Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

PIIFL 1,2 - zwarcie
https://fiatpunto.com.pl/topic60860.html
Strona 1 z 1

Autor:  Punt2005 [ 21 Lis 2020, 11:38 ]
Temat postu:  PIIFL 1,2 - zwarcie

Drodzy Forumowicze,
To mój pierwszy post, więc wybaczcie niezdarność.
Mam problem ze swoim Punciakiem - w stanie spoczynku pobór prądu jest 2,8 - 2,9 A. Efekt - rozładowuje się akumulator. Od kilku dni szukam przyczyny, niestety bez sukcesu.

Kilka faktów:

Zaobserwowałem kilka rzeczy:
- po wypięciu bezpiecznika F1 (70A - zasilanie skrzynki bezpieczników kabiny) - pobór spada;
- po wpięciu bezpiecznika F1 ale odłączeniu przewodu zasilającego idącego do skrzynki bezpieczników w kabinie - pobór spada (j.w.);
- pomiaru dokonuję szeregowo wpiętym amperomierzem - jeżeli rozpoczynam pomiar - miernik wskazuje 2,8 A, rozwieram sondę, zwieram ponownie (po około 2-4 s) pobór spada do 0,1 A. Wtedy pojawia się dziwny gwizd w okolicach alternatora (skojarzenia mam z tranzystorami w serwonapędach);
- kilka lat temu miałem podobny problem - podejrzewałem diody na alternatorze, albo sam alternator - oddałem go do sprawdzenia, ale nie stwierdzono w nim uszkodzeń - samochód stał u elektryka 3 tygodnie, po tym czasie elektryk stwierdził, że wszystko jest OK i nie wie dlaczego wcześniej było NOK;
- delikatnie żarzy się dioda od poduszek powietrznych - w tym momencie przyczyną może być alarm od poduszek, bo poduszki odłączałem i mógł pojawić się błąd z komputera.
- wypinałem po kolei wszystkie bezpieczniki z boxu w kabinie - przy wypiętych kilku bezpiecznikach ( F44 zapalniczka, F39 radio, F50 poduszki - prąd spadał do 0,1 A)

Utknąłem, bo nie widzę żadnych prawidłowości
Każdy pomysł mile widziany.

Autor:  Jachaś [ 21 Lis 2020, 20:19 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Rozumiem że bezpieczniki wypinałeś pojedynczo i za każdym razem sprawdzałeś pobór prądu i wyszło że po wypięciu jednego z tych 3 (a nie 3 na raz) prąd spadał? Czy przy odpięciu amperomierza, nie słychać przypadkiem jakiegoś przekaźnika? Bo może przekaźnik się zacina i nie rozłącza, dopiero po odpięciu zasilania całkowicie się rozłącza. Daj znać jak poszło. W razie czego będziemy kminić dalej ;)

Autor:  Punt2005 [ 21 Lis 2020, 23:43 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Jachaś - tak, wypinałem pojedynczo i sprawdzałem prąd. Nie zauważyłem, żeby którykolwiek przekaźnik zwierał - wyciągałem wszystkie i pobór był 2,8 A.

Postanowiłem sprawdzić alternator (chciałem sprawdzić czy to on generuje gwizd/buczenie) - odpiąłem od niego przewód zasilający z akumulatora oraz czarny przewód (cieńszy, chyba od zapłonu - mówiąc szczerze nie wiem gdzie jest podłączony) - pobór 1 A, gwizdanie ustało. Niestety nie miałem pomysłu jak pociągnąć temat, wiec wróciłem do bezpieczników.

Postanowiłem czepić się poduszek radia i zapalniczki:
- wyciągnąłem zapalniczkę;
- odłączyłem radio;
- odłączyłem poduszki;
- rozłączyłem stacyjkę;
- rozłączyłem wtyczki z kolumny kierowniczej (dźwignie kierunkowskazów, świateł, wycieraczek, poduszkę, nawijacz - wszystkie wtyczki z kierownicy wiszą);

Efekt - ciągle pobiera 2,8 A na postoju.

Stwierdziłem, że jeszcze raz sprawdzę bezpieczniki w boxie w kabinie - wypinałem bezpiecznik, mierzyłem prąd pobierany przez samochód, prąd na gnieździe bezpiecznika (jaki prąd przepływa przez bezpiecznik), napięcie (do masy) na gnieździe bezpiecznika - wyniki poniżej:
- Wypinanie bezpieczników nie wpłynęło na zmianę prądu pobieranego przez samochód - cały czas 2,8 A;
- F32, F39, F59 - po wypięciu:
prąd na gnieździe 0 A, napięcie w gnieździe przekaźnika 12,0 V co ma sens, bo te trzy bezpieczniki zasilane są bezpośrednio z przewodu z akumulatora (przez F1 w fuseboxie pod maską);
- F35, F37, F42, F49 - po wypięciu:
prąd na gnieździe 0 A, napięcie w gnieździe przekaźnika 3,2 V;
- F12,F13,F31,F36,F38,F40,F43,F44,F46,F47,F48,F51,F52 - po wypięciu:
prąd na gnieździe 0 A, napięcie w gnieździe przekaźnika 0 V;

Zainteresowało mnie 3,2 V na F35, F37, F42, F49. Wg. schematu są one zasilane z akumulatora przez F3 w fuseboxie pod maską i stacyjkę (do pomiarów stacyjka była rozłączona - wtyczki wisiały w powietrzu).

