystkie) i w momencie gdy się zgręcało to pojawiały się zgrzyty,które ustępowały po wciśnięciu sprzęgła mam nadzieję że to coś pomogło

wiecie co nie bylem z tym jeszcze niegdzie, bo za bardzo nie mam czasu ale w nastepnym tyg zamierzam się za to wziąć i powiem wam, że przegub miałem wymieniany w lewym kole i tamten przegub objawiał się czymś właśnie podobnym do zje.anego łożyska (chodzi o taki jargot) a tu brzmi to w stylu jak gdyby sie jakieś zębatki ścierały w dodatku objawia sę to na hamowaniu lub dodaniu gazu na zakręcie w lewo przy większej prędkości a gdy jade wolno nic sie nie dzieje.

w przypadku gdy wysypią się łożyska to nie będą one wyć tylko właśnie będzie słyszalne coś w rodzaju takiego stukania jak przy łożysku na McPerschonie