Witam,problem jak w temacie,przy ostrym hamowaniu a nawet i gwałtownym ale niezblokowanym dochodzi do szybszego zblokowania koła lewego przedniego , co powoduje wahnięcie pojazdem (auto nie hamuje na wprost ) idzie trochę w lewo .Koło kierownicy puszczone swobodnie idzie w lewo o 9o stopni . Autko punciak 2 bez wspomagania i ABS-u.

- pierwotnie oprócz słabego hamowania na prawym i szybkiego bloku lewego koła, był pisk na prawym kole przy skręcaniu kierownicy L /P o ok 30stopni szczególnie jak się wszystko dogrzało
- przetarły mi się przewody hamulcowe L i P wymienione wraz z płynem i odpowietrzenie przez mechanika poza tym dołożone prowadnice żeby nowe przewody nie dotykały amorów
- wymiana klocków i czyszczenie prowadnicy zacisku P co według mechanika było przyczyną asymetrii siły hamowania
- pisk ustał ale hamuje dupiato , tak jakby prawy zacisk słabiej łapał
- aha dodam tylko że tarcze mają około 10 tyś.

Panowie postawcie jakąś diagnozę co by wypadało zrobić ( rozebrać cały zacisk i poczyścić to wszystko ,nawet nie wiem czy coś tam się da wymienić w środku ?) ,takie czasy że trzeba myśleć za mechaników poza tym zima nie fajnie jak autko obraca na śliskim .

Spójrz czy nie puchnie przewód elastyczny.

Czy prawy tłoczek w zacisku w ogóle się porusza?