Zrobiłem pomiary jak poniżej:
- Pomimo, że stacyjka była rozłączona - wyjąłem F3 i zmierzyłem napięcie w gnieździe bezpieczników - ciągle 3,2 V, pobór 2,8 A;
- Wypiąłem wtyczkę z wiązką, która idzie z fuseboxa w kabinie do stacyjki (wiązka z przewodem zasilającym) - 3,2 V, pobór 2,8 A;
- Wg. schematu, linia zasilająca F35, F37, F42, F49 wchodzi również na komputer (pin9 w gnieździe) - pomyślałem, że napięcie może się pojawiać z komputera. Odłączyłem komputer od fuseboxa i załączyłem akumulator - napięcie 0V; pobór 0,03 A;

No i teraz zagadka - podpowiedzcie, bo nie mam doświadczenia - czy na F35, F37, F42, F49 może pojawić się inne napięcie niż 12 V ? A może 3,2 V to normalne i nie ma się czym przejmować? Mam obawy, że przyczyną problemów jest uszkodzony komputer - niestety nie wiem jak on powinien działać - chętnie sprawdziłbym wszystko co jest do niego podpięte, ale nie mam schematów wtyczek, które do niego wchodzą.

Jachaś , jakieś pomysły co dalej?

Z góry dziękuję za każdą pomoc - pozdrawiam :)

Autor:  Jachaś [ 22 Lis 2020, 12:25 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

3,2V to na 99% nie powinno występować. Weź sprawdź jeszcze alternator z podłączonym ładowaniem aku (czyli ten gruby kabel plusowy) a odłącz ten mały (nie wiem jak to wygląda w Punto 2, bo na przykład w Grande ten kabel jest podłączony do sterownika silnika, a w grupie vag często jest podłączony do BCM, czyli do bodycompa). Nie mam schematu do Punto 2, ale jeżeli ten kabel jest między alternator-body , to teoria o body może być właściwa (Pobór spadnie, bo odłączysz jeden z nieodłączonych odbiorników). Moja teoria o przekaźniku też może być jednocześnie prawidłowa, bo w body masz kilka przekaźników ;) . Żeby sprawdzić przekaźniki w body, możesz spróbować wyjąc body, wyjąc je z obudowy i podłączyć z powrotem, bez obudowy i tak,żeby niczego nie dotykało(szczególnie do masy). Z tego co zobaczyłem na zdjęciach w necie, będzie przynajmniej 2 przekaźniki, na jednej z krawędzi przy jednej z wtyczek, jeden czarny, drugi niebieski, natomiast nie wiem czy nie ma przekaźników po drugiej stronie. Więc możesz sprawdzić czy po odpięciu amperomierza "cyknie" któryś z tych przekaźników. Daj znać jak rezultat poszukiwać :)

Autor:  Punt2005 [ 23 Lis 2020, 13:13 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Jachaś napisał(a):
Weź sprawdź jeszcze alternator z podłączonym ładowaniem aku (czyli ten gruby kabel plusowy) a odłącz ten mały (nie wiem jak to wygląda w Punto 2, bo na przykład w Grande ten kabel jest podłączony do sterownika silnika, [...] )

Sprawdziłem - też jest 3,2 V - wg. schematu przewód wychodzi z bodycompa.
Wiesz może, gdzie w punciaku są masy? Nie potrafię ich zlokalizować, a zastanawiam się, czy te 3,2 V z body nie jest spowodowane kiepskim połączeniem z minusem?

Jachaś napisał(a):
[...] Z tego co zobaczyłem na zdjęciach w necie, będzie przynajmniej 2 przekaźniki, na jednej z krawędzi przy jednej z wtyczek, jeden czarny, drugi niebieski, natomiast nie wiem czy nie ma przekaźników po drugiej stronie. [...]

Tego jeszcze nie sprawdziłem, ale są tam dwa przekaźniki (po drugiej stronie nie ma) - nie wiem natomiast od czego one są. Dzisiaj sprawdzę czy załączają się, gdy włączę zasilanie.

Autor:  Jachaś [ 23 Lis 2020, 17:16 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Punt2005 napisał(a):
Sprawdziłem - też jest 3,2 V - wg. schematu przewód wychodzi z bodycompa.
Wiesz może, gdzie w punciaku są masy? Nie potrafię ich zlokalizować, a zastanawiam się, czy te 3,2 V z body nie jest spowodowane kiepskim połączeniem z minusem?


No to myślę że na 99% alternator można wykluczyć. Co do punktów masowych, to nie wiem gdzie i ile ich jest w PII, natomiast powinno być po jednej (przynajmniej) na każdej podłużnicy, po jednej w dolnej części słupka A, jeden pod deską i w bagażniku też minimum jedna. Ciężko mi powiedzieć na temat mas coś więcej, bo nie wiem jak to wygląda w PII

Autor:  Punt2005 [ 24 Lis 2020, 21:07 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Garść newsów z pola walki.

