Witam.
Wymieniłem cały tył: amory (gaz-olej), sprężyny, odbojniki. Cenowo (97 spreżyna, 112 amor, 39 odbój), wszystko x2 oczywiście. Zrobiłem to już pół roku temu. Dziś wiozłem 2 osoby z tyłu i przeraziłem się jak dobija z tyłu. Zajrzałem przy załadowanym pod spód. Cypel odboju prawie że dotyka już nadwozia, nie ma przestrzeni do amortyzacji. Przy pustym samochodzie przerwa jakieś 2,5cm więc też nie wiele. Co jest zrobione nie tak?

a poduchy belki w jakim stanie?

mechanik mówił, że są lekkie luzy ale nie jest najgorzej i on by tego nie robił.

[ Dodano: 05 Cze 2010 20:23 ]
zastanawiam się na tymi sprężynami, może jakieś nie takie jak powinny być?

a oryginały czy rzemioslo?

[ Dodano: 05 Cze 2010 21:27 ]
jak rzemioslo to może stop inny i bardziej sie uginają (miększe)

Właśnie nie wiem bo zaufałem mechanikowi on kupował części (znajomy), ale nie sądzę żeby były oryginalne, we fiacie na pewno nie kupował. Czy to norma, że odbojnik dotyka nadwozia przy załadowaniu? Może są za wysokie odbojniki? Jadąc we dwie osoby naprawdę rzadko zdarza się że dobije. Jutro postaram się zrobić zdjęci może coś się wyjaśni, bo nie mam już pomysłu.
Kiedyś słyszałem o jakiś podkładkach pod sprężyny jest coś takiego?

tak gumowe wkładane między zwoje sprężyny mialem tak w pandzie i pomogło

a jak to się fachowo nazywa i gdzie tego szukać?

w sklepach motoryzacyjnych i pierścienie dystansowe do sprężyn.

mmouse te gumy podobno nie są zbyt bezpieczne bo zmieniają zakresy pracy sprężyny

ja jeździłem 2 lata i nic nie widziałem może ciut twardsze i tyle.

napisałem podobno bo jak jest naprawde to niewiem.. tak samo jak śruby pływające podobno są niebezpieczne a moi znajomi na tym śmigają i niema najmniejszego problemu.

[ Dodano: 06 Cze 2010 13:19 ]
tymniemniej niema sensu sie bawić niepotrzebnie w nawet mało możliwie niebezpieczne sytuacje, jak napewno da sie to rozwiązać w jakiś inny sposób, bo to dobijanie napewno normalne nie jest.

A sprawdzałeś czy przypadkiem tłumik nie wali Ci o belkę?
Ja tak miałem, powymieniałem wszystko z tyłu, a na końcu okazało się, że wystarczyło przesunąć wyżej zawieszenie tłumika

Mnie też wali w 3D amorki super gumy ok tłumik zawieszony wysoko a jak usiądą dwie osoby z tyłu to dobija .... Ostrożnie z gazem i byle wysiadły

Wali pewnie tłumik nie tyle o belke co o tą komore gdzie jest koncowa puszka (jak jedziesz po wertepach, albo jak przygazujesz i zacznie buksować lub telepać silnikiem?), wymień gumowe zawieszenia za 3,5zł sztuka (sa 3) i po sprawie, ewentualnie jeszcze podegnij haki w tłumiku, bo moze masz zamioennik i sa źle wyprofilowane. Naciagniętego elementu elastycznego nie biore pod uwagę bo to pewnie sprawdzałes.

Witam, w końcu obiecane zdjęcia wysokości odbojników. Co o tym myślicie?

to jest na pusto?
kup utwardzane sprezyny

http://moto.allegro.pl/item1160621181_s ... ne_gh.html
lub
http://moto.allegro.pl/item1153351701_s ... ne_hd.html
ja osobiści e kupiłem te drugie - utwardził się i już nie dobijał odbojnik podobno te pierwsze są mocniejsze

Strasznie nisko cos siedzi.

[ Dodano: 23 Lip 2010 17:06 ]
A tak BTW z ciekawości: są jakieś podwyższające sprężyny na tył? Często widać "siadnięte" z tyłu punciaki.

A jakby wsadzić sprężyny z jakiegoś innego auta?

[ Dodano: 23 Lip 2010 19:15 ]
U mnie na fabrycznym zawieszeniu po 86tyś km auto zalane pod korek (47l), w bagażniku ~40l napojów i bagaże typu leżaki itp, 1.2 8v 5D wygląda tak:

Faktem jest że kropki mają trochę za miękkie sprężyny z tyłu ale nie bez znaczenia jest też stan amortyzatorów. Przekonałem się osobiście kiedy to na "odcinku testowym" (droga do teściowej ) zazwyczaj dobijało mi przy 60km/h a teraz (po wymianie amorów) mogę śmiało śmigać 80 i nic nie dobija.
Nie wiem jak jest z tyłu ale z przodu są jakieś oznaczenia w postaci dwóch kropek żółtej i chyba niebieskiej (albo zielonej) które podobno oznaczają twardość ale co to znaczy to nie mam pojęcia.

Całe zawieszenie robiłem zimą w tym roku. Myślicie, że przez złe sprężyny amory mogły też się znacznie wyeksploatować przez ten czas? Mechanik kupował mi części, sprężyna kosztowała ok 80 zł mówił ze to średnia klasa nie najtańsze. Nie chce kupować a znów okaże się że będzie to samo...
Jeżeli chodzi o położenie budy to u mnie jest zdecydowanie niżej górna część koła jest równo z nadkolem.

Tak wygląda auto zapakowane po uszy + 2osoby, w sumie przeszło 300Kg.
Jak przy trochę mniejszym załadowaniu to wygląda pod spodem zdjęcia wrzuciłem wyżej.


Jeśli ostatnio wymieniałeś tylne zawieszenie i siedzi tak nisko to coś jest nie tak, stawiam na sprężyny lub nieuczciwego mechanika.

Powyższe zdjęcia prezentują auto po 10letniej eksploatacji i 86tys km przebiegu.