Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Przygasanie świateł zewnętrznych (dodatkowo światła dzienne)
https://fiatpunto.com.pl/topic604.html
Strona 1 z 2

Autor:  daras [ 27 Lut 2007, 15:40 ]
Temat postu:  Przygasanie świateł zewnętrznych (dodatkowo światła dzienne)

OK - po napomnieniu:
http://fiatpunto.com.pl/viewtopic.php?p=9617#9617
zakładam nowy wątek.

Mam u siebie takie coś: przy rozpoczynaniu skrętu kół z pozycji na wprost - przygasają na chwilę światła zewnętrzne (mijania, drogowe, przeciwmgłowe - oczywiście nie na raz).
Najlepiej widać to świecąc na ścianę, np. dojeżdżając do garażu.

Zauważyliście coś takiego w swoich kropkach?

Mam też chęć podrążyć temat świateł dziennych :-)
Zastanawiam się nad możliwością zastąpienia przeciwmgłówek H3 światłami dziennymi lub samymi żarówkami.
Jakieś pomysły?

Autor:  Kubi [ 27 Lut 2007, 16:00 ]
Temat postu: 

ja szczerze powiedziawszy nie zauważyłem takiego czegoś, owszem miałem raz czy dwa przypadki jak przy ruszaniu dałem mało gazu i silnik przydławiło, ale nie przy skręcie

Autor:  garys [ 27 Lut 2007, 16:37 ]
Temat postu: 

No to trzeba obadać sprawe.

To chcesz powiedzieć, że stojąc w miejscu i kręcąc kierą światła świrują?

Autor:  Kubi [ 27 Lut 2007, 16:42 ]
Temat postu: 

hmmm... może idzie obciążenie ze wspomagania i zabiera nieco prądu na światełka (może słaby akuś) a na "city" skręcasz? jeśli masz tak za każdym razem to sugeruję wizytę w ASO

Autor:  leszczur [ 27 Lut 2007, 17:36 ]
Temat postu: 

ja przedwczoraj zauwazylem ze lekko czasem przygasają światła jak się ruszą :)

Autor:  Yoka [ 27 Lut 2007, 19:59 ]
Temat postu:  Re: Przygasanie świateł zewnętrznych (dodatkowo światła dzie

gp napisał(a):

Mam u siebie takie coś: przy rozpoczynaniu skrętu kół z pozycji na wprost - przygasają na chwilę światła zewnętrzne (mijania, drogowe, przeciwmgłowe - oczywiście nie na raz).
Najlepiej widać to świecąc na ścianę, np. dojeżdżając do garażu.

Zauważyliście coś takiego w swoich kropkach?


A też mam odczasu do czasu takie coś ..na biegu jałowym na postoju kiedy sie kreci kierownicą to siwatełka na ułamek sekundy przygasają. Cóż ...winne jest wspomaganie ...ponoć. W końcu na prund ono jest i ciagnie energi trochę :-)

Autor:  golab [ 27 Lut 2007, 22:11 ]
Temat postu: 

Jak szybko kręcisz kierownicą przy włączonym CITY, to więcej energii potrzebuje silnik wspomagania i światła mogą przygasać. ;) Ja też to zauważyłem u siebie, a oprócz tego przygasają kiedy ostro zaczyna drapać ABS tj. podczas hamowania na śniegu/lodzie...

Autor:  pepepe [ 27 Lut 2007, 23:38 ]
Temat postu: 

Nie wiem jak w Grande ale w Punto to juz znana sprawa, ze akumulatorki standardowe sa za slabe.
Juz nie raz sie skarzyli ludzie na nie a wiadomo, ze Kropek I nie mial tyle elektroniki co Grande.
Dzisiaj jak ogladalem Grandziaczka, ktorego wybralem to widzialem aku Varty ale nie zwrocilem jakiej pojemnosci, po rozmiarach tylko wnioskuje, ze nie jest zbyt duzy.

Autor:  Yoka [ 27 Lut 2007, 23:47 ]
Temat postu: 

pepepe napisał(a):
Nie wiem jak w Grande ale w Punto to juz znana sprawa, ze akumulatorki standardowe sa za slabe.
Juz nie raz sie skarzyli ludzie na nie a wiadomo, ze Kropek I nie mial tyle elektroniki co Grande.
Dzisiaj jak ogladalem Grandziaczka, ktorego wybralem to widzialem aku Varty ale nie zwrocilem jakiej pojemnosci, po rozmiarach tylko wnioskuje, ze nie jest zbyt duzy.