- Napięcie na krańcówkach od drzwi 3,2 V - co ciekawe światło w podsufitce działa prawidłowo - krańcówki włączają i wyłączają;
- Zauważyłem, że przy załączeniu zasilania, załączony zostaje przekaźnik - wg. opisu na fuseboxie T13 Services do zasilania F46, F47, F48, (wg. opisu zasilają elektryczne szyby i szyberdach, których w moim punciaku nie ma). Zauważyłem również, że przekaźnik się grzeje;

Załącznik:



No i tutaj mam pytanie do bardziej doświadczonych - skąd załączany jest T13 i kiedy?

Autor:  Jachaś [ 25 Lis 2020, 00:09 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Punt2005 napisał(a):
No i tutaj mam pytanie do bardziej doświadczonych - skąd załączany jest T13 i kiedy?


Nie mam niestety dokumentacji do P2 żeby odpowiedzieć skąd jest załączany, natomiast na pytanie kiedy, sam sobie odpowiedziałeś ;)

Punt2005 napisał(a):
- Zauważyłem, że przy załączeniu zasilania, załączony zostaje przekaźnik


Przekaźnik o którym jest mowa ma numer 46520429 i kupisz już za ok10zł. Na próbę, jeżeli masz inne auto do dyspozycji (niekoniecznie fiat, byleby przekaźnik pasował, możesz po prostu go podmienić, albo jeśli pasuje, to ze skrzynki pod maską wyjąc z jakiegoś mało istotnego dla poszukiwań poboru układu jak przeciwmgielne na przykład, jeżeli jest pod maską taki sam przekaźnik ofc.). Na próbę, może być nawet słabszy (mniejszy niż 50A jaki masz teraz) byleby układ pinów się zgadzał. Myślę że podmiana byłaby najłatwiejszym sposobem na sprawdzenie przekaźnika (ewentualnie jak będziesz miał pobór, to odłącz przekaźnik i zobacz czy pobór spadnie, jak spadnie to na 99,9% przekaźnik)

Daj znać jak poszło :)

Autor:  Punt2005 [ 28 Lis 2020, 12:22 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Jachaś napisał(a):
Nie mam niestety dokumentacji do P2 żeby odpowiedzieć skąd jest załączany, natomiast na pytanie kiedy, sam sobie odpowiedziałeś ;)

Nie za bardzo - bo nie wiem czy powinien zostać załączony ...

Jachaś napisał(a):
Myślę że podmiana byłaby najłatwiejszym sposobem na sprawdzenie przekaźnika (ewentualnie jak będziesz miał pobór, to odłącz przekaźnik i zobacz czy pobór spadnie, jak spadnie to na 99,9% przekaźnik)

Przekaźnik działa prawidłowo - cewka jest wysterowana -> przekaźnik zwiera styki. Gdy go wypnę, pobór spada, ale nie do zera, jest mniejszy, lecz ciągle w okolicach 2 A.

W najbliższym czasie mam zamiar oddać komputer do przeglądu - zobaczmy co wyjdzie. O postępach będę informował :)

Autor:  Jachaś [ 28 Lis 2020, 12:40 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Nie da się ukryć że to ciężki i zarazem "ciekawy" przypadek. Niestety nie mam schematów el. do Punto 2 żeby coś bardziej pomóc czy coś zasugerować. Nawet szukałem elearn-a do punto 2 ale chyba trochę za stary model i dopiero grande się doczekał elearn-a. A tymczasem pozostaje czekać na dalsze postępy ;)

Autor:  domin45670 [ 29 Lis 2020, 15:55 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Jachaś napisał(a):
Nawet szukałem elearn-a do punto 2 ale chyba trochę za stary model i dopiero grande się doczekał elearn-a.

Jest e-learn do PII.

Autor:  Punt2005 [ 12 Gru 2020, 16:05 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

Zamiast oddawać komputer do przeglądu, kupiłem inny - oczywiście odpowiedni, pasujący do mojego Punta. Po podłączeniu pobór 120mA po 4 sekundach spadek do 10mA - tak więc oficjalnie uznaję, że przyczyną problemów jest komputer. Nie potrafię stwierdzić, co było przyczyną uszkodzenia komputera, ani co dokładnie się zepsuło. Na tym etapie wystarcza mi wiedza, że jak go wymienię, zwarcie zniknie :)

Temat oficjalnie uważam za zamknięty, dziękuje wszystkim, którzy służyli swoją radą (Jachaś to głównie do Ciebie ;) )

Służę pomocą, gdyby ktoś miał podobny problem - instalację w Punciaku mogę recytować jak inwokację.

Pozdrawiam

Autor:  Jachaś [ 12 Gru 2020, 16:41 ]
Temat postu:  Re: PIIFL 1,2 - zwarcie

No i fajnie że problem rozwiązany :) . Tak na marginesie, fajnie by było gdybyś się podzielił fotkami swojego punciaka ;)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/