wymienilem w swoim hgt felgi na letnie(rozmiar to 16 cali rozstaw srub to 4x100) i strasnie trzesie mi kierownica powyzej 120km/h,gdy jade jeszcze szybciej to juz jest masakra,wszystkie plastiki mi skrzypia,dodam ze mam sruby plywajace kola sa wywazone,felgi sa proste,no i mam zalozone pierscienie centrujace ale tylko na przodzie,gdzie moze lezec przyczyna?prosze o rady

sprzedaj felgi i kup 4x98 ...

A jaki jest rozstaw śrub w PII?



Inny powód (po wykluczeniu tych wszystkich rzeczy, których jesteś pewien): masz wybrzuszenie na którejś oponie, mogły też druty wyjść.

wiem ze w punciaku jest 4x98,ale fejgi letnie mozna powiedziec ze dostalem za darmo i zalozylem plywaki do tych letnich bo tam jest 4x100,

lukasz2484 jak pływaki odpowiednie są to nie ma problemu z rozstawem śrub.. a obiawy wskazują mi pierścienie centrujące, napewno dobrze spasowany przód? Dołóż do tyłu.
Jak nie to coś nietak z oponą którąś,

Sruby plywajace sa dobrze dobrane,doloze pierscienie do tylu,i pojade zeby mi sprwdzili przod czy sa dobre pierscienie

a oponek nie podejrzewasz? ale obadaj te pierścienie

ja mam podobny problem z tym ze wymienilem stare 13 z oponami zimowymi na 15 195/55 i problem zaczal sie wlasnie od tej wymiany. juz przy predkosci ponad 100km zaczyna trzepac kierownica na rownej i prostej drodze. a na zimowkach tego nie bylo, wiec nie wiem w czym problem?

lukass18 kola do wywzania

dokładnie

Mi po założeniu felg 15x7 po kilku tyg. sypnęły się końcówki drążków, obiawiało się to właśnie wibrowaniem kierownicy powyżej 80 km/h i trzeszczeniem, ale na początku ciężko było z lokalizacją. Po wymianie wszystko w normie.

Ja również mam na pływakach, ale stalowe pierścienie, jeżeli masz plastikowe to one mogą być (niech się wypowiedzą Ci którzy maja plastikowe) przyczyną i na pewno wypadało by założyć jeszcze na tył bo na śrubach pływających mogą mieć tendencje do uciekania bez wystarczająco sztywnych pierścieni.
Jest jeszcze jeden patent (to już taki extremalny), jeżeli felgi były odnawiane i malowane proszkowo, może jedna z nich być pęknięta, a przez grubą warstwę twardego lakieru może być to niewidoczne.

Na Twoim miejscu zaczynał bym od opon i końcówek jeżeli felgi są wyważone, później pierścienie.

az tak zle by wywazyli w serwisie bo opony i alufelgi nowki ;/

Obsługa ASO to też ludzie i też im się czasami nie chce, a poza tym jeżeli są źle wyważone to nie koniecznie od początku, po prostu mógł spaść odważnik.

w takim razie wywaze kola ponownie dzieki za porady

lukass18 z tego co ja wiem i z mojego doswiadczenia, wszystkie nowe opony po przejezdzi nielicznych kilometrow nalezy wywazyc ponownie, bo one sie musza same ulozyc i dostosowac do felgi, inaczej jest z uzywka, ona jest juz wyrobiona, zakladasz, wywazasz i juz jezdzisz...