Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Wymiana tarcz hamulcowych - czy juz musze (137tkm)
https://fiatpunto.com.pl/topic24140.html
Strona 1 z 1

Autor:  Nazgul [ 03 Wrz 2010, 08:51 ]
Temat postu:  Wymiana tarcz hamulcowych - czy juz musze (137tkm)

Musze wymienic klocki hamulcowe.Zastanawiam sie czy nie robic od razu tarcz. Poniewaz nie mam ostatnio dobrego mechanika jade do zaprzyjaznionego dobrego aso. Za komplet (klocki + tarcze+robocizna) powiedzieli mi 480 zl. Czy cena jest dobra jak za taka usluge w aso ? I najwazniejsze, czy tarcze przy takim przebiegu warto juz wymieniac ?

Autor:  krowka [ 03 Wrz 2010, 09:04 ]
Temat postu: 

Tarcze wymienia się, gdy są zużyte/uszkodzone. Po przebiegu nie da się tego stwierdzić.

Autor:  Nazgul [ 03 Wrz 2010, 09:06 ]
Temat postu: 

krowka napisał(a):
Tarcze się wymienia, gdy są zużyte/uszkodzone.


Wiem, ale aso oczywiscie powie mi ze musze wymieniac bo sa zuzyte :) dlatego pytam jak mozna to ocenic normalnie ? Napewno slysze buczenie podczas hamowania jak sie uklad rozgrzeje ale domiemam ze to przez klocki

Autor:  krowka [ 03 Wrz 2010, 09:10 ]
Temat postu: 

Wymiana jeśli:
1. tarcze zwichrowane
2. tarcze zbyt cienkie (wytarte) - tylko nie wiem, jaka ma być minimalna grubość
3. głębokie wżery - można też tarczę przeszlifować, ale czy warto :?:
4. pęknięcia.

Autor:  Nazgul [ 03 Wrz 2010, 09:22 ]
Temat postu: 

krowka napisał(a):
Wymiana jeśli:
1. tarcze zwichrowane
2. tarcze zbyt cienkie (wytarte) - tylko nie wiem, jaka ma być minimalna grubość
3. głębokie wżery - można też tarczę przeszlifować, ale czy warto :?:
4. pęknięcia.


Musze to obejrzec dokladnie :) a co jesli chodzi o cene w ASO ? Wydaje mi sie calkiem niezla jak za caly komplet z robocizna

Autor:  Tomo [ 03 Wrz 2010, 09:34 ]
Temat postu: 

Czy to dopiero pierwsza wymiana czy już kiedyś wymieniałeś? Jeśli pierwsza to niezły wynik. :shock: Wszystko zależy od stanu tarcz i na to czy wymieniać czy jeszcze nie, nie ma reguły. Ja w Seju zmieniałem tarcze co drugą wymianę klocków, a co drugą je tylko przetaczałem (a w zasadzie nie ja tylko mechanik) ale nie robiłem aż takich przebiegów - 40 tys.km. to max.

Autor:  krowka [ 03 Wrz 2010, 09:48 ]
Temat postu: 

Tomo, przetacza się bębny. Tarcze się szlifuje :wink:

[ Dodano: 03 Wrz 2010 08:48 ]
Nazgul, swoją drogą coś tanio chcą za klocki i tarcze... Czy czasem nie są to zamienniki?

Autor:  Tomo [ 03 Wrz 2010, 09:55 ]
Temat postu: 

krowka napisał(a):
Tomo, przetacza się bębny. Tarcze się szlifuje :wink: ...
Nie chcę zaśmiecać tematu ale nie mogę się zgodzić. Jeśli czynność wykonywana jest na tokarce to nazywa się ją toczeniem :>
http://www.motofakty.pl/artykul/tarcze_wymieniac_czy_toczyc.html

Autor:  kornat85 [ 03 Wrz 2010, 16:16 ]
Temat postu:  Wymiana tarcz hamulcowych - czy juz musze (137tkm)

Na tarczach hamulcowych jest znacznik minimalnej grubości. Znajduje się on na obrzeżu tarczy (tam gdzie otwory wentylujące) i jest w postaci rowka.

Autor:  kropekGP [ 03 Wrz 2010, 20:27 ]
Temat postu: 

Ja też przyjmuję zasadę (tak jak mój znajomy mechanik) wymiany tarcz co drugą wymianę klocków. Chyba że tarcz jest krzywa, przegrzana lub widać ostre zarysowania nieklasyfikujące się do przetaczania.

Autor:  Nazgul [ 04 Wrz 2010, 00:04 ]
Temat postu:  raz zmienialem tylko klocki

na drugim przegladzie gwarancyjnym przy 60tkm.Wiec teraz bedzie druga wymiana klockow i chyba jednak pierwsza tarcz. Tak jak pisalem moj znajomy mechanik troche mi podpadl ostatnio wiec chyba jestem zmuszony do aso sie udac. Pytanie tylko o ile przeplacam wzgledem normalnego serwisu

Autor:  bbanditoss [ 04 Wrz 2010, 07:38 ]
Temat postu: 

Nazgul teraz w ASO jest tak, że możesz sam dostarczyć im materialy - w tym wypadku tarcze i klocki, a zapłacisz za robociznę ;) Ja tak zrobiłem i myślę, że 150zł byłem na tym do przodu, jak nie lepiej ;)
Tylko nie daj sobie wmówić, że tak nie można bo w Toyocie też tak robiłem, a znajomy w Fordzie :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/