Jak nie masz klimy to masz bardzo słabiutki aku. :( 40Ah

Autor:  daras [ 28 Lut 2007, 09:24 ]
Temat postu: 

garys napisał(a):
No to trzeba obadać sprawe.

To chcesz powiedzieć, że stojąc w miejscu i kręcąc kierą światła świrują?


Właśnie tak jest. Próba ruszenia z jednoczesnym skrętem kół powoduje przygaśnięcie świateł przednich. Nie ma znaczenia czy CITY jest włącz. czy wyłączone. Nie ma znaczenia, które żarówki świecą - dzieje się tak nawet na postojówkach.
Wydaje mi się, że żarówki halogenowe bardzo nie lubią spadków napięć więć ich dni są pewnie policzone.
Akumulator mam 50 Ah ale tylko ok. 300 A prądu rozruchowego.
Tak myślę czy to nie alternator (jak już wcześniej sugerowano) albo przekroje przewodów?

Autor:  kaliniec [ 28 Lut 2007, 10:14 ]
Temat postu: 

pepepe napisał(a):
Nie wiem jak w Grande ale w Punto to juz znana sprawa, ze akumulatorki standardowe sa za slabe.
Juz nie raz sie skarzyli ludzie na nie a wiadomo, ze Kropek I nie mial tyle elektroniki co Grande.
Dzisiaj jak ogladalem Grandziaczka, ktorego wybralem to widzialem aku Varty ale nie zwrocilem jakiej pojemnosci, po rozmiarach tylko wnioskuje, ze nie jest zbyt duzy.


Słabe nie słabe ale MM to przy Varcie jak bateria do zegarka wygląda. Varta nawet taka mała to zupełnie inna kultura pracy.

Autor:  daras [ 28 Lut 2007, 14:11 ]
Temat postu: 

Fakt - silnik kręci od dotknięcia.
Tylko te przygaszanie świateł...
A zamontowana Varta 50 Ah i tak ma mniejszy prąd rozruchu niż np. porównywalna Centra Futura.

Autor:  WojtasBB [ 28 Lut 2007, 14:22 ]
Temat postu: 

gp napisał(a):
Tylko te przygaszanie świateł...

na postoju sie nie kręci kołami

Cytuj:
A zamontowana Varta 50 Ah i tak ma mniejszy prąd rozruchu niż np. porównywalna Centra Futura.

ciesz sie że nie masz MM :rotfl2:

Autor:  ipIV [ 28 Lut 2007, 14:43 ]
Temat postu: 

Wojtas_BB napisał(a):
ciesz sie że nie masz MM

Masz coś do MM? :>
Mój akuś już 6 zimę ciągnie i nie chce paść :P Chociaż powinien. Na przeglądzie powiedzieli (w sierpniu), że sprawność wynosi 30% i jest do wymiany. :P Ale nadal działa :P

Autor:  WojtasBB [ 28 Lut 2007, 14:44 ]
Temat postu: 

ipIV napisał(a):
Masz coś do MM? Smile

mam, nie zagrzeje miejsca w moim :mk2fl: do następnej zimy ;D
ipIV napisał(a):
Mój akuś już 6 zimę ciągnie i nie chce paść Razz Chociaż powinien. Na przeglądzie powiedzieli (w sierpniu), że sprawność wynosi 30% i jest do wymiany. Razz Ale nadal działa

widocznie masz wersję na rynek europy wschodniej :rotfl2:

Autor:  daras [ 28 Lut 2007, 15:09 ]
Temat postu: 

Znałem UNO w kórym fabryczny akum wytrzymał 7 zim zanim padł.
I jeśli się nie mylę to była Centra Plus.
Trudno w to uwierzyć ale tak było.

Autor:  kaliniec [ 28 Lut 2007, 15:50 ]
Temat postu: 

ipIV napisał(a):
Wojtas_BB napisał(a):
ciesz sie że nie masz MM

Masz coś do MM? :>
Mój akuś już 6 zimę ciągnie i nie chce paść :P Chociaż powinien. Na przeglądzie powiedzieli (w sierpniu), że sprawność wynosi 30% i jest do wymiany. :P Ale nadal działa :P


Mogę sie założyć o skrzynkę piwa że nie zapali przy -15, a o dwie że przy -20.Bez garaży i innych wynalazków oczywiście :rotfl2: Mój już 1 zimy nie chciał :>

[ Dodano: Sro Lut 28, 2007 2:53 pm ]
gp napisał(a):
Znałem UNO w kórym fabryczny akum wytrzymał 7 zim zanim padł.
I jeśli się nie mylę to była Centra Plus.
Trudno w to uwierzyć ale tak było.


Wzorzec niedościgły:nissan sunny 1,7D aku Hitachi 11 lat.Pod koniec żywota zimą trochę niedomagał a poza tym kręcił aż miło do końca :cry:

Autor:  Yoka [ 28 Lut 2007, 16:05 ]
Temat postu: 

MM w moim Punto Mk I wytrzymał bezproblemu 5 lat. Przez te lata działał jak ta lala...niestety po 5 latach pewnej zimowej nocy stwierdził, że to już kres jego mozliwości.
Mnie martwi teraz to co mam w GP. Mimo ze to Varta to niestety tylko 40 Ah i 300 A prąd rozruchu.

Autor:  pepepe [ 28 Lut 2007, 16:12 ]
Temat postu: 

Nie wiem jak to jest.
aku maly, przygasaja swiatla
oponki maja nietypowy rozmiar

Od zawsze akku bylo za male.
Wkurza taka oszczednosc, bo przy tej kasie jaka sie placi roznica na akku i tych oponkach to naprawde nieduzy koszt.

Powiedzcie jak dobrac do tych opon co mam aluski.
Prawdopodobnie beda to 175x65x15.
Jakie maja rozstawy srub - to te dziwne symbole, ktore nie wiem szczerze mowiac co oznaczaja ?

Autor:  ipIV [ 28 Lut 2007, 16:13 ]
Temat postu: 

kaliniec napisał(a):
Mogę sie założyć o skrzynkę piwa że nie zapali przy -15, a o dwie że przy -20.Bez garaży i innych wynalazków oczywiście Mój już 1 zimy nie chciał Smile

Tzn nie odpalił raz rano zeszłej zimy przy -25 :P Ale to nie wina aku...
Poprzedniego dnia wieczorem wracaliśmy z czech i lał deszcz temp ~0st
Wilgoć widocznie dostała się do rozrusznika.... (i nie tylko :P do drzwi też - nie dało się zamknąć, można było kozłować drzwiami jak piłką do kosza) Przekręcam kluczyk - wszystko ok przekręcam na pozycję AVV słychać cyknięcie (jakby rozrusznik nie umiał się zakręcić) i po chwili odcięcie elektryki (wszystko gaśnie i reset kompa). Ale zrobiłem hybrydę odpalania na pych i normalnego: z górki półsprzęgło + przekręcenie kluczyka.... z trudem rozrusznik zakręcił i silnik odpalił :)

Autor:  kaliniec [ 28 Lut 2007, 16:16 ]
Temat postu: 

pepepe napisał(a):
aku maly,


Można zmienić na większy. Donica chyba ma odpowiedni zapas.

Autor:  Kubi [ 28 Lut 2007, 17:00 ]
Temat postu: 

zrobiłem próbę wczoraj, światła nie przygasają pomimo włączonego city i kręcenia w prawo i w lewo na postoju, ale będę czujny i zwarty :wink:

Autor:  garys [ 28 Lut 2007, 18:29 ]
Temat postu: 

Ja zrobiłem próbe dziś w garażu.
Kręciłem kierą przy włączonym CITY patrząc na strumień światła na ścianie, gołym okiem nic nie zauwazyłem chyba że były to b.minimalne wahania których u mnie naocznie nie widać ;)

P.S. ale wkurzające są te klapki(wywietrzniki) w nadkolach, zaciapały mi sporo rzeczy w tym te kable co idą koło aku.
Wkurzyłem się i je zatkałem 8)

Autor:  ipIV [ 28 Lut 2007, 18:31 ]
Temat postu: 

Może po prostu podłączyć do gniazdka zapalniczki miernik i obserwować wskazania? ;D

Autor:  daras [ 01 Mar 2007, 11:11 ]
Temat postu: 

Czyli wychodzi, że tak jest tylko u mnie.
A to oznacza drugą (po przekładni) rzecz, którą muszę zgłosić a ASO :-(
A miałem ich omijać szerokim łukiem...
Swoją drogą: czy jest dzisiaj samochód, którym można się cieszyć bez ponadplanowych wizyt w serwisie?

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/